Leczenie - Ropnie
Segreen - Czw Gru 30, 2010 15:36
Spróbuje ale dzisiaj juz nie dam rady, dzisiaj wieczorem tylko wyczyszcze gazą przeplukam woda utleniona i zostawie, boje sie zeby nie wdalo sie zakazenie...
[ Komentarz dodany przez: Erato: Czw Gru 30, 2010 15:40 ]
Upominam Cię ponownie - stosuj się do regulaminu. Mówi on: "Szanuj język polski - staraj się pisać zgodnie z jego zasadami: zwracaj uwagę szczególnie na ortografię i interpunkcję wypowiedzi."
Oli - Czw Gru 30, 2010 15:40
Segreen napisał/a: | boje sie zeby nie wdalo sie zakazenie... | skoro tam jest ropa to już jest zakażone.
Segreen - Czw Gru 30, 2010 15:49
Ale chodzi mi o poważne zakazenie prowadzące to smierci biednego Testa.
OFF. Erato no nie wiem co mam z tym SprobUj. Nie wykrecam sie zadnymi dysleksjami,ale pisze w pospiechu nawet nie sprawdzam ;D Ale spróbUje sprawdzac blędy ;D. Jeja gdyby mnie widziala polonistka to nigdy mi 4 nie da ...
H. - Czw Gru 30, 2010 15:56
Segreen, to czytaj posta jeszcze raz przed wysłaniem, powinno pomóc
Btw, już drugi raz uśmiercasz swojego szczura słownie, wyluzuj, to tylko ropień, poradzicie sobie z nim.
Oli - Czw Gru 30, 2010 16:01
Segreen napisał/a: | Ale chodzi mi o poważne zakazenie | dlatego musisz pozbywać się ropy, w miarę możliwości wyciskać/wymasowywać ją z rany, bo ropa lubi penetrować kości i jeśli będzie zalegać, będzie zwiększać się jej ilość to zacznie "zjadać" kości, a to jest o wiele gorsze niż ból przy wyciskaniu
Segreen - Czw Gru 30, 2010 19:34
Juz 2 raz go ''zabilem''? jeej.
A mam go zostawic w zdecydowanie za malej klatce samego czy wrzucic go do kolegi w duzej? Nie wiem juz co lepsze Jest wiele zalet i wad, i juz nie wiem.
H. - Czw Gru 30, 2010 23:18
Segreen, tytuł tego tematu to ropnie, zadawaj pytania we właściwych miejscach.
magnes - Czw Gru 30, 2010 23:24
Segreen, lepiej by nie spotykał się teraz z kolegą, bakterie z ropy mogą się na niego przenieść.
Segreen - Śro Sty 05, 2011 20:57
Nic juz nie chce, nie mam wlasnego tematu dla moich szczurow wiec napisze tu. Ropnia nie ma a ranka slicznie zarosla zostal malutki strupek ktory maleje bardzo szybko
Segreen - Wto Sty 18, 2011 21:26
A ja znowu post pod postem, mialem nadzieje ze dzisiejszy dzien skończy sie tak samo jak sie zaczal czyli swietnie . Niestety, wracam do domu patrze w klatke chce wymiziac a tu ZONK, do kochanego mojego malego Testa powróciło przezwisko DoubleFace - znowu ropień, zastanawiam sie czy nie lepiej napisac do weta i umówić sie na wyciecie pod narkoza tego swiństwa,tylko...nie mam pojecia jakie jest ryzyko, wiecie no wy sie bardziej znacie niz ja
Nakasha - Śro Sty 19, 2011 14:15
Segreen, często jeśli nie usuniesz torebki ropnia, to on się będzie odnawiać. Ryzyko narkozy jest zawsze, ale nie jest duże i większość szczurków wybudza się prawidłowo. Możesz skorzystać z narkozy wziewnej, jest bezpieczniejsza i nie obciąża tak organizmu.
furburger - Pią Sty 21, 2011 10:20
Witam mam kolejny problem dziś wypuszczając szczuraski zauważyłam że jeden z nich na tylnej łapie ma taką gulkę z zaschniętą krwią na górze niestety nie mam jak dać zdjęcia dlatego kradnę od AngelsDream bo wygląda identycznie od czego mogą powstawać takie rzeczy ? dziś lecę do weterynarza z tym same kłopoty z tymi staruszkami
http://s19.photobucket.co...eofPICT7714.jpg
edit. byłam u weterynarza i powiedział że to brodawka a nie ropień bo jest twarde i ze to nic strasznego
Cola - Sob Mar 19, 2011 21:14
szczur Kaśki ma ropień w policzku. przynajmniej na niego był leczony. dostawał przed chwila zatrzyk, mocno go trzymałam pod bluzą. ropnia nie ma, a moja bluza jest cala we krwi. w życiu tyle krwi nie widziałam, wszystko mu poszło nosem. czyli to może krwiak? jakieś wskazówki? szczur się umył i poszedł się bawić...
magmads - Pon Mar 21, 2011 14:21 Temat postu: proszę o jakies ewentualne sugestie kochani mam do Was takie pytanie. mój czosnek dzisiaj rano obudził się z wielkim wolem pod szyją ( wygląda to tak jakby tarczyca). byłam już dzisiaj dwa razy u Weta ( mam dobrego pod ręką). powiedzieli żeby jeszcze tego dzisiaj nie przebijać tylko obserwować ewentualnie może jutro. moje 4 szczurki sa przeziębione dostaja od piątku enrofloxsacyne dopyszcznie, (jeden dostaje w zastrzyku ponieważ ryjek ma za mały żeby mogła mu podać lek- ma 6 tygodni) jednak tylko Czosneczkowi się nie poprawiło, reszta wyglada o niebo lepiej.więc Czosnek dostał dzisiaj doksycykline. weci go obmacali , nie są to węzły chłonne, najprawdopodobniej jest to ropień. moje pytanie brzmi: czy ten ropień pojawił się z powodu tego przeziębienia? czy może to być reakcja na jakiś lek, a może jest co zupełnie cos innego? jeśli macie jakieś pomysły, ewentualnie rady to bardzo proszę, bo jest to pierwszy taki przypadek z którym sie spotykam. nigdy mi żaden szczurek nie chorował a ten Czosnuś mi się trafił taki wyjątkowo mało odporny. dzisiaj dostał już zastrzyk przeciw zapalny, antybiotyk, scano i rutinoscorbin. jeśli nie zejdzie mu to do jutra to spróbują to przebić w najgorszym wypadku jeśli sami nie będą wiedzieć jak mu pomóc odeślą mnie do dr. Piaseckiego, ale to dobrzy weci sa wiec na razie im ufam. może komuś coś przyjdzie innego do głowy bo ja juz panikuje, czy to na pewno ropień? pomóżcie bo jestem załamana. szczurek je normalnie, pije, normalnie się porusza jest tylko może troszkę osowiały. ps. odnoszę jeszcze wrażenie że 2 szczurki mrużą prawe oko, czy to ma jakiś związek. przepraszam za zamieszanie jeśli to nie ten dział to proszę o przeniesienie. nie chce żeby innym szczurkom się też takie coś zrobiło bo już je czosnek zaraził przeziębieniem....oddzielić go skoro i tak już wszystkie są chore?
magmads - Pon Mar 21, 2011 14:38
a może to SDA, bo właśnie to wyczytałam, zasugerować to weterynarzowi?
|
|
|