Mioty adoptowane - [Miot] Gluty - w nowych domkach. O maluchach słów kilka :)
Vaco - Wto Lip 26, 2011 17:09
On jest C-U-D-O-W-N-Y
Sysa - Wto Lip 26, 2011 17:16
valhalla, miaziam, miziam, sam się o to prosi!
Vaco, super!
wushu - Czw Lip 28, 2011 01:22
Chmurka już u mnie. Macie racje, te maluszki i mamusia są bardzo urodziwe i milusińskie. Jestem pełna zachwytu i zakochana w moim małym blutku Ogromnie się cieszę, że do mnie trafiło to 100procentowe miodzio
fen - Czw Lip 28, 2011 08:48
Aż zazdroszczę czytając jak szczurki do Was docierają.
Sysa przepraszam, że wprowadzam zamieszanie ale muszę zrezygnować ze szczurki. Zakochałam się w niej i strasznie mnie to boli ale rodzice, którzy zgodzili się nawet na 4 szczury mają teraz coś nawet do moich dwóch. Sami nie wiedzą o co im chodzi ale tak jest jak się żyje ze znerwicowanymi ludźmi pod jednym dachem...
valhalla - Czw Lip 28, 2011 09:00
Kurczę... szkoda tej dziewczynki Już 2. raz ktoś z niej rezygnuje Oby do trzech razy sztuka
furburger - Czw Lip 28, 2011 09:05
Off-Topic: | fen, znam to, moi rodzice też najpierw się zgadzają a jak przychodzi co do czego to mówią że nie ma mowy... |
valhalla - Czw Lip 28, 2011 09:13
Bo z rodzicami nigdy nie wie, o, nie wie się...
Bezpieczniej mieć szczury już na swoim, jeśli stosunek rodziców do szczurków jest niepewny.
Kurczę, a w sumie ona z dziewczynek najsłodsza... takie małe chucherko... ech. Żal mi jej.
fen - Czw Lip 28, 2011 10:13
No jest przesłodka już się chyba całemu światu pochwaliłam, że do mnie przyjeżdża.
A z rodzicami na tyle dziwnie, że moje szczury muszą mieszkać u TŻ teraz bo się boję, że naprawdę je wyrzucą... A mówili jeszcze 3 dni temu"fajnie, że masz pasję nawet jeśli to szczury". Dlatego nie będę ryzykować, że mała wyleci za płot jak wyjdę do sklepu po bułki.
W trójmieście wiele osób szuka samiczek więc warto podkreślić, że jest już transport. Może znajdzie jakiś normalny i bezpieczny dom. I może będę mogła ją odwiedzić u kogoś bo naprawdę coś w niej jest pięknego..
wushu - Czw Lip 28, 2011 17:39
Gdyby moi rodzice byli zdolni wyrzucić moje zwierzęta z domu to nigdy bym żadnego więcej nie wzięła a obecne oddała w dobre i bezpieczne ręce. Polecam rozważyć.
fen - Czw Lip 28, 2011 20:49
Off-Topic: | Przecież napisałam, że są u mojego TŻ z tego powodu. Więc nie kumam ciśnienia do mnie.
Poza tym może by tak nie robić offa tylko napisz mi takie rzeczy na priva? |
valhalla - Czw Lip 28, 2011 21:06
Spokojnie... wydaje mi się, że wszyscy współczują Ci tej sytuacji, to przykre gdy rodzice nie dotrzymują słowa - gorzej, niż gdyby mieli od początku mówić "nie". Co nie zmienia faktu, że współczujemy również szczurce, która po prostu ma pecha, bo już drugi raz omija ją kochający domek.
Mika29 - Czw Lip 28, 2011 21:29
Eh... Ale malutka jest taka śliczna, że znajdzie nowy domek
Sysa , wymiziaj malutką odemnie.
mmarcioszka - Czw Lip 28, 2011 21:33
Strasznie mi przykro, że mała ma takiego pecha Zaczęło się ode mnie
Kciukam za kochający, pewny i cudowny domek
wushu - Czw Lip 28, 2011 21:51
fen, nie cisnę na Ciebie bo przecież Ty nic złego nie robisz. Wręcz przeciwnie. Współczuję takich reakcji rodziców, są bezsensowne i niekonsekwentne i m.in. Ty z tego powodu cierpisz, szczurek później trafi do ds (choć to dla Sysy na pewno problemem nie jest). Ja gdybym wiedziała, że moi rodzice mają takie problemy to nigdy po prostu nie wzięłabym zwierzaka, nie rozważałabym tego bo byłoby to drogą donikąd.
W takich wypadkach może warto spisywać z rodzicami umowy, np. po to aby nie zmieniali zdania co tydzień albo nie mieli prawa tak sobie wystawić szczura za płot, jakkolwiek głupio to brzmi?
Biała na pewno znajdzie dom, prędzej czy później, jest urocza jak wszystkie szczurki z tego miotu. Niech ktoś ją weźmie, ale już!
Sysa - Pią Lip 29, 2011 14:43
fen, dzięki za szybką informację.
Z najnowszych wieści..
WSZYSTKIE SAMICZKI SĄ WOLNE
Zainteresowanych adopcją proszę o odpowiedzi na pytania z pierwszego posta.
Proszę, aby zainteresowani, którzy zgłoszą się po szczurki, byli mocno przekonani, że je chcą i aby mieli 99% pewność, że mogą je wziąć.
W ciągu weekendu na pewno nie odpiszę na wiadomości, ponieważ będę w pracy, a też chcę wybierać najlepsze domki, a nie pierwsze zgłoszone domki.
Na zachętę parę zdjęć dziewczynek z odwiedzin na balkonie z opisami.
Niebieska kapturka. Urocza panna, na początku nieśmiała, ale jak się przekonana do człowieka do garnie się do miziania:
Czarna kapturka. Drobniutka mama miotu. Cudna szczurzynka, można z nią zrobić wszystko, jest bardzo łagodna i ma powalające spojrzenie:
Biała dziewczynka. Bardzo grzeczna i spokojna, lubi głaskanie i strzelanie słodkich minek do aparatu. Nie tylko wyglada jak aniołek, ale i jest aniołkiem.
|
|
|