Archiwum - Psiaki XVII
wilczek777 - Sob Cze 08, 2013 01:12
Tess, czyli jednak dobrze słyszałam. Przewrażliwiona jestem na punkcie chorób oczu u psiaków bo znam psiaki od młodego już ślepe a TŻ ma praktycznie nie widzącą już seterkę. Czemu te psiaki są tak chorowite... Jak się tak pomyśli "owczarek" to nie bardzo do tak aktywnych psiaków pasują choroby dziedziczne tego typu. Zwłaszcza, że nie są one jakoś tak mega popularne jak labradory ( aktualnie nie znam żadnego w pełni zdrowego przedstawiciela tej rasy).
Dziękuję Biała zwrócę uwagę tym razem dokładniej bo być może przegapiłam tyle razy... Śmiej się śmiej L., ale w sprzedaży biletów nie było. Ogólnie panie od biletów są chyba zazwyczaj z łapanki i pytanie ich o cokolwiek mija się z celem. Zobaczymy jak będzie Mam tylko nadzieję spotkać na wystawie pewnego BC szalejącego za plastikowymi butelkami i jego właściciela który jest kopalnią wiedzy.
Sysa - Sob Cze 08, 2013 09:00
wilczek777, w wielu rasach na choroby oczu są badania genetyczne. Tylko np przy PRA są różne odmiany (stąd pies "tylko" nosiciel jednej odmiany może zachorować na inną odmianę tej choroby), ale np przy CEA (collie eye anomaly, nie wiem czy australijczyków to dotyczy) dziedziczenie choroby jest proste jak budowa cepa (pies nosiciel będzie zdrowy chyba że zadziałają naprawdę jakieś wyjątkowo niesprzyjające warunki środowiskowe, ale potomstwo i tak może dawać zdrowe z czystym partnerem).
Ja bym popytała hodowców, którzy badają swoje psy (bo oni się tematem zazwyczaj baaardzo interesują), oni będą mieli najlepsze informacje o dziedziczności chorób, o możliwości zapobiegania, tak żebyś mogła sobie wybrać psa zdrowego.
Tylko nie daj się oszukać, że pies badany klinicznie w wieku szczenięcym jest zdrowy. Część chorób oczu np dopiero po 4 roku życia się ujawnia. Ale te badania pozwalają przesiać szczeniaki ślepe od przynajmniej na ten moment zdrowych.
Tess - Sob Cze 08, 2013 13:21
wilczek777, no trochę tych chorób jest, ale to głównie oczy, to jeszcze nie jest taka tragedia. Chociaż rozumiem, że możesz być przewrażliwiona, ale dla dużo gorsza sprawa to chociażby dysplazja czy padaczka. Choroby oczu u owczarków są popularne, nie tylko aussie, ale faktycznie bc raczej nie chorują. Za to częściej mają dysplazję, czy OCD...
Spytam się jeszcze znajomych dokładniej, jak kupować szczeniaka, biorąc pod uwagę oczy itd, powinni się orientować.
Edit: Znajoma powiedziała, że choroby oczu to mega rzadkość, bo na większość chorób są testy, więc wystarczy dobrze wybrać miot. I powiedziała, że nie zna ani jednego psa po przebadanych, zdrowych rodzicach, który byłby chory.
A tak w ogóle, dlaczego chcesz którąś z tych ras? Do wystaw, do sportu, czy jak?
wilczek777 - Sob Cze 08, 2013 18:24
Sysa, Tess -bardzo wam dziękuję za tak wyczerpujące odpowiedzi. O tych badaniach w szczenięctwie pierwsze słyszę ale to cenna informacja którą na pewno wykorzystam Wiadomo, że chorób może być multum i trzeba dokładnie dowiedzieć się jakie były badania ale myślę, że BC i aussie nie są jeszcze tak tragicznie popularne żeby je fabrykowano na wielką skale po rodzicach bez żadnych badań.
Jak już będę wybierać psa to poruszę niebo i ziemię żeby wybrać najlepszą hodowlę i wyłuskać z niej jak najlepszego psa. Ale do tego momentu jeszcze sporo czasu. Należę do osób które latami zastanawiają się nad decyzją na lata (a mam nadzieję, że jak już decyzja zapadnie to będzie mi towarzyszyć te 15 lat).
Szukam psa do... dobre pytanie... Do wystaw nie. Do sportu w pełnym tego słowa znaczeniu też nie. Unikam tłumów i trzymania się sztywnych reguł. Szukam psa który pozwoli mi realizować się w mojej małej pasji szkolenia. Nie mam ambicji na agility czy inne konkursy. Szukam psa który pozwoli mi wykorzystać predyspozycje jakie już ma wrodzone. Frisbee, rally-o, czy po prostu ćwiczenie różnych "sztuczek" przydatnych w życiu. Poza tym mam jakieś takie zboczenie, żeby nakręcać ludzi na zwierzęta. Czasem wychodząc z suką rodziców robię jej krótką sesję powtórek z sztuczek nauczonych już ponad 6 lat temu. Czasem ktoś się zatrzyma i pyta co robię bo w mojej okolicy nie ma chyba nikogo kto uczyłby psa czegokolwiek więcej niż siad i zostań. W ten sposób rozwija się rozmowa która gdzieś tam zostawia ziarno, że poza tym że chodzi się z psem w kółko po parku można robić coś innego. Raz nawet udało mi się namówić sąsiadkę na nauczenie psa kilku komend. Upierała się, że nie da rady, że nie rozumny pies, leniwy. W ciągu dosłownie paru dni pies opanował kilka podstawowych i przydatnych poleceń. Poza tym studiuję psychologię i gdzieś tam w głowie kołacze się pomysł na dogoterapię w nieco innej formie ale to taki plan planu raczej
Nakasha - Sob Cze 08, 2013 19:59
wilczek777, co do chorób oczu, to wystarczy kupić szczeniaka po rodzicach, którzy mają zrobione badania genetyczne oczu i są zdrowi, nie są nosicielami. Dobre hodowle tego pilnują.
Ja z moją Shirą dostałam komplet badań jej rodziców, jej samej i rodzeństwa.
Moim zdaniem również dysplazja jest gorsza od chorób oczu... Aussie są na nią narażone średnio. Typowa rasa, dla której jest to zmorą, to ON oraz ogólnie wszystkie duże i ogromne rasy.
Aussie super się nadają do pracy z ludźmi. Myślałam, że mój Nemo jest w miarę chętny do ćwiczeń i uczenia się, ale Shira bije go na głowę. Jej koncentracja na nas, chęć zadowolenia nas, chęć nauki i szybkość owej nauki są niesamowite. A jako że jest kolorowa i puchata, to wzbudza pozytywne uczucia w obcych ludziach, w przeciwieństwie do Nemo.
wilczek777 - Sob Cze 08, 2013 20:08
Nakasha, no właśnie chodzi mi o tą koncentrację. Z jednej strony jak patrzę na koncentrację u BC i to w jaki sposób wykonują polecenia to wyglądam tak *.* Ale boje się, że taki psiak przy gorszym trybie życia opiekunów po prostu zeświruje kiedy zabraknie na niego czasu/mocy. Aussie da się chociaż trochę wyłączyć i to mnie zaczyna przekonywać. Może ich budowa nie pozwala na takie fantazyjne bajery jak fikołki w powietrzu ale komu to potrzebne jeśli pies nie do konkursów?
Lavi - Sob Cze 08, 2013 20:45
wilczek777, ależ są i takie aussie, które jak najbardziej nadają się i do fikołków:) Na forum aussie jest Holly, która robi podobne bajery w powietrzu:
http://aussie.phorum.pl/v...r=asc&start=420
Dodatkowo warto patrzeć na mioty, które są różnorako nastawione. Są showy wystawowe, workingi czysto do pracy, głownie do pasienia (W Pl niestety bardzo rzadko spotykane) oraz versality, czyli stawianie na wszechstronność;)
Teraz będzie miot po rodzicach pracujących i gdybym mogła to byłabym w kolejce po psa od nich:(
http://aussie.phorum.pl/viewtopic.php?t=3493
Po nich chciałabym mieć szczeniaka: http://aussie.phorum.pl/viewtopic.php?t=3685 Kurde nie w czas ten miot;(
Ogólnie polecam Ci zakładkę ,,wybór psa" na stronie aussie:) Jest za i przeciw aussie oraz co lepiej aussie czy BC http://aussie.phorum.pl/viewforum.php?f=22
Dużo info w jednym miejscu;) Tam sie dokształcam przed wzięciem malucha
wilczek777 - Sob Cze 08, 2013 21:04
Lavi dałaś mi kopalnie wiedzy o.0 Idę czytać i znikam na długoo
Ja stawiałabym na versality bo idealnie wystawowy psiak czy pracujący mi nie potrzebny. Pytanie mam jednak takie... ogromna liczba aussie w Polsce nie ma ogonków tudzież ma częściowy. Trafiają się ogoniaste sztuki?
I tak poza tematem. Suka TŻ zaraz ma 15 lat i nadal ma cieczkę... Czy kiedyś zanika?
Lavi - Sob Cze 08, 2013 23:02
wilczek777, oczywiście, że się rodzą i z ogonkami i bez i z 3/4 To zależy od rodziców i od tego co niosą:)
Tess - Sob Cze 08, 2013 23:20
Lavi, to miot mojej koleżanki agilitowej i właśnie z nią dziś gadałam o chorobach... Gdyby nie to, że nie chcę aussie, to sama bym chciała.
yoshi - Sob Cze 08, 2013 23:24
Rica, od Iwony :D:D Znamy
Tess - Sob Cze 08, 2013 23:34
Ja mówią o miocie Ashki i Joppe jakby co.
Lavi - Sob Cze 08, 2013 23:59
Kurde, to widzę, że jak ma się psa to się dość dużo osób zna:D Powiedzcie Iwonie, że ma swietne skojarzenie i że czekam na powtórkę za jakiś rok, bo wtedy mogę się dopsić i nic mnie nie powstrzyma
Bel - Nie Cze 09, 2013 09:21
jezu wczoraj odwiedziła nas Ela z hippocampusa... ja myślałam, że Fafik już ma dorosłą sierść to mnie z błędu wyprowadziła i na dodatek oboje z mężem powiedzieli, że widać po kim ma futro i czego się spodziewać Fafik poszedł w Odettę.... http://collie.rough.w.int...cia/odetta2.jpg
babyduck - Nie Cze 09, 2013 10:07
No! To powodzenia w rozczesywaniu
|
|
|