To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Zarejestrowane hodowle - Rozmnażanie szczurów rasowych poza SHSRP

Justka1 - Sob Lut 27, 2010 19:10

sachma napisał/a:
Off-Topic:
Shy_Lady, było i jak dla mnie jest wyjaśnione, ja chyba nawet ją przeprosiłam za tą rozmowę na gg, ale od niej za pomówienia nie usłyszałam przeprosin, to chyba ja powinnam mieć więcej pretensji - ale cóż, nie umiem być pamiętliwa ;)


Nie chcę już wyciągać reszty "brudów" ale nie sachmo,nie przeprosiłaś mnie za nic.Inaczej nie wychodziła byś z pokoju hotelowego w Łodzi ,w dniu wystawy szczurów tak szybko z niego po ujrzeniu mojej osoby :| .Poza tym jeśli miała byś mnie przeprosić to albo publicznie albo również osobiście,bo na gg pisać sobie można i do ściany(żeby nie było,że przepraszałaś,bo nie przeprosiłaś).
Jakie pomówienia?Możesz określić o jakie konkretnie chodzi?Znów coś próbujesz mi zarzucić? :?

sachma - Sob Lut 27, 2010 20:22

Fea napisał/a:
jak już zostały wyciągnięte (nie przez Justkę ) na forum publiczne, to nic dziwnego, że stara się je wyjasnić publicznie,

nie przeze mnie zostały wyciągane na forum publiczne i na forum publicznym nie mam zamiaru więcej tego poruszać. justka wyciągała i wyciąga, ja nie mam zamiaru. nie będę się więcej na ten temat wypowiadać bo to PRYWATNE zatargi, które nie miały wpływu na działanie SHSRP. Sprawę załatwił sąd koleżeński i dla mnie jest ona zakończona.

Justka, sprawę rozpatrzył sąd koleżeński - za to za co kazał mi ciebie przeprosić przeprosiny otrzymałaś, za to za co ty miałaś mnie przeprosić nie przeprosiłaś - nie widzę sensu, dla mnie postanowienie sądu zakończyło tą kwestię.

Justka1 - Sob Lut 27, 2010 20:25

sachma napisał/a:
Fea napisał/a:
jak już zostały wyciągnięte (nie przez Justkę ) na forum publiczne, to nic dziwnego, że stara się je wyjasnić publicznie,

nie przeze mnie zostały wyciągane na forum publiczne i na forum publicznym nie mam zamiaru więcej tego poruszać. justka wyciągała i wyciąga, ja nie mam zamiaru. nie będę się więcej na ten temat wypowiadać bo to PRYWATNE zatargi, które nie miały wpływu na działanie SHSRP. Sprawę załatwił sąd koleżeński i dla mnie jest ona zakończona.


Prywatne zatargi,w sprawie których nic nie zrobiłaś ,żeby było lepiej.Na sąd koleżeński miałaś jakiś wpływ i osoby te nie były obiektywne.Nie oszukujmy się :roll: ,bo najlepiej udawać,że ma się "czyste" ręce.

Rudzielec - Sob Lut 27, 2010 20:29

Ok,Oli,ale SHRS nie jest w stanie wyhodować tyle szczurkow ,aby starczylo dla wszystkich chetnych ludzi z calej Polski.Za mala ilosc hodowli.Sila rzeczy ludki musza kupowac gdzie indziej.

To juz lepiej u tak szczurnietej osoby jak np:Justka niz z "masowek".
To takie moje skromne zdanie.

sachma - Sob Lut 27, 2010 20:39

Rudzielec, jest :) tylko nie w jednym czasie :) a był okres kiedy naprawdę było ciężko sprzedać malca. To jest tak, że gdybym wiedziała ze znajdę domy dla 30 malców to np Rubella miałaby 2 mioty - ale ciężko było mi znaleźć 10 osób..

[ Dodano: Sob Lut 27, 2010 20:40 ]
Czy ktoś w ogóle ma jakieś pomysły jak można naprawić to co wam się nie podoba w SHSRP?

Oli - Sob Lut 27, 2010 20:52

Rudzielec napisał/a:
Ok,Oli,ale SHRS nie jest w stanie wyhodować tyle szczurkow ,aby starczylo dla wszystkich chetnych ludzi z calej Polski.Za mala ilosc hodowli.Sila rzeczy ludki musza kupowac gdzie indziej.
Nie muszą, kto chce, ten czeka. ;) To jest tylko i wyłącznie wybór osób, które popierają sklepy zoologiczne, czy pseudohodowców, bo na już jak ktoś chce to najlepsze wyjście to adopcja szczura, a niejeden szczur szuka domu. Tylko przy adopcji też jest "ale", oszołom szczura nie dostanie, nieodpowiedzialna osoba także, a no i trzeba podpisać umowę... :] Jeśli ktoś faktycznie jest miłośnikiem szczurów, a nie tylko z nazwy to znajdzie taki sposób, by inne szczury nie cierpiały i nie skieruje swoich kroków do sklepu zoologicznego.

No i nie wiem czy wiesz, ale SHSR działa bardzo krótko, zaledwie kilka lat (ile to jest dziewczyny - 4 czy 5), a nie od razu Rzym zbudowano. Wyjść jest kilka, są możliwości, nawet osoba z Pipidówka może dostać szczura, tylko trzeba naprawdę chcieć zrobić to dobrze, a nie na już, natychmiast, bo "chcę". ;)

Justka1 napisał/a:
Na sąd koleżeński miałaś jakiś wpływ i osoby te nie były obiektywne.Nie oszukujmy się :roll: ,bo najlepiej udawać,że ma się "czyste" ręce.
No wiesz co, tak można o każdej instytucji powiedzieć. :roll: Teraz to już przesadzasz i faktycznie zaczynasz zgrywać uciśnioną... Sprawa już BYŁA, jest stara. Należy patrzeć w przyszłość, oczywiście nie zapominać o przeszłości, ale tylko pod kątem nie popełniania ponownie jakiś błędów.
sachma - Sob Lut 27, 2010 20:55

Oli napisał/a:
No i nie wiem czy wiesz, ale SHSR działa bardzo krótko, zaledwie kilka lat (ile to jest dziewczyny - 4 czy 5)

3 ;) stowarzyszenie zostało zarejestrowane 16 stycznia 2007r :)

Justka1 - Sob Lut 27, 2010 21:04

Oli,pisząc jakiś nie oznacza,że sachma miała pełny wpływ na każdą podejmowaną decyzję przez członków stowarzyszenia ;) .Nie zaczynam i nie będę zgrywała uciśnionej,bo tak naprawdę wszystko mam w nosie ;) .
Layla spytała,ja odpowiedziałam,dalej rozmowa rozwinęła się :) .Ja swoje już napisałam i wcale więcej nie muszę,chyba,że ktoś znów zada mi jakieś pytanie,na które bez problemu odpowiem,bo ja z niczym się nie kryję :) .

Oli - Sob Lut 27, 2010 21:07

Justka1 napisał/a:
Oli,pisząc jakiś nie oznacza,że sachma miała pełny wpływ na każdą podejmowaną decyzję ;)
Nie chodziło mi o to, że sachma ma wpływ, a o to, że napisałaś, że osoby z sądu koleżeńskiego były nieobiektywne, bo to zakrawa o pomówienie. ;)
Mangusta - Sob Lut 27, 2010 21:15

sachma napisał/a:
Czy ktoś w ogóle ma jakieś pomysły jak można naprawić to co wam się nie podoba w SHSRP?
primo - delegacje informacyjne na giełdy o tematyce ogólnozoologicznej. 1mb stolika nie kosztuje więcej jak 10zł, porobić ulotki, pokazywać się nie tylko w światku szczurzym, doklejać się z ulotkami nawet na wystawach psów, zapisywać na wykłady które tym wystawom towarzyszą, samemu prowadzić wykłady o tematyce szczurzej - to nie takie trudne, każdy może. Giełd jest mnóstwo, w różnych miastach Polski i zazwyczaj są robione na weekendach więc na pewno minimum jedna osoba by się znalazła. SHSR w ogóle nie widać.
secundo - zmienić podejście do osób które już w tym momencie szczury rozmnażają - nie wyzywać od razu od pseudohodowców i rozmnażaczy ale prowadzić spokojny dialog który mógłby ustalić czy ta osoba faktycznie ma wiedzę i będzie wartościowa dla stowarzyszenia, namawiać ludzi by wstępowali do stowarzyszenia. ochrzanem z miejsca nikogo do siebie nie przekonacie, a z tego co widzę to póki co tylko taką politykę prowadzi SHSR...

madzial13 - Sob Lut 27, 2010 21:49

Jestem zadziwiona tą dyskusją. Poruszacie trzy zupełnie odmienne tematy:
Temat 1- rozmnażanie poza SHSRP. Jasne, że każdy może, ale chodzi o to, żeby tego nie popierać. Ja ja chcę w przyszłości rozmnażać szczury, to się zapisuję do Stowarzyszenia, żeby się nauczyć, nabrać doświadczenia i wiedzieć, z czym to się je. I zyskać grono osób, które mi w tym pomogą.
Temat 2: karmówka i hodowla szczurów rasowych. To tak jakby hodować konie na wyścigi i na rzeź.
Temat 3: Stowarzyszenie. Nikt kto w nim nie jest ,nie ma prawa się wypowiadać jak działa. Ponieważ tego nie wie. Analogicznie - nie mam wpływu na program partii, dopóki się do niej nie zapiszę. . Nie działamy wyłącznie internetowo, ale też w realu. Trzeba się zapisać, żeby wiedzieć i żeby coś zmieniać. Ja się właśnie dlatego zapisałam. Składki mnie nie zubażają, za to mogę decydować o tym, w jakim kierunku pójdzie hodowla szczurów w Polsce. Jak mi się coś nie podoba - mówię. Jak nie wiem, co myśleć - milczę i się zastanawiam. Nie rozumiem, dlaczego osoby spoza Stowarzyszenia miałyby mieć prawo głosu w jakiejkolwiek sprawie. Zapisz się - to będziesz decydował. Nie chcesz się zapisać - nie krytykuj, bo nie wiesz co krytykujesz. Większość Waszych zarzutów to domysły. Bycie "sympatykiem" nie uprawnia do zachowywania się jak prezes.

Oli - Sob Lut 27, 2010 22:09

madzial13, 1 i 2 temat się łaczy. Poza tym porównanie szczurów do koni to absurd, bo o ile ludzie mogą jeść inne mięso niż koninę, to węże nie staną się wegetarianami, a w naturze akurat większość z nich żywi się gryzoniami.

madzial13 napisał/a:
Nikt kto w nim nie jest ,nie ma prawa się wypowiadać jak działa.
Nie zgodzę się z tym, bo co innego widzieć od środka, a co innego od zewnątrz. Z takim podejściem z SHSR zrobi się klasztor sióstr zakonnych z przeorem heniokiem, a nie stowarzyszenie otwarte na ludzi, nowe domki, współpracę itp. My nie widzimy tego, co Wy widzicie wewnątrz stowarzyszenia, ale za to Wy nie widzicie jak to jest oczami niezrzeszonego. Tutaj musi zaistnieć współpraca, z obu stron są potrzebne chęci.

madzial13 napisał/a:
Analogicznie - nie mam wpływu na program partii, dopóki się do niej nie zapiszę.
Jezu, ale Wy nie jesteście partią polityczną, tylko co najwyżej siecią sklepu spożywczego Tesco jak już tak porównujemy. :roll: Na program partii ma się wpływ, bo jeśli jest on do dupy, czy w jakimś jednym miejscu szwankuje to nikt nie popiera tej partii i ona ginie.

madzial13 napisał/a:
Nie rozumiem, dlaczego osoby spoza Stowarzyszenia miałyby mieć prawo głosu w jakiejkolwiek sprawie.
Najwidoczniej nie rozumiesz całej tej dyskusji. ;) Nie chodzi o decydowanie, ale o bycie branym pod uwagę, a dokładniej by nasze (niezrzeszonych) spostrzeżenia były brane pod uwagę. No i to już zostało tu na matkę jedyną wyjaśnione. :roll:

madzial13 napisał/a:
Nie chcesz się zapisać - nie krytykuj, bo nie wiesz co krytykujesz.
Ależ oczywiście, że wiem co krytykuję. Powtórzę się - to nie ma być klasztor, a stowarzyszenie służy też nam, maluczkim, bo bez nas mielibyście molochy ze szczurami zamiast hodowli, bo my jesteśmy rynkiem zbytu szczurów, które u Was siła rzeczy zostać nie mogą.
Niamey - Nie Lut 28, 2010 00:55

Oli napisał/a:
Mazoku, Wampiwor, Niamey, Layla, podajcie co Wam się nie podoba, ale też napiszcie jakbyście to rozwiązały. :wink:
proszę mnie tu nie wciskać do jakichś kategorii, do których nie należę :-P Akurat nie mówiłam nic krytycznego na temat samego działania stowarzyszenia, a jedynie napisałam, że z mojego punktu widzenia wygląda to tak, że z powodu personalnych konfliktów, odchodzi z niego osoba, która potencjalnie mogła dużo dobrego zrobić. A rozwiązanie jest proste trzeba być mniej konfliktowym :mrgreen: A tak na serio, też wypunktuję, bo już tłoczno robi.
1. Mam dużo sympatii dla idei stowarzyszenia. Cieszę się, że istnieje, mam nadzieję, że będzie się dalej rozwijać. Nie jestem członkiem, ale staram się wspierać choćby przez to, że biorę szczury rodowodowe i gdzie tylko się da opowiadam, że istnieje takie stowarzyszenie, że hoduje szczury, że warto brać właśnie takie szczury, bo praca nad linią itd. Może to niewiele, ale mimo wszystko dziwnie się czuję słysząc
Cytat:
Nikt kto w nim nie jest ,nie ma prawa się wypowiadać jak działa.
Czyli co, jako że nie ma alternatywy dla shsrp, to mamy tylko grzecznie kupować szczurki i cicho siedzieć?
2. Zarzut, że stowarzyszenie sprzedaje szczury tylko znajomym jest kompletnie nie oparty na faktach. Nie jestem niczyją znajomą, przyszłam "z ulicy" na forum, poczytałam trochę, napisałam CV i dostałam szczura. Właściwie Oli napisała na ten temat wszystko i nie trzeba więcej dodawać.
3. Jeśli chodzi o jakieś pomysły - mi na przykład przychodzi pomysł, by stowarzyszenie umieszczało na forach listę zadań/przedsięwzięć, które chciałoby wykonać, ale np. członkowie nie mogą akurat się tym zająć, bądź brakuje osób. Np. wspomniane przez Mazoku wykłady itp. Byłoby to dobrą podstawą dla rozszerzenia bazy osobowej - ludziom, którzy w niezobowiązujący pomogli parę razy w drobnych sprawach, będzie być może łatwiej podjąć decyzję o wstąpieniu do stowarzyszenia. Można by jeszcze pomyśleć np. o dwóch rodzajach członkostwa - pełnym i [wstępnym/tu jakaś odpowiednia nazwa :-P ], co też może zachęcić ludzi, żeby spróbować czym to się je. Tylko proszę, nie traktujcie tego jako jakichś dogmatów, to są luźne propozycje, które ad hoc przyszły mi do głowy :roll:

Oli - Nie Lut 28, 2010 00:59

Niamey napisał/a:
mi na przykład przychodzi pomysł, by stowarzyszenie umieszczało na forach listę zadań/przedsięwzięć, które chciałoby wykonać, ale np. członkowie nie mogą akurat się tym zająć, bądź brakuje osób.
to jest uważam doskonały pomysł :wink:
zuuzuushii - Nie Lut 28, 2010 02:24

Ja nie mam co prawda chyba jeszcze prawa zabierać w tej dyskusji zdania ale dodam, że
Niamey napisał/a:
pomysł, by stowarzyszenie umieszczało na forach listę zadań/przedsięwzięć, które chciałoby wykonać,
mi się podoba tak samo jak
Mazoku napisał/a:
delegacje informacyjne na giełdy o tematyce ogólnozoologicznej
i mozna by spróbować również
Mazoku napisał/a:
secundo - zmienić podejście do osób które już w tym momencie szczury rozmnażają


Powtórzę się, ale jestem osobą z zewnątrz a jakoś nie miałam żadnego problemu z dostaniem szczurków więc zarzut jest bezpodstawny. Może wynikać jedynie z braku informacji co do tego jak to wszystko działa, dlatego jestem właśnie za tymi delegacjami.
Ja również jestem sympatykiem stowarzyszenia, do głowy by mi nie przyszło, aby kupować szczury z innego źródła, jednak zgadzam się również z tym, że stowarzyszenie powinno wziąść pod uwagę opinie innych i być może bardziej się otworzyć na innych (nie wiem na ile jesteście zamknięci, ja nie próbowałam na razie się dowiadywać co i jak - ale wydaje mi się, że powinno robić się wszystko aby zachęcić innych do wstępu w swoje szeregi:))



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group