Higiena i pielęgnacja - Jakiej ściółki używasz?
nimka - Pią Lip 19, 2013 10:15
ale my mówimy o wybieraniu bobków z kuwety, a nie wywalaniu całej jej zawartości
bo do tego to ja nawet szufelki nie używam - wystarczy siatka foliowa oraz chwycenie kuwety w łapki i przechylenie pod odpowiednim kątem
Mnie nie stać na wywalanie całej ściółki co tydzień - więc wolę co 2-4 dni wybierać. Wtedy całość wymienić mogę nawet po miesiącu, jak nie dłużej.
limomanka - Pią Lip 19, 2013 10:35
Off-Topic: | nimka, u nas to by było niemożliwe, bo chłopaki schodzą czasem do kuwety też na siku (dodam, że nie wysypuję całej dużej kuwety ściółką, ale mam w nią wstawioną mniejszą) i chyba bym nie wytrzymała takiego aromatu Właśnie dlatego napisałam, że wolę wyrzucić całość, niż wybierać bobki i babrać się w osikanej ściółce. Wiadomo, że przy kilku klatkach robi się większy problem. |
Cegriiz - Pią Lip 19, 2013 10:37
U mnie ściółka jest po tygodniu tak zasikana, że nawet wybieranie kup by nic nie dało
smeg - Pią Lip 19, 2013 10:40
Ja kiedyś przesiewałam ściółkę z kup, ale ręcznie - jak Kopciuszek Najlepiej nadawała się do tego Chipsi Mais. Potem doszłam do wniosku, że zrębki bukowe są na tyle tanie, że nie chce mi się odsiewać i wolę wywalić całość do kosza - akurat zbiegło się to z poprawą sytuacji finansowej, może dlatego ;p
Vaco - Pią Lip 19, 2013 11:20
nimka napisał/a: | wystarczy siatka foliowa oraz chwycenie kuwety w łapki i przechylenie pod odpowiednim kątem | zależy jak duża kuweta, u mnie bez szufelki nie da rady niestety
jokada - Pią Lip 19, 2013 11:51
a ja wybieram łopatka co 2-3 dni,
pokoik szczurzy mam mały (9m2 i niziutki, z małymi oknami) więc szybko robi się szczurzy zaduch
żadne to dla mnie obciążenie, bo i tak siedzę z chłopakami żeby się wybiegali, zbieram porozwalaną ściółkę, ogarniam podłogę na około
wystawiam michę z łakociami
przy dobrej łopatce nie jest to upierdliwe
a zachetałabym sie wymieniając żwirek za każdym razem jak zacznie juz nieprzyjemnie podśmierdywać, bo musiałabym to robic co 3-4 dni
Bezsenna - Sob Lip 27, 2013 09:40
Cegriiz napisał/a: | U mnie ściółka jest po tygodniu tak zasikana, że nawet wybieranie kup by nic nie dało |
U nas było to samo, dlatego wybieranie kupali nic nie dawało.
Ale teraz...
Od jakiegoś miesiąca przestawiliśmy się na żwirek benitowy i…. w głowę zachodzę jak ja mogłam się bez niego obejść do tej pory
Moje ogony (odpukać) nie miały uczuleń na ściółki więc eksperymentowałam z różnymi (wszystkie wymienione w ankiecie poza sianem, słomą i ściółką kukurydzianą, ale za to z papierowymi ręczniczkami i podkładami higienicznymi). A ten benitowy kupiłam przez przypadek.
W użyciu - cudo .
Plusy:
+super chłonny; kuwetkowe zapachy absorbuje zdecydowanie najlepiej ze wszystkich podłoży, które przerobiliśmy przez 3 ostatnie lata
+ekonomiczny – 5 l. kosztuje ok. 12 zł, a w ciągu miesiąca wysypałam ok. 6 l na 3 duże kuwety i ta porcja spokojnie jeszcze długo posłuży
+idealny w „obsłudze” – łatwo go przesiewać łopatką; sprzątanie idzie mi teraz dużo szybciej
+minimalnie wysypuje się poza klatkę (o dziwo)
+do żwirku dołączane są saszetki antybakteryjne, które dodatkowo mają neutralizować zapachy
Minusy:
- pyli po wysypaniu i w czasie sprzątania
-w ulubionych miejscach sikania przykleja się do dna kuwety i trzeba szorować, żeby doczyścić
-po wysypaniu i w czasie sprzątania zapach trochę chemiczny (ale na pewno mniej, niż żwirki silikonowe, których moje stado nie znosi); mija, jak się już uleży
Kupale leżą głównie na wierzchu więc to mało estetyczne dla oka, ale są oblepione żwirkiem więc ich nie czuć. Z drugiej strony – dzięki temu łatwiej je odsiać.
Zastanawia mnie tylko jak to pylenie wpływa na dłuższą metę na szczurze zdrowie.
limomanka - Sob Lip 27, 2013 10:28
Bezsenna napisał/a: | w ulubionych miejscach sikania przykleja się do dna kuwety |
Są jeszcze podściółki, które mają ten problem eliminować - ale nigdy nie testowałam.
Jeśli chodzi o bentonit to mnie drażni jego zapach i fakt, że pyli.
My używamy peletów drewnianych - ze wszystkich ściółek najlepiej się u nas sprawdziły. I zapach mają cudny w porównaniu z innymi wypróbowanymi przez moje szczury i koty podłożami - ściółek zapachowych nie toleruję, ze względu na dodawane do nich chemikalia. Dodatkowym plusem jest właśnie to, że mogę wysypać nim zarówno szczurze, jak kocie kuwety. I do tego jest to rozwiązanie ekologiczne, a w domu na wsi latem będziemy wyrzucać zawartość kuwet na gnojok (kompostownik, jakby ktoś nie zrozumiał określenia gwarowego ), a zimą przepuścimy przez piec centralny. I nie mam wątpliwości z wysypaniem karmy do ściółki, a kiedy dorzucę jeszcze suszone zioła, zapach odchodów jest naprawdę ledwie wyczuwalny przez cały tydzień.
Devona - Sob Lip 27, 2013 11:28
Bezsenna napisał/a: | -w ulubionych miejscach sikania przykleja się do dna kuwety i trzeba szorować, żeby doczyścić | Z mojego doświadczenia wynika, że żwir zbrylający bentonitowy firmy Tigerino najmniej się przykleja (testowane głównie na kotach, ale akurat mieszkają u mnie dwa takie osobniki, które wygrzebują dziurę do gołego plastiku , Golden Grey i Benek tak przywierały, że dwie łopatki połamałam przy sprzątaniu ).
Bezsenna napisał/a: | -po wysypaniu i w czasie sprzątania zapach trochę chemiczny (ale na pewno mniej, niż żwirki silikonowe, których moje stado nie znosi); mija, jak się już uleży | A próbowałaś zapachowych, np. pudrowego?
Bezsenna - Sob Lip 27, 2013 12:51
limomanka napisał/a: | Jeśli chodzi o bentonit to mnie drażni jego zapach i fakt, że pyli. |
To są niewątpliwie minusy, ale stopień absorpcji zapachów przy cenie i wydajności rekompensuje mi je
Zniechęcić do używania tego żwirku mogą mnie teraz tylko względy zdrowotne
limomanka napisał/a: | I nie mam wątpliwości z wysypaniem karmy do ściółki, |
A masz na myśli przypadkowe wysypanie, czy sypiesz specjalnie, żeby szczurki pogimnastykowały się przy "zdobywaniu" pożywienia ?
Zdarzyło się Wam, żeby szczury zjadały takie podłoże
Devona napisał/a: | Z mojego doświadczenia wynika, że żwir zbrylający bentonitowy firmy Tigerino najmniej się przykleja |
Na razie gramy Benka, ale następnym razem spróbuję tego. Dzięki
Devona napisał/a: | Bezsenna napisał/a:
-po wysypaniu i w czasie sprzątania zapach trochę chemiczny (ale na pewno mniej, niż żwirki silikonowe, których moje stado nie znosi); mija, jak się już uleży
A próbowałaś zapachowych, np. pudrowego? |
Nawet takich nie widziałam w sklepie
limomanka - Sob Lip 27, 2013 13:52
Bezsenna napisał/a: | A masz na myśli przypadkowe wysypanie, czy sypiesz specjalnie, żeby szczurki pogimnastykowały się przy "zdobywaniu" pożywienia ? |
Sypię szczurom jedzenie w ściółkę. Po pierwsze jest to naturalne a szczury wolą szukać jedzenia, grzebać i ryć. Po drugie miski są za wysoko i przy przekopywaniu ich zawartości chłopaki rozsypują wszystko na znaczną odległość. A poza tym zapobiega to kłótniom przy dostępie do miski - kuweta jest duża i cała siódemka się zmieści. Do misek dostają tylko "mokre", jeśli nie jest to coś, co można podać prosto do pyszczka
Bezsenna napisał/a: | AZdarzyło się Wam, żeby szczury zjadały takie podłoże |
Widziałam jak jeden ze szczurów zajada się peletami (w sytuacji stresowej - podczas podróży do nowego domu). Wolałabym uniknąć sytuacji, w której żwirek bentonitowy znalazłby się w szczurzym żołądku, ale nie wiem czy te kamyczki też kuszą szczuraki, bo zastosowanie bentonitu w szczurzej kuwecie widziałam tylko u innych opiekunów, sama nigdy nie korzystałam, z w/w powodów.
mmarcioszka - Sob Lip 27, 2013 17:07
Jakiś używałam Tigerino i faktycznie fajnie chłonie, jest ekonomiczny, ale zapach i pylenie bardzo mi przeszkadza, więc zrezygnowałam.
Devona - Sob Lip 27, 2013 18:59
Bezsenna napisał/a: | Nawet takich nie widziałam w sklepie | Benków zapachowych jest sporo, jeden (antybakteryjny konkretnie) sprzedają razem z pudrem, który naprawdę przyjemnie pachnie.
Ja nie próbowałam zapachowych żwirów Tigerino, ale wiem, że pudrowy robią na pewno (jest dostępne w zooplusie na przykład).
Vaco - Sob Lip 27, 2013 19:31
Ja uwielbiam Benka cytrusowego
mmarcioszka - Sob Lip 27, 2013 22:21
Tigerino pudrowy faktycznie jest w zooplusie, ale jak dla mnie on śmierdzi sam w sobie.
|
|
|