To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Leczenie - Kastracja - samce.

Afera1 - Nie Kwi 03, 2011 08:47

Szczerze to ja już słyszałam tyle wersji, że głowa mała... :P Jedni łączyli po tygodniu, inni po 10 dniach, jeszcze inni po 2-3 tygodniach albo po miesiącu... i nigdy nie było niespodzianek. Natomiast weterynarze twierdzą, że nawet jakby się połączyło na drugi dzień po kastracji to nic by z tego nie wyszło (osobiście pytałam się dwóch wetów). Prawda chyba leży gdzieś pośrodku. :)
Layla - Nie Kwi 03, 2011 12:25

Osobiście łączyłam w 10 dniu i to tylko z uwagi na gojenie rany. Nie wierzę w tę pokastracyjną płodność i też się wetki pytałam.
Afera1 - Pią Kwi 08, 2011 09:45

Jak dla mnie ta płodność po kastracji to jedna wielka bzdura. Wcześniej nie byłam pewna ze względu na brak doświadczenia... Ja łączyłam swoje szczury po 10 dniach (tylko dlatego by rana się zagoiła) i nie ma żadnych niespodzianek. Samiczki rujkują, samiec je kryje, nie ma z tego dzieci i wszyscy są szczęśliwi. Przed tym 10 dniem też parę razy na chwilę puszczałam samice z samcem - kastratem i też nic się nie stało. Wcześniej o tym nie pisałam, bo nie byłam pewna, ale teraz już jestem. Dwaj weci, których pytałam o radę mieli rację - samiec wykastrowany nie może być płodny...
Layla - Pią Kwi 08, 2011 10:01

No właśnie, tak na logikę jak to może być możliwe?
Nakasha - Pią Kwi 08, 2011 10:21

Z ratbehavior:

Cytat:
Pholpramool and Sornpaisarn (1980) castrated 21 male rats. The authors found that for two days after castration, fertility in these castrated rats was normal. After the second day fertility started to drop quickly, and by the eighth day after castration all the rats in this study were sterile.

Specifically, Pholpramool and Sornpaisarn (1980) castrated 21 male rats and divided them into groups of 2-5 rats. Males from each group were then individually housed overnight with 2 females in heat on the day of castration or 1, 2, 3, 4, 5 or 8 days afterwards. Mating was judged by the presence of sperm in the vagina on the following morning. Males which didn't mate were given another opportunity the following night and were placed in the subsequent group.



Cytat:
Under normal circumstances, sperm leave the testes and enter a long tube called the epididymis. They travel down this tube, mature, and gain their fertilizing ability. Sperm are stored at the end of the epididymis, where they remain fertile for 42 days in the rat, then die (White 1932).

After neutering, sperm move rapidly through the epididymis (Sujarit and Pholpramool 1985). The epididymis atrophies, becomes hostile to sperm, and slowly destroys them (Arya and Vanha-Perttula 1985). Within 3-4 days after castration the sperm in the epididymis lose their mobility, lose the ability to fertilize, and die (Dyson and Orgebin-Crist 1973).


http://ratbehavior.org/Neutering.htm#HowLong


W skrócie: plemniki (sperma) są przechowywane w nadjądrzach. Mogą tam pozostać żywe do 42 dni. Po kastracji nadjądrza zaczynają zanikać i trwa to kilka (w innych źródłach jest podawane, że kilkanaście) dni, podczas których szczur nadal jest płodny. ;)

Layla - Pią Kwi 08, 2011 10:24

Nakasha, to czemu jakoś żaden nie zapładnia samiczek? Ja przed tym 10 dniem też puszczałam z samicami, nawet krycie było, mało zawału nie dostałam, a i tak nie było ciąży. Ten 10 dzień uważam za bezpieczny, bo rana jest zagojona i szczur nie jest obolały = może się "zmierzyć" z wrednymi babskami ;)
Anonymous - Pią Kwi 08, 2011 10:28

Layla napisał/a:
to czemu jakoś żaden nie zapładnia samiczek?
nie taki żaden, takie przypadki były, dlatego zaczęło sie o tym mówić, ostrzegać. To, że sa rzadkie to raczej plus a nie minus. ;)
Layla - Pią Kwi 08, 2011 10:29

Nie wiem no, ja się pytałam wetów o to, i to jest naprawdę jakiś promil chyba, tych przypadków.
Anonymous - Pią Kwi 08, 2011 10:32

Promil, to znaczy, żeby nie ostrzegac? To kwestia czystej prewencji przeciez. :) Kastrujesz samca, który zaciąża ci samicę? Przeciez to bez sensu. Czekanie 10 dni nie wiąże sie z żadnym dodatkowym obciązeniem, bo i tak po 10 dniach zdejmuje sie szwy.
Nakasha - Pią Kwi 08, 2011 10:33

Layla, na podanej stronie jest tabelka z procentowym rozłożeniem płodności. Wg niej płodność zanika dopiero koło 8 dnia. Wcześniej to ruletka - albo zapłodni, albo nie.

Na innym forum był kiedyś przypadek, że samiec zapłodnił samiczkę tydzień po kastracji.

Jak ktoś nie chce maluchów, nie powinien łączyć przed 10 dniem. To jest też dzień zdjęcia szwów, więc akurat pasuje. ;)

Layla - Pią Kwi 08, 2011 10:34

Nie no, jasne, że te 10 dni dobrze jest odczekać. Ale ja pamiętam kilka lat temu na forum "drugim" istne straszenie natychmiastową ciążą i ktoś radził, żeby miesiąc czekać :D
Nakasha - Pią Kwi 08, 2011 10:35

Nie trzeba przeginać w drugą stronę. :D Te 10 dni w zupełności wystarczy. ;)
Anonymous - Pią Kwi 08, 2011 10:35

Ale drugie forum, to nie my, my mówimy o 10 dniach. :mrgreen:
Afera1 - Pią Kwi 08, 2011 14:37

Wiadomo należy ostrzegać, ale nie przesadzać. :P 10 dni spokojnie wystarczy i jak jest napisane wyżej to jest dzień zdjęcia szwów więc akurat. Nie trzeba czekać aż 2-3 tygodni czy miesiąca... szczerze mówiąc ja się przestraszyłam tego całego straszenia na temat ciąży, że wykastrowany szczur może mi samice zapłodnić... i siedziałam 3 tygodnie jak na szpilkach po pierwszym kryciu, które się odbyło 12 dni po kastracji z obawą czy będą małe od 3 samic czy nie. Już mi się śniły maluchy po nocach i myślałam co z nimi zrobię... Dopiero pogadanka dwóch zaufanych wetów mnie uspokoiła... nawiasem mówiąc patrzyli na mnie jak na głupią jak zadałam im takie pytanie. :)
Nakasha - Pią Kwi 08, 2011 16:19

Aferson, jak pokazały cytowane przeze mnie badania, samce zachowują pełną płodność przez pierwsze 4 dni po kastracji, potem ta płodność spada, a nie wiadomo kiedy tak naprawdę w pełni zanikają nadjądra, więc niektórzy dają kastratom bardzo duży zapas. ;) Ale takie powszechne doświadczenie pokazuje, że 10 - 14 dni wystarczy. :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group