Oli - Sob Sty 10, 2009 17:22 A jak się york wgryzie w klejnoty Twojego TŻa to też przeżyje? Tylko ciekawe kto - york czy TŻ. 
AngelsDream - Sob Sty 10, 2009 17:22 Viss, kilku osiedlowych specjalistów. 
Wiem też, że pies to powinien jeść kiełbasę i pedigree 
Anonymous - Sob Sty 10, 2009 17:29 Oli, york nie bardzo 
 )
Anonymous - Sob Sty 10, 2009 18:40 viss, omaszczone trawi! 
Oli - Sob Sty 10, 2009 18:45 Faktycznie, psy trawią ziemniaki, które są dla nich bez żadnej wartości odżywczej, już kasza jest lepsza. ![:]](images/smiles/krzywy.gif ":]") No i omaszczone to pies nawet gówno zje... 
Anonymous - Sob Sty 10, 2009 18:49
pituophis - Sob Sty 10, 2009 19:24 Heelery mają twarde charaktery typowych pracusiów, wymagają dużo zajęcia, i dużo pracy. Widziałem, jak heeler przegonił wzrokiem leonbergera, z terytorium, które uznał za swoje. Heeler bez zajęcia wejdzie na głowę i zdemoluje dom. Natomiast są one przy właściwym prowadzeniu bardzo zrównoważone, mocne psychicznie, ciche, przyjazne, ale z pewną rezerwą - ogólnie ujmujące. Warto, żeby ktoś zamiast kupować kolejnego retrievera (><  ) do agility kupił w końcu heelera, zlaszcza, że nie są drogie - ok. 600-700 euro w Skandynawii z tego co wiem, no i byłby to pierwszy heeler w Polsce.
Nie wszystkie rasy są chorowite, są takie, które nie są predysponowane do żadnych chorób z tytułu bycia przedstawicielami rasy, a wręcz przeciwnie, są nieprzeciętnie odporne (np. choćby whippety). Istnieje dziwaczna a nieuzasadniona tendencja do stwierdzenia, ze wszystkie kundelki są zdrowsze od wszystkich psów rasowych - a prawda jest taka, że u nich wiele rzeczy przechodzi niezdiagnozowanych, a pies umiera, i nikt się nie przejmuje. U psa rasowego pewne rzeczy się przewidzi, u kundelka jest wielka niewiadoma. AngelsDream - Sob Sty 10, 2009 19:30 Mnie powala, że ludzie znając rasę i linię, wiedząc o tendencji do dysplazji tuczą psa... Różnica między samcami z tego samego miotu 17 kilogarmów i uzasadnienie, że ten cięższy jest duży i nie da się go odchudzić, a potem płacz będzie, jak wyjdzie dysplazja...
pituophis - Sob Sty 10, 2009 19:33 Ja wczoraj widziałem greyhounda wyglądającego jak labrador, aż przykro było patrzeć...:( Mangalarga - Sob Sty 10, 2009 19:48 pituophis, dzięki za informacje
Rozglądam się już teraz za rasą odpowiednią dla mnie, heelera też wezmę pod uwagę. Jak już wyniosę się na własne śmiecie, okaże się ile czasu będę mogła poświęcić psu, itd., podejmę decyzję. Hodowle w Skandynawii, powiadasz? Tak się składa, że mam kontakty w Szwecji
pituophis - Sob Sty 10, 2009 19:50 W Skandynawii, i oczywiście w UK. Swoją drogą dziwne, że FCI nie uznala heelerów... Anonymous - Sob Sty 10, 2009 20:19 Kazdego psa da sie nauczyc wszystkiego, ale jeden uczy sie szybciej inny wolniej. Wazne aby to byla zabawa, a nie przymus. Piekny jest ten baaj Nie moge sie napatrzec AngelsDream, a jak z innymi zwierzakami typu koty, szczury? Mowisz, ze to wyczyn ze stal na komende. One sa tak agresywne w stosunku do psow?
AngelsDream - Sob Sty 10, 2009 21:01 tamiska, ironizowałam.
Koty - zabawa, tylko koty wymiękają, ale nie dziwię się. Szczury - sympatia, ale trzeba pilnować, bo próbuje jak szczeniaki nosić za kark i wylizywać. Co do agresji do innych psów - często są cholernie agresywne do swojej płci, ale wiem też, że część właścicieli to kręci, więc podświadome przyzwolenie właściciela jest. Anonymous - Sob Sty 10, 2009 21:21
Aaa... No to maja charakterek
ulomnosc forum
Jak kiedys bede miala warunki to moze sie zdecyduje bo wielki urok maja te pieski
AngelsDream - Sob Sty 10, 2009 21:33 tamiska, nie polecam, tobie odradzać nie muszę.
Co do tej agresji, to powiem tak - bywa, że osiąga poziom w którym pies w mojej ocenie osiąga poziom do uśpienia. Jeden samiec ma na sumieniu kilka kundelków, inny na pewno jednego psa rozgryzionego na pół. Inny wilczak z kolei został zastrzelony nad sarną , którą konsumował na środku wsi, a którą upolował do spółki z bodajże wyżłem. Tyle, że wyżeł tylko zaganiał, a wilczak cóż... Jedna suka wilczaka zginęła rozczłonkowana przez swoje 2 "koleżanki". No i na deser dwa wilczaki w zespole powaliły i nadjadły krowę. Co nie przeszkadza tej rasie mieszkać z dziećmi, małą sarną, kotami, innymi psami, etc. |
||||||||||||||
