Leczenie - Osłabienie. Ospałość. Nieskoordynowane ruchy.
Mao - Śro Gru 31, 2008 22:32 Temat postu: Upadek na głowę (?) Mam taki problem.
Hexe spała na krześle, na brzegu trzymała pyszczek. Nie mam pojęcia, jak to się stało, bo ani nikt krzesła nie ruszał, ani nic, w każdym razie spadła z tego krzesła (ok. 60 cm). Samego upadku nie widziałam, usłyszałam tylko, jak klapnęła o ziemię. Od tego czasu przez kilka minut potrząsała często główką, teraz już chyba się to troszeczkę uspokoiła, boję się jednak, że spadła na głowę i mogła sobie coś zrobić
Ktoś miał taki przypadek? Może coś jej być?
Wampiwor - Śro Gru 31, 2008 23:07
Ja bym się radziła nie martwić jeśli nie zauważysz niepokojących objawów Mój Szczur też uprawiał sporty ekstremalne i spadała sobie z najróżniejszych wysokości i nigdy nic się nikomu nie stało. Ja radzę nie panikować i poczekać, potrząsanie główką imho mogło wziąć się z szoku, gwałtownego wybudzenia czy po prostu "wyostrzania wzroku". Albinosy mają problemy ze wzrokiem
Mao - Czw Sty 01, 2009 12:45
Może faktycznie spanikowałam, ale pierwszy raz miałam taką akcję, poza tym aktualnie nie jestem u siebie i nie mam na miejscu szczurzego weterynarza, wolałam zapytać "na wypadek".
Hexe czuje się chyba troszkę lepiej, ale będę ją jeszcze obserwować
Cietrzew - Pon Sty 05, 2009 16:17
Fryderyk nieco przybrał na wadze (ale niewiele) i wyglada to troche lepiej. Kupilam im wlasnie pollitrowe poidlo i sol dla gryzoni w nadziei,ze majac wielkie pragnienie zaczna pic wiecej niz zwykle. Zobacze czy to cos da. Nic mu sie nie stalo od czasu zalozenia tego tematu wiec mysle,ze to jednak nie byl duzy problem. Jednak sprobuje go podtuczyc i upić i sprawdze jak ta skora bedzie wygladala. Jest troche dziwnie zbudowany i maly jak na samca, wiec moze lekko obwisla skorka jest u niego kwestia genow.
Anonymous - Pią Lut 13, 2009 18:10 Temat postu: osowiały szczurek Mój maleńki Harry ma 1,5 miesiąca. Wczoraj spadł z dość dużej wysokości (1,5 metra)- ale nic mu się nie stało, przestraszony schował się pod łóżko a potem wyszedł do mnie- i szybko się przytulił( leżał wtulony w mój kark i drżał)- z tego co widzę, nie kuleje, nie piszczy jak go biorę na rączki- mam nadzieję,że nic mu się nie stało. Nie wiem jak upadł bo byłam w drugim pokoju. Wczoraj był dość towarzyski, wydawało się ,ze nic mu nie jest.
Dziś jednak pol dnia śpi- jak nigdy. Niechętnie wychodzi z domku. Wzięłam go na rączki- nie piszczał, ale zaraz wszedł mi do kaptura i tam śpi. Harry uwielbia "przytulanki" i spanie mi na karku, ale mocno się boję,że coś go boli....
Czy ktoś mogłby mi powiedzie- czy mam powody do niepokoju?
babyduck - Pią Lut 13, 2009 18:43
mamusia_harrego, scaliłam z odpowiednim tematem.
Szczurek może być jeszcze nieco wystraszony. O bólu możesz przeczytać tutaj: http://forum.szczury.biz/viewtopic.php?t=2521
Anonymous - Pią Lut 13, 2009 23:17
Dziękuję za info Już mój maluch czuje się lepiej wszamał jajeczko i poszedł spa- zmieniałam mu ściółkę i uwił nawet nowe gniazdko;-)) Mam nadzieję,że szybko dojdzie do siebie po tym wypadku. Pozdrawiam;-)))
Layla - Sob Lut 14, 2009 10:36
Off-Topic: | mamusia_harrego, dlaczego szczurek nie ma kolegi? Chyba wiesz, że kolega konieczny? |
Anonymous - Sob Lut 14, 2009 14:06 Temat postu: A gdzie jest tak powiedziane ,ze kolega konieczny? Nie słyszałam o tym,że nalezy się hodować parki. Mam czasu, miłości i miejsca w klatce tylko dla jednego )
[ Komentarz dodany przez: babyduck: Sob Lut 14, 2009 16:50 ]
błąd poprawiony
Fea - Sob Lut 14, 2009 14:20
To znaczy, że nie powinnaś mieć w ogóle, niestety. Poczytaj sobie forum, szczur to zwierzę stadne.
Mangalarga - Sob Lut 14, 2009 14:33 Temat postu: Re: A gdzie jest tak powiedziane ,ze kolega konieczny?
mamusia_harrego napisał/a: | Nie słyszałam o tym,że nalezy się chodowa parki. |
Off-Topic: | Parki nie, ale 2 samce lub 2 samiczki to minimum. Poczytaj forum, szczególnie ten temat: http://forum.szczury.biz/...der=asc&start=0
Na szczęście szczurek jest jeszcze młody, spraw mu towarzystwo jak najszybciej, dla jego dobra. |
Niamey - Sob Lut 14, 2009 15:59
Off-Topic: | zwłaszcza, że przy dwóch szczurach wcale nie trzeba poświęcać więcej czasu - szczurki zajmują się sobą nawzajem. Ale co ja tu będę mówiła, cały wielki wątek jest na ten temat:) |
Anonymous - Sob Lut 14, 2009 22:44 Temat postu: ;) Dzięki za info, jestem początkującą właścicielką szczurka,więc myślałam że jedynak może być... Nie wiem jakby teraz zareagował na towarzystwo...
Szczerze mówiąc waham się nad kupnem drugiego gdyż zaczynam mie uczulenie- mocne swędzenie powiek i pod okiem...mam nadzieję,że to nie alergia na mojego ogonka...
Niamey - Sob Lut 14, 2009 23:26
Mam nadzieję, że to nie alergia na szczurka
Twój szczurek jest jeszcze bardzo młody, więc powinien łatwo zaakceptować towarzysza. Im szybciej go dostanie, tym łatwiej mu pójdzie. A różnica w zachowaniu jest naprawdę kolosalna - z apatycznego, nieruchawego i wiecznie śpiącego szczura, po dokooptowaniu koleżanki, moja Pino zmieniła się w biegającego po klatce, węszącego i badającego różne zakamarki energicznego szczura, więc warto:)
Anonymous - Nie Lut 15, 2009 12:47
Niamey napisał/a: | Mam nadzieję, że to nie alergia na szczurka
Twój szczurek jest jeszcze bardzo młody, więc powinien łatwo zaakceptować towarzysza. Im szybciej go dostanie, tym łatwiej mu pójdzie. A różnica w zachowaniu jest naprawdę kolosalna - z apatycznego, nieruchawego i wiecznie śpiącego szczura, po dokooptowaniu koleżanki, moja Pino zmieniła się w biegającego po klatce, węszącego i badającego różne zakamarki energicznego szczura, więc warto:) |
A nie robiła się zazdrosna?
|
|
|