To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Archiwum - Psiaki vol. II

Andzia - Nie Mar 30, 2008 21:48

http://1.1.1.3/bmi/i238.p..._080329_29b.jpg poprostu padłam :falover:
AngelsDream napisał/a:
To jest takie inne, pierwsze i piękne.

a ja sie wzruszyłam po prostu... i pomyśleć ile szczęścia może nam dać taka mała (narazie :twisted: ) istotka :serducho:
kasia_123, http://img441.imageshack....dsc06081fp0.jpg długo jeszcze??!!?? bo ja już głodna jestem :roll: :lol:

zas - Nie Mar 30, 2008 23:56

Aż się pochwalę moim ;)
http://img143.imageshack....obraz001tg0.jpg

AngelsDream - Nie Mar 30, 2008 23:58

zas, o jaaa! Jaki uroczy :mrgreen:
Layla - Pon Mar 31, 2008 08:32

zas, o matko, jaki boski pies, uwielbiam takie ^^ :serducho:
zasadzkas - Pon Mar 31, 2008 09:03

zas, takie skrzyżowanie pinczera z wilczakiem :mrgreen:
Śliczny jest bardzo.

kasia_123 - Pon Mar 31, 2008 09:48

zas, świetne uszy :) uwielbiam takie nietoperki :serducho:
PALATINA - Pon Mar 31, 2008 12:40

Wiecie co..?
Nie mogę się pozbyc ochoty na.... chichuachua! :oops:
Nigdy nieznosiłam takich piesków!
Nadal nieznoszę, a jednocześnie od tygodni chodzi za mną pragnienie, by mieć takiego pieska. Krótkowłosego (nieznoszę krótkowłosych!), psa (zawsze wolałam i wolę suczki!). Chodziłby w czarnej skórzanej obróżce z ćwiekami (nie lubię takich obroży) i wyglądałby zabójczo! :D
To jak z kobieta ciężarną i ogórkami!
Nie jestem w ciąży, ale całkiem niedorzecznie chce mi się takiego pieska! :twisted:
Bożżższzz... jakie to paskudne uczucie! :|
Już ledwo wytrzymuję...
Chcę, żeby już mi przeszło... :cry:

babyduck - Pon Mar 31, 2008 13:47

PALATINA, świetnie Cię rozumiem. Ja uwielbiam duże i ogromne psy o psim wyglądzie, takie, które można wytarmosić, nieszczekliwe i układne, których nie da się rozdeptać, albo zrobić krzywdy niechcący. A co jakiś czas zdarza mi się przeglądać strony hodowli miniaturek i wtedy też mam taaaką ochotę na długowłosą chihuahuę albo yoreczka! Takie "coś" do przytulania i zabierania wszędzie w torbie (nienawidzę noszenia psów w torbach. Po to ma pies nogi, żeby na nich chodzić!). Takie coś, co nie zajmie dużo miejsca na fotelu. I nawet przechodzi przez głowę, że przecież taki mały pies nie robi różnicy przy jednym dużym.
Dopiero po jakimś czasie mi przechodzi. Wtedy uświadamiam sobie, że takie coś nie będzie spełnieniem moich marzeń, a jedynie "półśrodkiem" do jego spełnienia, takim chwilowym zadowoleniem i usatysfakcjonowaniem mojego widzimisię.

polna - Pon Mar 31, 2008 13:49

Matko, straszna wizja! :lol:
Trzymam kciuki, aby Ci się odwidziało. :kciuki: :mrgreen:

PALATINA - Pon Mar 31, 2008 14:03

Mi się chyba przez Eutkę rodziców tak stało.
Eutka ma 5kg i w porównaniu z moimi jest malutka. Wskakuje na fotel. Można ją wziąć na ręce, gdy jest taka potrzeba. Taki piesek-maskotka, choć z charakterem :twisted: .
Moja wizja chichuachua powraca co kilka miesięcy i utrzymuje się tygodniami.
Czasem myslę, że wygodnie byłoby mieć takiego pieska. Mało je itd.
I myślę, że może kiedyś, gdy którejś z moich suk zabraknie...
Tylko że ja przecież chciałam springera!! :]

Tak więc mam nadzieję, że chichuachua mi szybko przejdzie. :P
(A moja koleżanka ma hodowlę ze studiów, więc nawet miałabym skąd wziąć. Wystarczy tylko odświeżyć znajomość! :> )

P.S. Jas tego nawet w kategoriach psa za bardzo nie traktuję. Raczej jako inny szczur, czy coś na kształt świnki morskiej, czy koszatniczki... :roll:

babyduck - Pon Mar 31, 2008 14:20

PALATINA napisał/a:
P.S. Jas tego nawet w kategoriach psa za bardzo nie traktuję. Raczej jako inny szczur, czy coś na kształt świnki morskiej, czy koszatniczki...

No dokładnie, dlatego pisałam "coś". Kolejny gatunek zwierzątka domowego.

devilline - Pon Mar 31, 2008 14:48

Byłam wczoraj na spacerze z dwoma koleżankami, kuzynką jednej i psem drugiej. Pies na razie mały, taki młodziaszek. W ogóle nie umi chodzić na smyczy! Ciągle obkręcał nas smyczą (automatyczną, wiec nie było problemu), łaził raz po prawej i po lewej i pod koniec spaceru miałam go po dziurki w nosie, mimo że szaleje za psami ;p Mój stary wypadek też robił swoje...
Oglądam psy, oglądam... I czekam. A nuz sie kiedyś doczekam :lol:

polna - Pon Mar 31, 2008 18:46

Dam Wam jeszcze Franie z dziś... mam nadzieje, że nie zanudzam. :roll:

Już jest! (wiem, że przekontrastowane, ale ciemno było :P )

Sezon rozpoczęty, czyli Słoneczny Patrol :lol:

Degustacja - w tym da się pływać?

Tester wody...


Cdn. 8)

PALATINA - Pon Mar 31, 2008 18:52

Aż mi się wakacyjnie zrobiło od tych fot! :]
polna - Pon Mar 31, 2008 19:03

rzuć, rzuć...

a ja przyniose

choć woda lodowata :P


Dzielnie spalam tłuszczyk! :wink:



Dzikie labki atakują! :P


[ Dodano: Pon Mar 31, 2008 19:10 ]
Ostatnia porcyjka.

Plum...


Nie zostawiaj mnie, już lece!


Idziemy już? 8)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group