To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

W kupie raźniej - szczury są stadne - Dlaczego w stadzie, a nie pojedynczo?

Layla - Czw Lis 06, 2008 13:13

Proszę o foty ogonka, żebyśmy mogli coś doradzić.

I nigdy nie będziemy głaskać po główce kogoś, kto krzywdzi swoje zwierzę nie spełniając jego podstawowych potrzeb. Tak, krzywdzisz swojego szczura.

Mangusta - Czw Lis 06, 2008 13:14

zaraz bo ja nie rozumiem... wzięłaś szczura ze sklepu, szczur był poraniony - norma, w końcu sama mówiłaś że sklep średnio się zwierzętami opiekował, i od razu skazujesz go na samotność przez te pogryzienia? bo tak i już, bo skoro tamte pogryzły to inne też pogryzą? dziewczyno, nie masz 14 lat to chyba powinnaś racjonalnie patrzeć na świat, jak już bierzesz zwierzę pod swoją opiekę to najpierw troszczysz się o jego dobre warunki i samopoczucie a dopiero później dochodzi własne widzimisię. myślę że dla szczura lepiej by było szybko skończyć w pysku węża niż męczyć się całe życie w samotności. pomyśl, jakby tak ktoś Ciebie zamknął w małym pudle, podkładał rarytasy pod nos ale tylko pod warunkiem, że nigdy z tego pudła już nie wyjdziesz to jak byś się czuła? szczury to zwierzęta nocne, zamęczysz go, skrzywisz psychicznie i nie będzie już w stanie się dogadać ani z innymi zwierzętami, ani z ludźmi.
Anonymous - Czw Lis 06, 2008 13:16

Blue_Sylvia napisał/a:
lepiej by było gdybym nie wzięła go wcale?
dokładnie tak. :] Zwierzęta powinni brac ludzie odpowiedzialni, zdolni do zapewnienia swoim podopiecznym podstawowych potrzeb. :]
Ślepa jesteś, czy specjalnie nie widzisz, że 99% ludzi na forach ma minimum dwa szczury? Jesteś zwyczajnie wygodnicka i tyle.

Blue_Sylvia - Czw Lis 06, 2008 13:20

Mazoku, nie.. nie o to chodzi i tak nie było...
Layla - Czw Lis 06, 2008 13:23

Blue_Sylvia, nam chodzi o to, że w chwili, kiedy nasze szczurki tulą się do swoich stad i odsypiają nocne zabawy Twój musi liczyć na Ciebie. Musi, nie ma wyjścia. Wejdziesz z nim do klatki, poiskasz go? Porozmawiasz z nim w ultradźwiękach? Poprzewracasz się z nim w klatce? Pobijesz o jedzonko?

Wiem, że jako administrator nie powinnam offtopować, ale nigdy, NIGDY nie zrozumiem, że ktoś świadomie skazuje młodego szczura na samotność. Z egoizmu.

Nisia - Czw Lis 06, 2008 13:26

Blue_Sylvia, szczur jest zwierzęciem inteligentnym, o rozbudowanej psychice. I choćby Ci się to nie podobało, szczur to nie rybka, czy patyczak, które nie mają uczuć.
Szczura łatwo obrazić, o tym wie każdy, komu szczur się sfochował. Szczura można łatwo urazić, jeśli urazy sie powtarzają, szczurek zaczyna chorować - objawia mu sie świerzb, łapie przeziębienia, ale może być i coś poważniejszego.
Szczury po stracie kolegi szczura, jesli były ze sobą związane, mają żałobę. Nie chcą wychodzić, nie chcą jeść, mają depresję. U niech takie rzeczy zwykle kończa się chorobą - czasem nawet tak poważną, jak guz mózgu.
Choć każdy szczur walczy o swoje jedzenie, czasem szczury się sobą opiekują - np. zdrowy ogrzewa chorego, przynosi mu jedzenie.
Szczury się łatwo przywiązują. Do właściciela i innych szczurów, strata któregoś (szczura, czy człowieka) często skutkuje wielką tęsknotą, z której rozwijają się choroby. Ale przywiązują się czasem i do przedmiotów. Kiedyś ktos opisywał, że jego szczur kochał swoją żółtą miseczkę. Pod koniec życia "przeprowadził się" z klatki, bodajże do norki w łóżku, i tam też zabrał swoją żółtą miseczkę. Jeść chciał tylko z tej żółtej miseczki. I umarł przytulony do swojej żółtej miseczki...

Oczywiście, szczur nie będzie robił rachunków, wygłaszał mów, czy coś. Nie ma też myślenia abstrakcyjnego. Nie myśli na zasadzie przyczyna-skutek. W swoich działaniach kieruje się albo wyuczonymi zachowaniami, albo instynktownie.

A teraz weź 1-2 letnie dziecko. Takie dziecko też jeszcze nie myśli na zasadzie przyczyna-skutek. Owszem, jak sie oparzy nad świeczką, to wie, że to boli, ale tego szczur też się może tego nauczyć. Ale takie dziecko nie wpadnie na to zanim nie dotknie płomienia świeczki. Czasem musi dotknąć kilka razy, zanim się nauczy.
Takie dziecko nie działa rozumowo, tylko instynktownie. A proste rzeczy, typu zabranie loda czy lizaka, dla nas nie będące problemem, są dla niego wielką tragedią. Podobnie jak dla szczura (ci, co mają szczury, pewnie też to zauwazyli).
Naprawdę nie widzisz podobieństwa? To albo tak wyznajesz "panczłowieczeństwo" (tj. uznawanie, że człowiek nie, to nie jest zwierzę, i w ogóle jest panem świata) albo nigdy nie obcowałaś z tak inteligentnym zwierzęciem jak szczur.

Oczywiście, dziecko się rozwija z czasem i psychiki 5-cio letniego już nie można porównywac do psychiki szczura. Bo psychika szczura pozostaje na poziomie 1-2 latka. Oczywiście, szczur też się rozwija, ale w innym kierunku.

A co do porównania. Wiesz, to jest najprostsza metoda, aby wyjasnić stopień skomplikowania psychiki szczura. Porównać do czegoś, co jest znane. Inaczej można świadomie lub nie krzywdzić niewinne zwierzę (np. przez brak szczurzych kolegów).

Mówisz, że się będziesz nim zajmowała, że będziesz mu poświęcała czas. A tymczasem, jak sama mówisz, człowieka nie można porównać do szczura. No właśnie... więc towarzystwa człowieka nie można porównać do towarzystwa innego szczura...

Nisia - Czw Lis 06, 2008 13:37

Blue_Sylvia napisał/a:
a zabierać jak podrośnie do innych szczurów go będę... weterynarz nie widzi w tym nic złego o ile będzie pod 100% opieką i sam będzie dobrze się z nimi czuł i nic poza tym.

Tak, dobrze się będzie czuł... jak będzie pogryziony, zdominowany i zastrasozny przez obce szczury. Weeterynarz chyba w życiu nie słuszał choćby o walkach między stadami dzikich szczurów (o czym chyba każde dziecko wie :roll: ).

A co do zabierania... Hmmm... Może przykład. Miałam dwa szczury, Henię i Fatkę. Wyjechałam na kilka dni. Siostra wypuszczała tylko Henię, bo Fatka znaczyła (w jej pojęciu sikała). Skutek? Po przyjeżdzie, po 5 dniach, zobaczyłam Fatkę w depresji, ze świerzbem. Z powodu stresu: jak to, ona może, a ja nie?

Spytaj choćby wetki w Oazie (które leczą szczury i zajmują się gryzoniami). Powiedzą Ci, ze to co planujesz zrobisz, to krzywdzenie psychiczne szczura.

PS. Moja Lola przez 8 miesięcy żyła sama. Owszem, była wypuszczana, głaskana. Wiesz, co się z nią stało? Zupełnie zapomniała jak to jest być szczurem! Nie rozumiała sygnałów wysyłanych przez szczury i sama wysyłała sygnały błędne lub sprzeczne. Miesiąc nam zajęła reedukacja!
Btw. Kiedy właściciele Loli zobaczyli, jak ona się tuliłą do moich dziewczynek, sami mnie namawiali, abym ją zabrała.

Layla - Czw Lis 06, 2008 13:49

Nisia napisał/a:
A tymczasem, jak sama mówisz, człowieka nie można porównać do szczura. No właśnie... więc towarzystwa człowieka nie można porównać do towarzystwa innego szczura...


Nisiu, święte słowa.

Scaliłam z innym tematem, za bardzo odbiegliśmy od tematu ogona.

babyduck - Czw Lis 06, 2008 13:54

Blue_Sylvia napisał/a:
lepiej by było gdybym nie wzięła go wcale?

Tak. Bo:
1. w sklepie miał towarzystwo i szansę, że ktoś weźmie go razem z innym szczurem/do innego szczura
2. na jego miejsce właściciel sklepu kupi kolejne dwa oseski, których Ty już nie kupisz, bo masz swoje powody, ale za to pójdą na karmę dla węża.

Blue_Sylvia, nikt nie jest idealny. Ani Ty, ani ja, ani nikt na tym forum. Kiedyś też trzymałam samotne szczury i wiedz, że bardzo się tego wstydzę. Kiedy brałam swojej Shibie towarzyszkę, wszyscy pukali się w czoło: po co kolejny kłopot? Ale zmienili zdanie szybko, jak tylko zobaczyli jak moje ogonki śpią przytulone. I ostatnio nawet moja mama, która jest przeciwniczką szczurów zauważyła to i całkiem szczerze powiedziała: Wiesz, one bez siebie nie umiałyby żyć. Tak bardzo się kochają. Kiedy miesiąc temu mój szczur pożegnał się z bratem i czekając na kastrację został w klatce sam, serce mi pękało, kiedy patrzyłam na jego minkę.
Może Ci się wydawać, że Twój szczur jest szczęśliwy, bo fajnie kica po łóżku, bo do Ciebie przychodzi na mizianie, bo ma dobrą karmę i smakołyki. Ale jeśli w to wierzysz, to oszukujesz tylko siebie.

Layla - Czw Lis 06, 2008 13:57

babyduck napisał/a:
bo do Ciebie przychodzi na mizianie, bo ma dobrą karmę i smakołyki


Szczur samotny lgnie do ludzi, bo musi. Szczur w stadzie lgnie, bo chce.

Nisia - Czw Lis 06, 2008 13:58

Ja też zaczynałam od pojedynczego szczura. Ale z zastrzeżeniem "zobaczę jak będzie, i jak będzie dobrze - to poszukam kolejnego szczura".
Mówiłam wtedy na Henię "mała smutna królewna". Bo taka smutna siedziała w klatce. W 3 tygodnie później pojawiła się Fatka (musiałam poczekać, aż dorośnie i musiałam upolowac dużą klatkę). Ach, jaka zmiana była! Jakby Heni życie wrócili!

Anonymous - Czw Lis 06, 2008 13:59

Layla napisał/a:
Szczur samotny lgnie do ludzi, bo musi. Szczur w stadzie lgnie, bo chce.
ach, pięknie powiedziane. :serducho:
Poza tym szczur w stadzie wcale nie przychodzi mniej dla ludzi, wręcz przeciwnie, stara sie zwrócic na siebie uwagę, zaczepia, itd.

Blue_Sylvia - Czw Lis 06, 2008 14:01

Nisia napisał/a:
Tak, dobrze się będzie czuł... jak będzie pogryziony, zdominowany i zastrasozny przez obce szczury.

Nie... tzn nie wiem jak akurat w tym przypadku może być ale nie jestem jedyną osobą która posiada 1 szczurka i pozostałe szczurki spotykają się... ładnie się zachowują a wydawało by się że nawet lubią dlatego z chęcią dołączyła bym mojego ogonka. są i takie chwile gdy się przepychają ale wszystko zaraz wraca do normy i znowu razem zwiedzają kąty.
Zresztą sama nie mam zielonego pojęcie po co ja tu jeszcze zaglądam i to pisze.. w końcu jestem spostrzegana jako egoistka więc... :? chyba zostaje mi się tylko i wyłącznie ze wszystkim pogodzić...tak czy siak... jest już i zostanie...

Layla - Czw Lis 06, 2008 14:05

Blue_Sylvia napisał/a:
w końcu jestem spostrzegana jako egoistka więc..


Bo dokładnie tak postępujesz.
Blue_Sylvia napisał/a:
chyba zostaje mi się tylko i wyłącznie ze wszystkim pogodzić.

Wystarczy adoptować dla szczurka kumpla - różnica w kosztach niezauważalna.

Na innych forach powiedzą Ci to samo, bo taka jest prawda - szczur MUSI mieć towarzystwo. Szczurze towarzystwo.

S - Czw Lis 06, 2008 14:05

Blue_Sylvia, przeczytaj PW


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group