Archiwum - Pajączki ^_^
Mangusta - Nie Kwi 01, 2007 22:02
zjawa, Azi miała pajączka polskiego, taką znajdę, więc sobie poradzi na wolności i do zawału kogoś doprowadzi, tak czy siak to jedno z obowiązków bycia pająkiem
nigdy szczurów z pająkami nie zapoznawałam i nie mam zamiaru zapoznawać... pająki to nie kotki(choć w dotyku owszem ), nie przyjdą się pomiziać, nie zostaną szczurzymi przyjaciółmi. gdybym tylko próbowała, jedno lub drugie, jeśli nie obie strony by bardzo ucierpiały. narażanie na takie niebezpieczeństwo jest totalną bezmyślnością i głupotą...
zjawa - Nie Kwi 01, 2007 22:13
aha, jak polski pająk to rozumiem:]
Nie chodziło mi o celowe zapoznawanie, ale o to, czy np. pająki są groźne dla szczurów. Czy te tropikalne hodowane w domach mają usuwane gruczoły jadowe?
Bo jeśli nie i jeśli czasami uciekają, to mając kogoś słabszego pod opieką (dziecko, zwierzaki) nawet jakbym toto lubiła (a nie lubię;p) nigdy bym nie zdecydowała się narażać kogoś innego na takie niebezpieczeństwo...
Mangusta - Nie Kwi 01, 2007 22:22
zjawa napisał/a: | Czy te tropikalne hodowane w domach mają usuwane gruczoły jadowe? | to było kiedyś praktykowane, ale teraz jest to uznawane za znęcanie się nad zwierzętami (bo nawet taki pajączek to zwierzę...). zdecydowana większość pająków na rynku ma jad o sile porównywalnej do jadu pszczoły, więc o ugryzienie nie ma się co martwić. do tego, trzeba się wyjątkowo postarać by pająk uciekł - im się nie chce prawie w ogóle ruszać, a co dopiero wyłazić z terrarium.
aczkolwiek przy małym dziecku, wiadomo, trzeba uważać. ale czy przy małym dziecku nie trzeba uważać zawsze?
zjawa - Nie Kwi 01, 2007 22:38
rozumiem.
jednak przy alergikach to może być i tak zbyt niebezpieczne...
zastanowiło mnie, czy może kiedyś ludzie dojrzeją do tego, że stwierdzą że robienie bonsai to znęcanie się na istotami żywymi? bo jakby nie było, takie drzewo to też żywa istota. ( i nie mówię tego z ironią - naprawdę tak uważam)
devilline - Nie Kwi 01, 2007 22:41
zjawa, chodzi ci o to że one jest przycinane?
Mangusta - Nie Kwi 01, 2007 22:42
Off-Topic: | zjawa, idąc Twoją logiką, skrobanie marchewki i gotowanie ziemniaków to też znęcanie |
Anonymous - Nie Kwi 01, 2007 22:50
Wiecie co? Ładne te pajączki kurka...
zjawa - Nie Kwi 01, 2007 22:50
AmericanIdiot napisał/a: | zjawa, chodzi ci o to że one jest przycinane? |
przycinane bez przerwy, ale i obwiązywane drutami, niedożywane, niedowadniane, trzymane w małej doniczce.... sorry ale mi się to jednoznacznie ze znęcaniem kojarzy
Mangusta - Nie Kwi 01, 2007 22:59
Off-Topic: | zjawa, przecie te drzewka są nawożone i nawadniane aż piszczą chyba masz troche złe informacje...
i nie są przycinane bez przerwy, tylko w okresie wiosennym, tak jak każdy inny kwiatek |
edit: a wrrr, świerszcze mi się pozjadały z pudełka jakichś 20 świerszczy zostało mi kilka
szałas - Śro Kwi 11, 2007 23:20
a mi dzisiaj wiesiek kupił świerszcze, tylko sie teraz zastanawiam czy samemu je zjeść czy dać payonkowi o_O
Mangusta - Śro Kwi 11, 2007 23:22
DUŻAAAAA w całej swej pięknej włochatej okazałości
więcej fot, także z wylinki Fucelliny będzie w moim temacie o zwierzakach
sachma - Czw Kwi 12, 2007 21:29
moj malutki bialokolaniutki przeszedl kolejna wylinke znaczy sie... jest juz L2!
Mangusta - Śro Kwi 18, 2007 14:25
sachma, bosko, czyli już na 95% przeżyje następne
a moje dwie mućki rosną.... Madzialena Duża je dwa świerszcze. Naraz. Znaczy, wrzucam jednego to łapie, i czeka aż drugiego wrzucę w sumie jest to dość ekonomiczne bo przynajmniej te cholerstwa nie zdążą pozżerać się nawzajem (co noc ubywa mi jakoś 3-4 świerszcze z powodu ich kanibalizmu). Zastanawiam się nad zmianą diety na coś większego, typu karaczany...
Fucel za to ostatnio zaczęła wychodzić z doniczki i przyznam szczerze że wreszcie przestała wyglądać jak kątnik domowy.... to miniaturka Dużej, rosnąca w zastraszającym tempie (tfu tfu). bez problemu zjada już jednego dorosłego, dużego świerszcza dziennie. ech, a jeszcze pół roku temu musiałam jej mączniaki kroić... pajonki tak szybko dorastają, sniff....
na deser coś, co może się nie wszystkim spodobać... otóż wideo w którym Duża poluje na świerszcza. chciałam to pokazać byście się przekonali że ani pająki nie zadręczają swoich ofiar, ani mi żadnej przyjemności nie sprawia patrzenie na to... uwierzcie, milisekundowa śmierć w potężnych szczękach pająka to o wiele bardziej humanitarny koniec żywota niż bycie zjadanym powoli i żywcem przez swój własny gatunek.... no ale dobra, rozpisała ja sie... oto filmik:
>>>KLIK<<<
Uwaga! Plik jest duży (~40 mega), i otwierany przez Quicktime lub jakiś jego odpowiednik.
Anonymous - Śro Kwi 18, 2007 14:28
Mazoku, jeśli trzymasz świerszcze w większej ilości to dawaj im zwykłe platki owsiane i kawałeczki jabłka. Nie będą się męczyć i zjadać nawzajem Przerabiałam to przy gekonie.
Mangusta - Śro Kwi 18, 2007 14:31
Viss, one mają jedzenie już przy zakupie (kupuję paczkę ok. 20 świerszczy)... widocznie wolą to co własne... hmm, ale spróbuję, może to coś da...
|
|
|