To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Rozmnażanie - Samica czy młode? - dyskusja wokół miotów wpadkowych

nimka - Czw Kwi 18, 2013 09:47

Oli napisał/a:
nimka napisał/a:
Przykładowo za 3-4 tygodnie by urodziły.
to musiałyby u Ciebie zaciążyć ;) u szczurów ciąża trwa średnio 21 dni.

no to mi się popieprzyło w takim razie, że ciąża trwa 4 tygodnie, ewentualnie z haczkiem ;)

Czyli za 2 tygodnie będę miała pewność? :)
One oddzielone od samców były jakoś w niedzielę chyba.

quagmire - Czw Kwi 18, 2013 09:57

nimka, a jeśli chodzi o to, jaki ma to wpływ na psychikę samicy, to trudno powiedzieć. Pewnie spory, ale krótkotrwały.
nimka - Czw Kwi 18, 2013 10:41

quagmire napisał/a:
nimka, a jeśli chodzi o to, jaki ma to wpływ na psychikę samicy, to trudno powiedzieć. Pewnie spory, ale krótkotrwały.

czyli odczuje stratę, ale nie popadnie w depresję i mi się nie pochoruje?
bo rozważałam zostawienie 1 sztuki oseska, gdyby mi któraś urodziła, dla dobra samicy.
Ale mówicie że raczej aż tak traumatyczne przeżycie to nie jest?

A sam poród szczurka 8-tygodniowego może się bardzo skomplikować, czy większość szczurów (nawet małych) rodzi bez większego problemu?
Niestety mnie nie stać na kastrację :(

Cegriiz - Czw Kwi 18, 2013 10:48

nimka, tak samo jak u kobiet zdarzają się problemy przy porodzie. Dwumiesięczna szczura jest za mała na ciążę i mogą wystąpić komplikacje.
quagmire - Czw Kwi 18, 2013 10:57

nimka, ogólnie dla samicy, tak samo jak dla kobiety, karmienie jest dużo bardziej wyczerpujące niż sama ciąża.
Nie spotkałam się z samicą, która by się ze smutku pochorowała po stracie maluchów. Często tuż po porodzie samica ma problemy z laktacją, niektóre zaczynają karmić w ogóle po kilku godzinach. Nie wszystkie od razu łapią, że są matkami.
W przypadku bardzo młodych i małych samiczek myślę, że jednak uśpienie całego miotu jest dużo lepsze.

nimka - Czw Kwi 18, 2013 11:11

quagmire napisał/a:
W przypadku bardzo młodych i małych samiczek myślę, że jednak uśpienie całego miotu jest dużo lepsze.

Dzięki. To tak zrobię w razie czego.

nimka - Czw Kwi 18, 2013 13:09

No to pięknie :roll:

Właśnie odebrałam przesyłkę i jedno czarne maleństwo... ma jajka :twisted:

Wrzuciłam na żywca do mojego Czesława. To dobry szczur jest - wszystkiego się boi, sam nie atakuje. Będzie miał przynajmniej towarzystwo :roll: Tzn. mówię o Czesiu :twisted:

klauduska - Czw Kwi 18, 2013 13:13

nimka, no to teraz posiedzisz sobie trochę z tymi dziewczynami, czy nie zaciążyły przypadkiem..
Swoją drogą ciekawe co z resztą, czy tam też nie ma jakiegoś "wypadku" przy oddzielaniu płciami...

Lizz - Czw Kwi 18, 2013 13:21

nimka napisał/a:
czyli odczuje stratę, ale nie popadnie w depresję i mi się nie pochoruje?

No to ja bym się zastanawiała nad tym... Dużo na forum jest napisane na temat szczurów, które straciły kompana i same później odchodzą. Nie można wywnioskować z tego, że szczurza psychika cierpi wtedy? Sama mam taki przypadek, że moja szczurka tęskni za koleżanką. Zaraz po jej śmierci zaczęła jakby tracić chęć do życia (?) Zastanówcie się, że może szczurza mama też tak ma. Przecież jest świadoma swojego stanu (szykuje gniazdo, robi zapasy).



Cegriiz napisał/a:
nimka, tak samo jak u kobiet zdarzają się problemy przy porodzie. Dwumiesięczna szczura jest za mała na ciążę i mogą wystąpić komplikacje.


Nie napiszę, że ciąża w młodym wieku jest czymś dobrym (bo nie jest!). Ciało nie jest do końca rozwinięte i poród faktycznie może przebiegać ciężko. Nie zapominajcie jednak, że takie sytuacje się zdarzają zarówno u ludzi jak i zwierząt. Matki przeżywają poród. U mnie samej dwie młode samiczki urodziły. Poród nie trwał długo, bo około godzinę. Mateczki po porodzie czuły się dobrze (może jedna miała silniejszą depresję po porodową, jak ja to określam - tzn rujkę;]) Złapały od razu instynkt macierzyński, ładnie dbają o gniazda, karmią młode, czasem nawet zawarczą na mnie jak im się coś nie podoba :P Oczywiście nie zachęcam do rozmnażania szczurów, zwłaszcza młodych. Sama jestem nawet temu przeciwna. Ale czytając Wasze posty można zrozumieć, że śmiertelność młodych matek sięga 100%, a zabranie jej całego miotu nie ma w ogóle wpływu na zawartość jej główki. Traktuję zwierzęta równo. Pamiętam program w telewizji, gdzie lamparcica straciła swoje młode:( Pogoniła węża, który je zjadł, a potem z nim leżała, chociaż już nie żył. Płakałam jak nie wiem co, nie mówicie tylko, że matka tego nie odczuła...

AngelsDream - Czw Kwi 18, 2013 13:30

Lizz, przepraszam, ale Ty mylisz swoje emocje z emocjami zwierzęcia i to w taki sposób, że ja już naprawdę, mimo ogromu cierpliwości i zrozumienia dla faktu, że każdy ma prawo myśleć inaczej, nie mogę przejść obojętnie.

Ja sporo się w tym wątku udzielałam. Ani przez moment nie napisałam, że uśpienie miotu nie ma wpływu na jego matkę, dlatego powinno się to odbyć jak najszybciej, najdalej w trzeciej dobie po porodzie, choć moim zdaniem to bardzo późno. Inna sprawa, jeśli samica nie ma pokarmu, wtedy miot po prostu lepiej uśpić, żeby malce nie umarły z głodu, bo odchowywane przez człowieka szczury będą zupełnie nie-szczurze, już nie wspominając o ich odporności, która najbardziej zależy od pierwszych dwóch dni karmienia przez matkę.

W idealnym świecie nikt nie stałby przed takimi wyborami, bo kretyni nie rozmnażaliby zwierząt.
W realiach czasem te trudne decyzje są konieczne.

Ile szczurów szuka teraz domu z Wrocławia i okolic? 100 czy więcej?

quagmire - Czw Kwi 18, 2013 13:30

Lizz, jednak dla szczura to co innego stracić kompana, z którym się mieszka ileś czasu (zwłaszcza, jak szczur zostanie zupełnie sam).
Głównie chodzi o to, że ciężarna samica przez te 21 dni ciąży nie myśli o tym, że jest matką. Ona zostaje matką dopiero jak już urodzi. Potrzebuje chwili, żeby instynkt zaczął działać - czasami 10-15 minut, a czasami godziny czy dwóch. Nie działa, jak kobieta, która straci dziecko, nie rozpamiętuje. Nie mówię, że jest to dla niej zupełnie obojętne, ale poczucie braku nie trwa długo, zaś skutki wyjałowienia organizmu podczas karmienia u zbyt młodej i małej matki mogą trwać przez całe życie - pewnie do tego znacznie skrócone.

Cegriiz - Czw Kwi 18, 2013 13:32

Lizz, tęsknota za koleżanką, którą się żyło przez jakiś czas, a zabraniem dzieci - to dwie różne sprawy. W pierwszym przypadku to przyjaźń, w drugim przypadku zwyczajnie hormony.

Lizz napisał/a:
Złapały od razu instynkt macierzyński, ładnie dbają o gniazda, karmią młode, czasem nawet zawarczą na mnie jak im się coś nie podoba


U Ciebie... A czytałaś ile było przypadków, ze matka zmarła przy porodzie/ po porodzie, odrzuciła maluchy, zadeptała maluchy, albo zwyczajnie nie potrafiła się nimi zająć ? I to dorosłe, w pełni ukształtowane szczurzyce! W przypadku młodych matek ryzyko jest wyższe. To tak jak kazać 12latce rodzić dziecko. Myślisz, ze ciąża nie będzie ryzykowna ?

Poza tym sytuacja, którą opisujesz z lampartem też jest inna. Bo maluch już trochę był na świecie, a nie został zjedzony zaraz po urodzeniu.

klauduska - Czw Kwi 18, 2013 13:33

Lizz, jak matce zabierzesz wszystkie maluchy do uśpienia po kilku dniach, to OCZYWIŚCIE, że będzie cierpiała, ale błagam Cię, nie rób tutaj jakichś tkliwych porównań do matki lamparta, której małego zjadł wąż.
Szczury to jednak gryzonie, nie duże koty, mnożą się na potęgę, bo taka jest natura, że większość maluchów zginie [zjedzone, rozdeptane, cokolwiek]. Niemożliwe, żeby matka płakała nad każdym maluchem, bo populacja gryzoni nie byłaby taka, jaka jest, więc nie przesadzaj tutaj.
Ja nie usypiam pełnych miotów, wolę jak zostanie max 3 do odchowania. Ale MAX 3, to miot, który bez problemu matka w każdym wieku da radę odchować.

nimka - Czw Kwi 18, 2013 13:41

Ale te kruszyny wszystkie we cztery zmieszczą się na jednej dłoni. Jak mam je obciążać wychowywaniem maluchów?
Z resztą, nie przekonasz mnie ;) Mi wystarczy świadomość, że tych szczurów we Wrocławiu (tych od terrarysty) zostało jeszcze ponad 60. Nie, dziękuję.

quagmire - Czw Kwi 18, 2013 13:44

Off-Topic:
nimka, mam nadzieję, że jednak nie zaciążyły i że jedynym Twoim zmartwieniem będzie to, żeby dobrze je odkarmić i znaleźć im nowe domy :)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group