Mioty urodzone - rok 2009 - Miot B Happy Feet - już wszyscy za TM [']
Anonymous - Sob Lut 07, 2009 12:08
Off-Topic: | Azi napisał/a: | wypełnienia umów adopcyjnych | raczej umów kupna-sprzedaży. Adopcja jest bezpłatna lub co łaska, to dwie zupełnie różne rzeczy. |
A maluchy strasznie już duże, szczególnie w porównaniu do mamy to widać.
Azi - Sob Lut 07, 2009 12:17
Viss napisał/a: | raczej umów kupna-sprzedaży. Adopcja jest bezpłatna lub co łaska, to dwie zupełnie różne rzeczy. | oj, wiem, ale adopcyjnych jest krócej a to nie jest portal prawniczy tylko forum szczurze, więc pozwoliłam sobie na taki skrót
W ogóle przyznam, że martwi mnie waga Bajaderki i Bezy. Akurat one dwie odstają od rodzeństwa 10 gram na plusie. Mam nadzieję, że wszystko w porządku... Przed chwilką zrobiłam im sesyjkę. O ile łącze pozwoli, zrzucę niedługo zdjęcia.
[ Dodano: Sob Lut 07, 2009 14:27 ]
No i mamy nowe fociaki
Dziś nie podpisuję, niech przyszli właściciele strzelają - zdjęcia są podpisane na fotosiku
Bagatelka - 62 gramy
Brzoskwinka - 63 gramy
Biszkopcik - 65 gram
Bakłażanek i Bagietka - 67 gram
Beza i Bajaderka - 74 gramy oO'
Anonymous - Sob Lut 07, 2009 15:49
Azi napisał/a: | martwi mnie waga Bajaderki i Bezy. | też to zauważyłam, ale nie przychodzi mi do glowy nic, co negatywnie mogłoby zwiększyć ich wagę bez innych widocznych sygnałów o chorobie/zaburzeniach. Malce były już na przeglądzie u weta? Kciukam, żeby to była tylko piękna waga dwóch pięknych i ogronych samiczek.
mc - Sob Lut 07, 2009 17:47
Ja również kciukam za zdrowie młodych A maluchy cudne, och!
nezu - Sob Lut 07, 2009 18:22
Azi, jeśli się martwisz o dziewczynki, na pw podesłałam ci kilka pomcnych sposobów określenia czy nie cierpią na megacolon (bo chyba tym się martwisz?).
Acz jak dotąd szczurki z megacolonem, w tym moja nieszczęsna ircha już na starcie były mniejsze i drobniejsze niż większość rodzeństwa.
Będzie dobrze.
Byle się nie zamartwiać, bo to przynosi same problemy.
Dzieciaki cudowne...
Kylie - Sob Lut 07, 2009 19:01
hmmm... może bedzie wszystko w porządku ,lepiej tak się nie zamartwiać,ale tak czy siak Bezulka moja i nie oddam
Świetnie maluszki wyszły na zdjęciach- rozpływam się..
Azi - Sob Lut 07, 2009 19:55
Viss napisał/a: | Malce były już na przeglądzie u weta? | nie były, i mam w planie iść z nimi dopiero albo w piątek albo w sobotę (w planie, czyli jak nic sie nie dzieje). Uważam, że nie ma co niepotrzebnie siedzieć u weta w poczekalni i narażać maluchy na kontakt z chorymi zwierzętami.
po konsultacjach z sachmą i nezu wyszło, że raczej paranoiczka ze mnie, ale co tam, paranoje lubię, byleby nie w nadmiarze.
A maluchy w tej chwili piszczą jak wściekłe - znaczy znów Finkę objadają...
L. - Nie Lut 08, 2009 19:22
Azi, one jeszcze nie mają 4 tygodni, jedzą już normalnie i możliwe, że Finka jeszcze je podkarmia mlekiem i tyle
to są szczury pół krwii finlandzkiej, a finowie to szczury duże
wymyślacie dziewczyny i to strasznie
Azi - Nie Lut 08, 2009 20:11
L. napisał/a: | finowie to szczury duże | o przepraszam, wszak Finka przed ciążą miała jedynie 315 gram, a to duzo nie jest
Dobra, nie grymaszę, wszak lepiej żeby większe były niż mniejsze
L. - Nie Lut 08, 2009 22:14
Off-Topic: | Azi, wiesz moja Hana ma normalnie 360-370 xD, Iva 400 g a to mówi samo za siebie tymbardziej, że laski wciąż rosną :d |
nezu - Pon Lut 09, 2009 08:25
Off-Topic: | A mój Fejry ma tylko 425(ważony po kryciu Ivy), podczas gdy CZESKI Zack w chwili obecnej 640.
To przyrodni brat Finki. Jak widać z tą wielkością to bzdura, tak samo jak wszędzie jest to kwestia linii lub/i osobnicza, a nie fakt że wszystkie fińskie szczury to kolosy... Trafiła ci się po prostu duża samica. Tak jak mi Strzyga(450 gram - tak, niestety poza gabarytami, przytyła ) i Visnia (400 gram), czy Marcie Quadra. |
Skończę ten offtopic, bo robi się dziwnie..
Azi, jak duże dziewuszki?
Jak finiątka ogólnie?...
Azi - Pon Lut 09, 2009 18:32
A finiatka rozbiegane, rozpiszczane i rozpsocone. Finka patrzy na mnie jak na ostatnią deskę ratunku szukając wytchnienia od tych paskud. Bo paskudy sa straszne. Biegaja, jedza, tłuka sie. Ciegle w ruchu, nie patrza czy własnie staneły mamie na ogon, ucho czy oko.
I już wiem dlaczego Baja i Beza są najwieksze... Beza od początku była najwieksza samiczka, więc ok, a Baja... On po prostu najbardziej wszystkich tłucze i do miski i cyca jest pierwsza. Więc zwyczajnie najwięcej je.
Podobno jeden z chłopców uwielbia medytacje. Rozsiada się w hamaczku, z nóżkami opartymi o pręty, a przednimi łapkami w takim zwisie jakby medytującym i sobie tak siedzi. Niestety robi to w dzien, gdy ja w pracy jestem, a Piotrek ich nie odróżnia.
Poza tym ja jestem dobra babcia, a Piotrek jest zły dziadek. Ode mnie maluchy dostają gerberrki, kubusie, kaszki i dobrosci, a także bawię się z nimi, a Piotrek je wychowuje, gdyż zaczynaja podgryzać. Więc lądują nawet i po kilka(nascie) razy na plecach uczone, że człowieka sie nie gzryzie. Zobaczymy ile z tej nauki wyniosą
[ Dodano: Wto Lut 10, 2009 21:10 ]
Dodam, że dziś oddzieliłam chłopczyków od mamusi... i ten straszny dzień rozstania się zbliża...
Kylie - Śro Lut 11, 2009 19:41
He he już niedługo!! nie mogę się doczekać
Azi nie martw się będą miały naprawde dobrze w nowych domkach
Azi - Czw Lut 12, 2009 12:34
Kylie napisał/a: | Azi nie martw się będą miały naprawde dobrze w nowych domkach | ja wiem... ale mimo wszystko. Smutno.
Pacyfka - Czw Lut 12, 2009 13:42
Wreszcie odzyskałam internet.. wchodzę i co widzę?.. cudniaste kudłatki A jak Bajaderka z Bagatelka ślicznie pozują
Wymiziaj i naciesz się nimi jeszcze Babuciu, bo jeszcze chwila i sama wymiziam i porwę jednego
|
|
|