To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Leczenie - WSZYSTKO O KASTRACJI (jaka śmiertelność, powikłania,opieka)

klauduska - Śro Maj 11, 2011 14:35

na razie możesz mu zrobić prowizoryczny termoforek z butelki z gorącą wodą okręconą jakąś szmatką. przytuli się do tego i będzie mu ciepło.
Vaco - Śro Maj 11, 2011 14:39

Jednak mam termofor, znalazłam go po 5 latach :P
Wsadzę go do większej klatki, przykryje kocykiem i położę przy nim Zwieracza, tak?

Pyl - Śro Maj 11, 2011 14:40

Masz butelkę? Napełnij ciepłą wodą (ale nie bardzo gorącą - ma być ciepła, ale przyjemna w dotyku, nie możesz go poparzyć), owiń w szmatkę i włóż mu do klatki / transportera.
Pyl - Śro Maj 11, 2011 14:53

O, klauduska i AngelsDream mnie uprzedziły. Z przykrywaniem ostrożnie, bo można przegrzać. Najlepsze rozwiązanie to podłożenie termoforu lub poduszki elektrycznej pod połowę klatki (ale tak, żeby klatka była stabilna, pod drugą połowę podłóż np. koc). Wtedy ogon może sam decydować czy chce przebywać w podgrzewanej części klatki czy w chłodnej. Dodatkowo ogon nie uszkodzi termoforu (nie zaleje siebie i klatki) lub poduszki (nie porazi się prądem).
Ale to działa nieco później (wolniej?) niż termofor/butelka w klatce bezpośrednio przy ogonku, więc może zacznij od bezpośredniego podgrzewania a potem daj mu prawo decydowania. Tak czy siak musisz kontrolować jego stan - i niedogrzanie i przegrzanie jest niebezpieczne.

Vaco - Śro Maj 11, 2011 15:01

Termofor owinęłam ręcznikiem i położyłam z jednej strony klatki, następnie całe dno przykryłam kocykiem. Bidulek lezy teraz przytulony jednym bokiem do termofora, więc przykryłam go delikatnie ściereczką. Próbował pełzać ale położyłam go w miarę ciepłym miejscu klatki i teraz leży.
AngelsDream - Śro Maj 11, 2011 15:07

Vaco, będziesz go teraz musiała pilnować. Ale mam nadzieję, że mały się nie da.
Vaco - Śro Maj 11, 2011 15:16

Pilnuję, pilnuję. Zaraz postaram się chociaż zmoczyć mu troszkę języczek, chociaż dostał niby kroplówki.
On na pewno będzie dzielnie walczyć, to mały twardziel :roll:

Nakasha - Śro Maj 11, 2011 18:23

Vaco, poczytaj o diecie dla szczurków z megacolonem, w tym przypadku będzie taka sama, bo uszkodzone jest jelito grube.
Vaco - Śro Maj 11, 2011 19:16

Ok przeczytałam, jutro kupię mu gerberka. Byłam niedawno na ponownym podaniu antybiotyku, idę też jutro rano i wieczorem a później nie wiadomo. Jego rokowania są już większe niż rano, trochę pełza po emergency room'ie. Nie dotyka ani nie liże ran, na szczęście. Kupiłam w aptece obok weta nutridrinka, liznął kilka kropelek ale na więcej nie ma ochoty.
magnes - Śro Maj 11, 2011 19:27

Vaco, kup sinlac, nie znam szczura który by go nie lubił.
Vaco - Śro Maj 11, 2011 19:32

Ok w takim razie jutro poszukam

edit: od operacji się nie wypróżnia, to niedobrze czy jest to normalne?

pszczoła - Śro Maj 11, 2011 21:00

mam pytanie.... dzisiaj kastrowaliśmy Yankesa, od weta wyszliśmy ok 18.30. Zabieg był na wziewnej. Mały się wybudził, ale od tamtej pory leży cały czas z otwartymi oczkami, raz na pół godziny zmieni pozycję. Po jakim czasie dojdzie do siebie na tyle, żeby mógł normalnie wstać? Jak otwieram transporter żeby sprawdzić czy nie jest za zimny/ciepły to czasami "ożywa" i próbuje wyjść. Co jakiś czas daję mu kilka kropelek wody ze strzykawki. Próbowałam zamknąć mu oczka ale otwiera na nowo i się nie da. Martwię się bo leży nieruchomo jak taki "zgon" i wygląda marnie, czy to normalne?
Vaco - Śro Maj 11, 2011 21:02

pszczółka, mój zachowywał się tak od 10.30 i dopiero niedawno zaczął pełzać po klatce
Pyl - Śro Maj 11, 2011 22:19

Vaco, o ile dobrze rozumiem, to przynajmniej dobę nie jadł, więc i wypróżniać się nie ma czym. Po kroplówce kupy nie będzie, więc póki nie zacznie jeść to bym się kupy nie spodziewała. A po diecie ubogo-resztkowej też będzie to raczej symboliczne. Oby to tylko taka przyczyna.

pszczółka, różna może być reakcja na narkozę i sam zabieg, ale po kastracji na wziewnej samiec po wybudzeniu powinien być w miarę aktywnym szczurem. Może mieć focha, może być pod wpływem leków przeciwbólowych, ale powinien móc w miarę normalnie się poruszać czy pić. Są jednostki po których w ogóle nie widać, że miały zabieg. U Zwieracza Vaco jest co innego, bo ogon miał dwie narkozy iniekcyjne pod rząd i otwarte podbrzusze przez noc, więc trudno to porównać.
Skontroluj u Yankesa temperaturę, zobacz czy zareaguje na coś dobrego do jedzenia (niedużo, bo chodzi raczej o to czy się zaktywizuje niż żeby się objadł).
No i pytanie czy faktycznie była to tylko wziewna narkoza, bo czasami jest taka mieszanka iniekcyjno-wziewna i ona może dawać inne objawy.
Wiesz jakie dostał leki i w jakich dawkach? Jeśli tak to można to skonsultować telefonicznie z wetem, bez tego dużo nie zrobisz.

pszczoła - Śro Maj 11, 2011 22:41

Yankes na "aktywnego" raczej nie wygląda. W książeczce jest napisane: narkoza Gent.... lub Geut....., oraz Biovetulyn (?). Nie powiedzieli mi w jakich dawkach ani nic na temat narkozy iniekcyjno-wziewnej. Pani powiedziała, że była wziewna. Przez 3 dni mamy jeździć na zastrzyki z antybiotykiem. Po tym jak napisałam wcześniejszy post, zmierzyłam mu temperaturę termometrem elektronicznym 3 razy i (o zgrozo) wskazywał 34 st. (wczoraj sprawdzałam termometr i dobrze działał, ale dla porównania zmierzyłam potem od razu temp. Carlosowi i wskazało 35,5st - z tym że on wiercityłek jest i mi zwiał za szybko). Yankes miał już dłuższy czas butelkę z ciepłą wodą ale widocznie to było za mało, więc włożyłam mu termoforek i poleżał na nim. Potem się przeniósł gdzieś indziej. Dałam mu przed chwilką wodę ze strzykawki i widzę, że jest lepiej - podniósł łepek i pił normalnie, nawet łapką sobie przytrzymał. Nawet już nie leżał plackiem tylko tak jakby "siedział", a przed chwilą znowu się na termoforku położył i teraz leży. Jest na tyle sprawny żeby się przeczołgać z miejsca na miejsce, więc nie boję się o przegrzanie. Podejmował nawet nieudolną próbę mycia, ale nic z tego nie wyszło.
Wydaje mi się, że jest trochę lepiej, jednak mimo wszystko strasznie to wygląda jak on tak leży nieruchomo zamroczony :(



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group