Leczenie - Rany
Pixie - Wto Lip 12, 2011 15:02
Jakim cudem? Bardzo dbałam o czystość klatki i samego szczurka... Ale cóż, rozumiem. W takim razie muszę iść do weta, jeżeli będzie.
AngelsDream - Wto Lip 12, 2011 15:03
Pixie, może być to reakcja na nici wewnętrzne lub jakiś uraz w wyniku kastracji.
quagmire - Wto Lip 12, 2011 15:09
Mógł też się zrobić ropień, zdarza się niestety nawet po najlepiej przeprowadzonym zabiegu.
Najlepiej zabierz go właśnie do weta i on Ci wyjaśni dokładnie, co z tym robić.
A przede wszystkim sprawdzi, co to dokładnie jest.
Pixie - Wto Lip 12, 2011 15:11
AngelsDream, quagmire, dzięki wielkie. Jak najprędzej wezmę małego ( no już nie tak małego...) do weta.
Pixie - Wto Lip 12, 2011 17:00
Wróciłam od weta. Albus ma ropień. Rana zasklepiła się, po czym otworzyła na nowo i wdało się zakażenie. Ogonek dostał antybiotyk - zastrzyk "do rany" i jeszcze jeden w plecki. Jutro idę jeszcze raz pokazać szczuraka i przyciąć ząbki, bo dzisiaj odstawił szopkę z sikaniem i krzyczeniem. Mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku...
blanny - Sob Sie 13, 2011 16:13
Więc, mam pewien problem. (Inaczej po co miałabym tu pisać? ) Nie chcę zakładać nowego tematu i zaśmiecać forum, więc podepnę się tutaj.
Trzy dni temu u jednego z moich ogonów zaobserwowałam dwie rany na łopatce (i tylko tam), poważne, leciało z nich trochę krwi. Pomyślałam, że może któryś wredziuch go dziabnął w kłótni. Obserwowałam to, zrobiły się strupki. Dziś za to rano patrzę, a ten ma więcej tych ranek. Chyba sześć, na wszystkich strupy z krwi. I tu pojawiło się moje zdumienie - dlaczego?
Nigdy nie słyszałam, by piszczał, by była jakaś bójka. Nigdy żaden nie miał ran. Pomyślałam - może to jakiś świerzb? Ale widziałam już świerzb na własne oczy, na krótko po tym, jak trafili do mnie Jimi i Paulie. I nie tak to wyglądało. No i gdyby to były jakieś pasożyty, raczej całe jego stado by je miało, a nie tylko on, prawda?
Wnioskuję, że rany są dość mocne, bo strupki są spore z dużą ilością zaschniętej krwi.
W tej chwili oddzieliłam go od jego stada i dałam do innego. Jeśli nie będą się pojawiać nowe rany, to chyba któryś po prostu go gryzł. Ale jest to dla mnie dziwne, skoro nigdy nie widziałam sprzeczek, tylko mizianie, iskanie, spanie razem, etc. Były ze sobą od małego.
Chciałabym się poradzić - jak myślicie, to tylko rany czy coś więcej?
Daję fotę. Trochę kiepskiej jakości, ale nie mam jak lepszej zrobić.
Edytuj: Dobra, udało mi się coś takiego znaleźć na drugim członku jego stada. Choć małe. Na trzecim nie. Skoro 2/3 mają, idziemy do weta.
Pyl - Wto Sie 16, 2011 12:16
blanny, i co powiedział wet? Bo to na dziaby nie wygląda za bardzo. Jakieś uczulenie?
blanny - Wto Sie 16, 2011 18:41
Dopiero na czwartek udało mi się dorwać wizytę u Rzepki. Jestem prawie pewna, że to jednak świerzb albo inne tego typu dziadostwo od tej głupiej ściółki. Pierwszy i ostatni raz kupiłam coś innego niż drewniany żwirek jako podłoże. (Bo w kuwetach mamy zawsze Benka.)
Pyl - Wto Sie 16, 2011 20:11
To daj znać jak już będziesz wiedzieć, bom ciekawa.
Anomalia - Nie Paź 16, 2011 20:12
Czym mogę szczurowi posmarować rankę koło oka? Rozdrapał sobie głupol, ma całe czerwone już od kilku dni, myślałam, że mu się zagoi.
LinakarO - Czw Paź 27, 2011 12:23 Temat postu: Ugryzienie Witam .
Mam problem .
Przybył do mnie dziś 5 tygodniowy fuzz . Jak się już zaaklimatyzowała . Chciałam ,żeby powąchała się przez klatkę z moja druga roczna szczurka (moja głupota ). I po chwili nie spodziewanie starsza ugryzła ja dosyć mocna nad nosem i mała ma teraz rozciętą skórę . Czy coś się jej może stać ? Powinnam jakoś przemyć tą ranę ? może isc do weterynarza?
Strasznie się wysraszyłam
furburger - Czw Paź 27, 2011 12:32
Bardzo źle zrobiłaś przykładając szczura do klatki, starsza broniła swojego terytorium to normalne...
Jak głębokie jest to rozcięcie ? możesz zrobić zdjęcie ?
Na łysolcach wszystko widać dwa razy bardziej więc powoli też się możesz przyzwyczajać do ran i blizn na jego ciele
LinakarO - Czw Paź 27, 2011 12:37
Zaraz zrobię zdjęcie . Wiem zachowałam się Głupio i nieodpowiedzialnie .
LinakarO - Czw Paź 27, 2011 12:48
Uploaded with ImageShack.us
Tak to wygląda ...
Cała się trzęsę ze strachu
Martuha - Czw Paź 27, 2011 12:50
To ładnie ją złapała Czy ja dobrze widzę,że jest to spuchnięte ? Ja bym na wszelki wypadek poszła do weta po jakieś leki (maść,krem,cokolwiek)
|
|
|