Archiwum - Psiaki vol.VII
Anonymous - Pią Sty 01, 2010 19:45
a moje bu przytyło. 2kg. niby nic, ale wcześniej ważył 5...
ale i tak jest najboskszy na świecie, o.
Fauka - Pią Sty 01, 2010 19:48
Anonymous - Sob Sty 02, 2010 11:10
Dorwałam aparat i będę focić w kółko
Anonymous - Sob Sty 02, 2010 11:16
Ren, to ona jednak umie się bawić?
kieeedy idziemy na psi śniegowy spacer? czy ta twoja arystokratka dalej nie lubi zimna?
Anonymous - Sob Sty 02, 2010 11:23
haha . Podobno jesteś w ten weekend na uczelni to kiedy chcesz iść?
Anonymous - Sob Sty 02, 2010 12:28
ta, a widzisz, żebym w tej chwili była? dziś stwierdziłyśmy z Sandrą, że nie idziemy jutro zapitalam tylko na angielski, bo jeszcze mnie bóg nie opuścił, żeby do 20 siedzieć na wykładach, na których nie psrawdzają obecności więc jak ci się chce tyłek ruszyć, to koło południa w chacie już będę jutro i weź aparat, to je obie wyfocimy (potem se go możesz znowu do siebie wziąć:P )
agu, bo już mi się edytowac poprzedniej wypowiedzi nie chciało - boski jest najboskszy bez dwóch zdań, ale dawaj więcej fot!
satanka666 - Sob Sty 02, 2010 12:41
Ren, ale ma czuprynę fajną
my dziś świętujemy.
idę robić tort kurrrrczakowy
Anonymous - Sob Sty 02, 2010 15:42
a no właśnie, sto lat śliniakowi!
AngelsDream - Sob Sty 02, 2010 15:46
satanka666, jeszcze wielu urodzin przed Wami!
babyduck - Sob Sty 02, 2010 16:21
Reniolu, a To Twoje czy zdobyczne?
Sat, wyściskaj psiura ode mnie!
A my po spacerze z Korą, Duszkiem i Olimpią. Kora była dzisiaj bardzo dobrą i cierpliwą ciocią, więc Neg pozwalała sobie na dużo. A teraz grzejemy się w swoich łóżeczkach. Negra tak:
Oli - Sob Sty 02, 2010 16:39
babyduck napisał/a: | Kora była dzisiaj bardzo dobrą i cierpliwą ciocią | Tak, wiem, że stać ja na więcej. Jednak Duszek się popisał, czym mnie zaskoczył. No i ciele z piekła rodem, które mnie o wściek mało co nie przyprawiło...
Anonymous - Sob Sty 02, 2010 16:49
babyduck napisał/a: | Reniolu, a To Twoje czy zdobyczne? |
Moje
babyduck - Sob Sty 02, 2010 16:55
Taaak, ciele było fajne. Cielę w typie Landseera najpierw się nie słuchało, więc pani postanowiła mu uciekać. Potem role się zamieniły. Landseer uciekał, a Pani go goniła. Negry nie przyprawił o nic - i tak mu wskoczyła na kark, po czym usłyszeliśmy naprawdę niski warkot. A potem przybiegła Pani z uroczym "No cóż, nie posłuchał się..."
Rennnnn, gratuluję!
Szura - Sob Sty 02, 2010 17:50
Ja się ostatnio wstydu najadłam, Gaston latał na lince bawiąc się ze znajomą suczką *bez kagańca, bo co to za zabawa w podgryzanie w kagańcu *, nie zauważyłam, że jakiś glutek z tyłu podszedł. Cielak co prawda podlazł się tylko przywitać, powąchał, pomachał ogonem i to wszystko, ale widziałam minę właściciela pekińczyka... Co prawda jego pies był luzem, ale to mój podszedł do jego. Myślałam, że ze wstydu się zapadnę pod ziemię, przeprosiłam, a teraz mam nauczkę na przyszłość, żeby lepiej pilnować psa.
Wychodząc na spacer z szetlandem Tess denerwowały mnie duże psy spuszczone luzem, chodząc z Gastonem przekonuję się, że dużo gorsze są upierdliwie kundelki szczekające i rzucające się na Cielaka. Ja nie mam jak ich odgonić nawet *skupiam się na tym, żeby maksymalnie wyciszyć psa, który wtedy do nich ciągnie*, to cud, że nie doszło do tragedii, bo jak taki za blisko podchodzi, to ja ściągam psu kaganiec... Dobrze, że Gaston bardziej odstrasza niż działa. Ludzie są bez wyobraźni, agresywne psy, nawet malutkie, powinno się PRZYNAJMNIEJ na smyczy prowadzić.
babyduck - Sob Sty 02, 2010 18:21
Negra znowu ma 6 przyrodniego rodzeństwa. Znowu po tatusiu. Pomijam fakt, że w innych hodowlach, ale w jej to już 3 miot w tym roku po tym samym repro! Nosz kurna, czy nie ma w Polsce innych samców? Są, ale po co jechać choćby i do Warszawy, skoro tamten jest kilkadziesiąt km dalej?
Wkurza mnie, że hodowcy entli nie chcą się nawet do Niemiec czy na Słowację wybrać po nowe geny. Że trzymają mioty w tajemnicy (na której stronie hodowli są wymienione wszystkie?), że nie podają danych rodziców ani wyników badań do oficjalnej wiadomości na swoich stronach, że sprowadzenie dwóch nowych samców jest trzymane w sekrecie i nikt się nie chce oficjalnie przyznać. To chore!
|
|
|