Leczenie - Objawy, przebieg i leczenie wirusa
Badoha - Czw Cze 02, 2011 06:58
U mnie niestety nie ma poprawy - od wczoraj mamy włączony drugi antybiotyk. Emi ma opuchniętą lewą część pyszczka - jestem zrozpaczona.
heniok - Czw Cze 02, 2011 07:01
Badoha, będzie dobrze
U nas idealnie zadziało połączenie enroxilu w dawce 7,5 dwa razy dziennie + oxywet w zastrzykach.
Badoha - Czw Cze 02, 2011 07:06
heniok napisał/a: | Badoha, będzie dobrze | musi być dobrze - niestety zaczyna być ciężko finansowo
babyduck - Czw Cze 02, 2011 09:34
U nas różnie - Exa już nie słychać, za to Pavan nadal grucha i nie widać u niego poprawy
Oli - Czw Cze 02, 2011 12:28
u mnie zaczął gruchać Rasta, jeden z dziadków
Justka1 - Czw Cze 02, 2011 21:04
Czy wirus przenosi się na ubraniach? Mam jedną szczurę w bardzo złym stanie(zachorowała nagle),a miałam kontakt z osobą będącą na wystawie(nie dotykającą żadnych zwierząt).Jedna szczura mi zmarła ale staram się nie łączyć jej śmierci z wirusem,bo chorowała od jakiegoś czasu na co innego
U szczurki obecnie chorej zaobserwowałam wylew porfiryny z oczek(jak w opisie,"krwawe łzy" jest dosłownie zalana porfiryną) ,z noska wycieka porfiryna z katarem,oddech w normie.Szczurka była ok. 3 tyg. temu u veta,bo gruchała od dość dawna ale była zdrowa(tylko gruchanie) ale od około 6dni jest bardzo źle.Szczurka jest słaba,temp. 36* ,przewraca się gdy myje się,nie ma siły trzymać pokarmu w łapciach Dostaje baytril i steryd(encorton),nie bardzo chce pić,z apetytem pogorszenie od 2 dni(wcześniej zjadała takie ilości,że nie wiem gdzie mogła to pomieścić).
Ewidentnie widać słabość, poruszanie się powolne na obniżonych łapkach(jest odseparowana od czasu kiedy nie było widać jeszcze takich objawów).Momentami ma nastroszone futerko.
Czy powinnam jej stan wiązać z wirusem?
Pyl - Czw Cze 02, 2011 22:35
Justka1, 100% pewności nie ma. U Viss stadko też choruje, a na wystawie nie byli, tylko Visska przeniosła. Ale czy kontakt z kimś kto był i szczurów nie dotykał wystarczy to szczerze wątpię. Czy ta osoba, która była na wystawie miała bezpośredni kontakt z Twoją szczurką? Od razu po wystawie czy później (w tych samych ubraniach, ile godzin/dni po)?
Ale niezależnie czy ma to związek z wirusem możesz zweryfikować leczenie - od jak dawna dostaje antybiotyk? Efekty leczenia widać dopiero po kilku dniach. Może warto włączyć drugi - na baytril wiele bakterii jest już uodpornionych. Przewracanie się to niezbyt typowy objaw kłopotów z drogami oddechowymi (chyba, że szczura już faktycznie się słania na nogach, ale jeśli oddech jest w normie to wątpię). Sugerowałabym przekazanie do weta info o wirusie, ale moim zdaniem nie ma co wystawiać diagnozy za niego. Może badanie krwi coś pomoże? Czy wet ją obmacał? Krwawe łzy mogą być objawami bólu.
Oli - Czw Cze 02, 2011 23:04
spadek apetytu może być wynikiem podania sterydu lub podawania doustnie antybiotyków
klauduska - Sob Cze 04, 2011 19:35
wczoraj byłam na kontroli.
oprócz Rudzika, który ma delikatne szmerki w płucach dalej [nie był na wystawie], reszta czysto jeszcze 3 dni i kończymy antybiotyki [Rudzik jedynie na enro aż do pt zostaje]
także jestem szczęśliwa, że udało się wyleczyć.
DTciaki zdrowe [2 mają tylko delikatne szmery pozapaleniowe, czyli nic związanego z wirusem]
Oli - Pon Cze 06, 2011 02:49
Jan Peter nie żyje... Nie wiem co się stało, rano wszystko było ok, przed chwilą znalazłam go martwego, z krwotokiem z nosa i strasznie od niego śmierdzi...
klauduska - Pon Cze 06, 2011 10:02
matko boska, Oli, tak mi przykro !!
Journey - Pon Cze 06, 2011 11:38
Oli, współczuję bardzo Trzymaj się
Mao - Pon Cze 06, 2011 12:45
Jestem w szoku, straszne...
Oli, trzymaj się
Pyl - Pon Cze 06, 2011 13:15
Dziś koło południa uśpiłam Lunę. Chorowała już od dawna (odma? ropnie w płucach? przepuklina na przeponie???), ale w momencie rozszerzenia się wirusa na stado łodziaków jej stan znacząco się zaostrzył. Mimo podawania 2 antybiotyków i sterydu poprawa nie była wystarczająca i podjęłam decyzję o uśpieniu maleńkiej.
Maleńka została u dr Kasi z prośbą o wykonanie sekcji i wysłanie materiałów na wirusologię. Jak będę znała wyniki to dam znać, ale od razu uprzedzam, że ze względu na wcześniejszy stan zdrowia Lunki będzie trzeba traktować je ostrożnie (nie generalizować na wszystkie osobniki zarażone wirusem).
Anonymous - Pon Cze 06, 2011 13:19
Cytat: | Maleńka została u dr Kasi z prośbą o wykonanie sekcji i wysłanie materiałów na wirusologię. | dziękuję.
|
|
|