To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Archiwum - Psiaki

Dagus - Pią Sty 25, 2008 00:43

Olimpia napisał/a:
Dagus, Twoja sunia wygląda jak piegowaty misio, a nie jak kundel. :P :mrgreen: :serducho:


No wiesz :) zeby tak od razu paru piegów się czepiać :P
i umie szczekać :) czyli jednak pies :]

AngelsDream - Pią Sty 25, 2008 00:44

Dagus, nie raz i nie dwa takie coś czytałam.

I tak dla mnie kopiowanie psa dla wyglądu jest snobizmem i egoizmem.

Olimpia, polna napisała, że będzie o schronisku. :) I dobrze ^^

Może coś o pseudohodowlach?

Oli - Pią Sty 25, 2008 00:50

AngelsDream napisał/a:
Olimpia, polna napisała, że będzie o schronisku. :) I dobrze ^^
Doczytałam później dopiero. :oops:
AngelsDream - Pią Sty 25, 2008 00:51

Olimpia, spoko. Pora usprawiedliwia.
zasadzkas - Pią Sty 25, 2008 01:14

Dodałabym jeszcze "kiedy zginie ci pies". Mnóstwo ludzi nie wie nadal o adresówkach, itp.
O schroniskach, czyli pies ze schroniska, jaki może być oraz jak postępować.
Polna, jak chcesz mogę ci podesłać trochę materiałów.

Oli - Pią Sty 25, 2008 01:33

o właśnie i o chipowaniu. :wink:
Lama - Pią Sty 25, 2008 09:53

Ja mam sukę pół-kopiowaną tzn. ma przycięty tylko ogon. Gdyby była rodowodowa i chciałabym z nią jeździć na wystawy, to być może zastanawiałabym się te 5 lat temu nad kopiowaniem uszu. Ale nie jest, ja rodowodowców już pewnie i tak nie będę mieć, więc nie muszę nad tym myśleć. Niech myślą hodowcy i wystawcy. Ci drudzy i tak już się skłaniają ku oklapniętym uszom, żeby nie zamykać swoim psom drogi na zagraniczne wybiegi.;] Wiem tylko, że psy kopiowane ze schronisk wychodzą w tempie błyskawicznym, te wyglądające na rasowe, ale z naturalnymi uszami i ogonami, czekają znacznie dłużej. Przy czym cieszę się, że wreszcie mamy weterynarza sterylizującego psy przed wydaniem, bo można się domyślić w jakim celu zostały wyadoptowane wcześniej te dorosłe, kopiowane, płodne pieski...
Co do hodowców - na uczelni mam znajomą, która zajmuje się hodowlą japońskich czinów czy jakoś tak. Ona uznaje to za swoją pracę, tzn. dąży do uzyskania stałych comiesięcznych dochodów. Ma 4 suki, z czego tylko 2 regularnie mają mioty rodowodowe, te drugie 2 mają również regularnie mioty - ale za pół ceny, tzw. "na kolanka, nie na wystawy"... W tym miesiącu miała jednego "nakolankowca" wysłać gdzieś za granicę Polski i w tym celu psiaka zachipowała i wyrobiła mu paszport. Razem wyniosło ją to 120 zł, a w końcu chętny i tak zrezygnował z pieska. Próbowałam ją pocieszyć, że w sumie to dobrze, że zrezygnował teraz, a nie za kilka miesięcy odda psiaka do schroniska, ale mi się nie udało, tzn. znajoma zaczęła wrzeszczeć, że "co ona z tym psem teraz zrobi?! Tak by już miała swoje 800 zł i nie musiałaby się nim zajmować!" Oprócz tego dziewczyna wypożycza sobie suki innych ras, "na jeden miocik". Ostatnio zbulwersowana opowiadała mi, że wypożyczyła sobie sukę owczarka kaukaskiego i "ta poj*** suka zagryzła w kojcu swoje młode, więc ją od razu odesłałam do właścicielki! Przecież nie będę za darmo karmić cudzego psa!".
Po prostu wśród hodowców są ludzie i parapety, jak wszędzie. Tego parapeta z tekstu powyżej staram się omijać, bo tylko mi krew psuje...
ALE są też normalni hodowcy, interesujący się swoimi miotami. Kilka razy dzwoniliśmy ze schroniska do hodowczyń w sprawie nowych psów z tatuażami z ich hodowli (po sprawdzeniu numeru tatuażu u psa). Panie od razu po te kilkuletnie pieski przyjeżdżały i zabierały je do siebie.

Eruntale - Pią Sty 25, 2008 10:02

em, a czy przypadkiem w ramach Unii Europejskiej, kopiowanie uszu i ogona nie jest prawnie zakazane? Oo
Lama - Pią Sty 25, 2008 10:25

Jest, weterynarz jeżeli kopiuje, to nielegalnie, właściciel nie poniesie żadnych konsekwencji.;]
AngelsDream - Pią Sty 25, 2008 10:26

Eruntale, i co z tego? Weci to robią i tak, w podziemiu. A jak nie oni, to tacy hodowcy. :?

Lama, słów braknie, jak się coś takiego czyta i tyle.

A Baajowi miś chce wybić 2 komplety nieśmiertelników, oczywiście tatuaż i chip też będą. Jakby mógł, to pies miałby w obroży nadajnik, jak dla dzikich zwierząt ;)

Lama - Pią Sty 25, 2008 10:39

Cytat:
A Baajowi miś chce wybić 2 komplety nieśmiertelników, oczywiście tatuaż i chip też będą. Jakby mógł, to pies miałby w obroży nadajnik, jak dla dzikich zwierząt ;)

I bardzo mądrze, w razie (odpukać) jakiegoś nieszczęścia, od razu odnajdziecie psiaka.
A za ile tygodni będziecie mieć "planowo" Baaja u siebie?:)

babyduck - Pią Sty 25, 2008 10:49

Polna, ja bym jeszcze dała krótką prezentację co robić w razie ataku psa (pozycja żółwia itp). No i jak go uniknąć. Bo, niestety, wiele dzieci zostaje pogryzionych na własne, nieświadome życzenie :(
AngelsDream - Pią Sty 25, 2008 10:55

Lama, wiemy, że to dla dobra psiaka i naszych nerwów.

Baajowi poród termin: 26/27 stycznia, plus siedem tygodni :D

Przy czym poznam go już wcześniej na pewno.

Dagus - Pią Sty 25, 2008 14:09

Lama napisał/a:
Jest, weterynarz jeżeli kopiuje, to nielegalnie, właściciel nie poniesie żadnych konsekwencji.;]

Lama czy wiesz może w jakim artykule prawnym mogłabym to znależć? Chodzi mi o zakaz Unii

Bo wg prawa polsiego uznawany jest za zabieg wynikający z technologii produkcji.

post Aldony, zasady prawne:
http://www.forum.molosy.p...p?t=140&page=23

polna - Pią Sty 25, 2008 16:09

Zasakdza bardzo chętnie ;)
Idę omawiać plan ze znajomą.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group