To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Leczenie - OGON - urazy, zmiany

Detarame - Sob Mar 19, 2011 14:42

Ok, wszystko jest w porządku. Oba szczury wykąpane, mój chłopak okazał się mistrzem w delikatnym i skutecznym myciu ogona szczoteczką. Kupiłam taką dla dzieci, którym dopiero zęby wyrosły ;) i do tego szampon dla dzieci, wybrałam taki, który nie ma detergentu na początku składu.
Ogon jest śliczny, różowiutki, zdrowy.
Za to u drugiego szczura zauważyłam małe uszkodzenie, będę obserwować.

Dzięki za pomoc i sorry za panikę :) Nawet nie wiecie jak mi wstyd, że tak szczura zapuściłam... :oops:
Ale znalazłam winnego. W zamkniętym domku schowały sobie osikane tragicznie ręczniki. Nie zauważyłam ich bo były przykryte suchym i czystym polarem. Przy okazji sprzątnęłam klatkę więc wyszło na jaw.

Ogryz będzie musiał przeżyć czyszczenie co jakiś czas, trudno. Ale już wiem co mu to wynagrodzi- okazuje się, że jest miłośnikiem suszarki ^^ Wysuszyłam go elegancko i nawet jakimś cudem się na mnie nie obraził. Normalnie po czyszczeniu nie podchodził do mnie przez kilka dni...

Jeszcze raz dzięki!

Nashi - Pią Lip 01, 2011 18:05

Czy to normalne, że końcówka ogona się łuszczy? Wygląda to całkiem... naturalnie, nie jest zaczerwienione ani bolesne, szczury się tym nie interesują. Mają to oba moje szczury - jeden bardziej - na odcinku ok. 1,5-2 cm, drugi praktycznie na samym końcu.
AngelsDream - Nie Lip 03, 2011 14:20

Nashi, czasem łuski z ogona odpadają samoistnie, czasem od otarcia. U mnie np. oba samce mają lekko odsłoniętą samą końcówkę ogona. W poprzednim stadzie część osobników też tak miała, ale z tego, co mi kiedyś tłumaczono, jest to normalne i się zdarza. Przy większych ubytkach możliwy powód to np. brak witamin.
Nashi - Nie Lip 03, 2011 23:00

Dostają regularnie vibowit i świeże warzywa i owoce, wiec o witaminy chyba nie chodzi, ale będę obserwowała. Dzięki za odpowiedź.
AngelsDream - Nie Lip 03, 2011 23:02

Nashi, jeśli chcesz, przy następnej wizycie u weterynarza, dopytam o to dokładnie, wtedy dam szerszą odpowiedź, ale wydaje mi się, że to mimo wszystko proces naturalny, zwłaszcza przy urozmaiconej diecie.
Gienia - Wto Lip 12, 2011 11:39

Zauważylam u swoich ogonków, że mają pomarańczowy nalocik na ogonku. Przeczytałam, że to wynikać może z braku witamin, ale akurat to na 100% wykluczam. Przez ostatni czas podawałam im vibovit(przed pojawieniem się pomarańczowego ogonka), codziennie dam im jakieś warzywko-to marchewka, to ogórek itp jakie mogą być jeszcze przyczyny pomarańczowego ogonka? może za dużo tej marchewki?
Nashi - Wto Lip 12, 2011 13:09

Spróbuj umyć - brud na ogonie ma kolor pomarańczowo-brązowy. Ciepła, ale nie za gorąca woda, delikatne ruchy, schodzi nawet bez detergentu (który może wysuszać skórę ogona),
Nashi - Wto Lip 19, 2011 01:38

Przepraszam za drugi post pod rząd, ale chciałabym wrócić do poruszonej wcześniej sprawy z łuszczącym się ogonem. Wygląda to tak
i jest bez zmian. Dziewczyny dostają vibovit i świeże owoce oraz warzywa. Zachowują się normalnie, końcem ogona interesują się bardzo rzadko (podczas czyszczenia). Czy to normalnie? Może warto iść z tym do weta?

Hanami - Wto Lip 19, 2011 03:35

Nashi, jeżeli masz wątpliwości, to oczywiście biegnij do weta. Lepiej przysłowiowo dmuchać na zimne, niż ma się z tego rozwinąć jakaś poważniejsza sprawa. Jeżeli to jakieś schorzenie skórne, to im dłużej będziesz czekać tym dłużej potem trzeba będzie leczyć (i kosztowniej).
A po wizycie napisz nam, co to było. To dla nas cenna wiedza na przyszłość.

Nashi - Pią Lip 29, 2011 20:05

W poniedziałek byłyśmy u weterynarza. Ostatecznie nie dowiedziałam się, co to konkretnie jest, dostałam polecenie smarowania Alantanem 2-3 razy dziennie do 2 tygodni z zapewnieniem, że "to nie wygląda na nic strasznego". Poprawę było widać już po około dniu stosowania, teraz już praktycznie nie ma śladu po łuszczeniu, ale jeszcze zapobiegawczo trochę posmaruję. :)
zuuzuushii - Nie Lip 31, 2011 14:32

jest jakaś rada na purchawę na ogonie?
Rośnie szybko, ale weterynarz nie ma na nią pomysłu, powiedziała, że nie da się wyciąć, bo nie ma na ogonie skóry na szwy. Mam smarować maścią wit.
A tymczasem to cholerstwo rośnie i zaczepia się, podkrwawia... :/

paullla17 - Pon Paź 03, 2011 17:30

rufus miewa ostatnio czasem lekko siny ogon (końcówkę) wie ktoś coś to może być?
Hanami - Pon Paź 03, 2011 17:42

paullla17,
a jak u niego z łapkami? W jakim jest wieku? To mogą być problemy z krążeniem (niedokrwienie). Najlepszej odpowiedzi na to pytanie udzieli chyba wet po zbadaniu Rufusa.

paullla17 - Śro Paź 05, 2011 08:32

z łapami wszystko świetnie ma rok
paullla17 - Czw Paź 13, 2011 16:10

dostałam na siny ogon maść hirudoid
wolała bym coś ogólnego a nie miejscowego ale trudno...
Off-Topic:
chyba strzele sobie w łeb... znowu zapomniałam edytować



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group