Higiena i pielęgnacja - Jakiej ściółki używasz?
marhef - Sob Kwi 07, 2007 16:42
helen.ch, której z Carrefoura?
Bo na tyle często jestem w Zielonej, że jak coś fajnego, to może spróbuję
helen.ch - Sob Kwi 07, 2007 17:11
marchewa, na 3 stronie tego wątku jest zdjęcie , 8,99 zł
zjawa - Sob Kwi 07, 2007 19:36
Ja kupiłam ostatnio Pigwę, bo potrzebowałam na szybko, a tylko ona była w sklepie i śmierdziała chemią!!
Zdarzyło się wam cos podobnego? Bo mi kiedyś tylko w trocinach... - ochyda:/
Ja lubię te drzewne nie śmierdzące i nie pylące (np. cat's best universal etc.) i myślałam, że Pigwa to to samo;/
(najbardziej lubimy Chipsi kukurydziane, ale ciężko to kupić:( )
falka - Sob Kwi 07, 2007 22:31
zjawa, mi pigwa octem zajeżdżała, więcej nie kupię!
Natalia - Nie Kwi 08, 2007 16:22
A ja mam pytanie : nie wiecie czy nie ma gdzieś jakiś hurtowni w Kraku/sklepów, gdzie można tanio kupić żwirek drzewny. Bo tych zbrylających(i innych specjalnie dla kotów) to ja się boję używać, choć mnie kusi, bo tanio, a ja hajsu za bardzo nie mam[tj. do kupowania tak na bieżąco żwirku po 12 zł ]. Więc powiedzcie, czy wasze szczury to... hmm, połykają? Bo boję się, że tak zrobią i się uduszą/zatrują. Jak to jest? A tańszy, nie znaczy że np. 9-10 zł, tylko mniej, parę złotych, góra 6-7 zeta, a najlepiej mniej .
A mi Pigwa zajeżdżała jakąś chemią pfuj!
zjawa - Pon Kwi 09, 2007 00:24
Natalia, jak masz mocno ograniczone środki finansowe, to może trzymaj po prostu na trocinach - można pojechać do stolarza i za darmo wielki wór dostać. Na wierzch trochę sianka i ogonom krzywda się nie stanie, tylko trzeba trochę częściej wymieniać ściółkę. Oczywiście jeśli nie są uczulone na siano. W każdym razie wydaje mi się to o wiele zdrowszym rozwiązaniem niż te pylące się kocie żwirki nasączone chemią.
Natalia - Pon Kwi 09, 2007 08:20
Od stolarza wolę nie, bo mogą tam być jakieś pasożyty. Na troty kasę mam . Ale nie chcę ich używać, bo źle działają na drogi oddechowe. Nie wszystkie się pylą . Z tego co czytałam w komentarzach na animalii to Hilton jest całkiem dobry, Benek zresztą też.
devilline - Pon Kwi 09, 2007 09:00
Natalia, ja ci odpowiem. Moje chłopaki żwirku nie jedzą. Są już na żwirku pare miesięcy i nic im nie jest - kupki ok, jedzą, cieszą się w ogóle.
Żwirku używam dlatego że przy innych rzeczach kichali - a przy tym się im to nie zdarza.
Każdy ma inne zdanie na ten temat, ale ja jestem zadowolona.
Tylko że żwirek nie jest raczej dla leniwych, te wybieranie kupek...
Ratata - Pon Kwi 09, 2007 09:41
Hm, mnie się właśnie wydaje, że żwirek to idealna opcja dla leniwych, wystarczy kupy wybierać łopatką(taką jak do kociej kuwety), co zajmuje kilka minut. Mnie dobija "ręczne" wybieranie z Cat's Dreama
devilline - Pon Kwi 09, 2007 09:46
Ratata, ale jak ktoś ma kuwetę 1m na 50 cm i jest w niej 5 litrów żwirku przynajmniej to sobie wyobrażaj. A na dodatek kupki przechodzą często przez dziurki w łopatce i trzeba wybierać potem ręcznie. Nic przyjemnego. Jak jest mała kuweta to jeszcze... ale przy dużej wysiadam.
Natalia - Pon Kwi 09, 2007 10:19
Mi tam wybieranie kup nie przeszkadza . Wypróbuję taki żwirek dla kotów, ale jak szczury będą go jeść, to będę musiała zrezygnować...deviline, jakiego żwirku używasz?
devilline - Pon Kwi 09, 2007 10:39
różnie bywa. Obecnie różne testuje... Nie pamiętam nazwy...
Szczur_lochness - Pon Kwi 09, 2007 10:56
Ja korzystam z Benka. Szczurasy są już na nim troche i nic im nie jest.... A co do trotek: to gdy ja je miałem to bardzo śmieciły, ze musiałem zamiatać co 15 minut....
Maniak - Pon Kwi 09, 2007 11:02
Cóz Szczur_lochness, ja tez Benka swego czasu raz kupiłam- nigdy wiecej, smierdził po jakim czasie wymiocinami, okropnie, straszne to yło i nadal smierdział choc czesto sprzątała, teraz jestem wierna kratce na spodzie klatki a pod nia recznikom papierowym :d
satanka666 - Pon Kwi 09, 2007 11:26
tez kozystam z benka... na zmiane z hiltonem (czy jakos tak)
jestem zadowolona
|
|
|