Ninek - Czw Lut 28, 2013 19:46 Znam jednego Shiba Inu. Strasznie dziwny pies. Nie widać po nim kompletnie humoru, zawsze ma taką samą mine. Jest dość wycofany względem zwierząt i ludzi. Z psami pobiega, ale tylko na odległość, nie lubi jak sie do niego zbliżają. Na dotyk mniej znanego człowieka reaguje natychmiastowym unikiem. No i kompletnie sie nie odwołuje! To jedyny pies na naszych spacerach, który chodzi na lince. Raz został spuszczony i po małej bójce między psami zwiał gdzie pieprz rośnie na ulice (jakieś 2km dalej). Aga musiała za nim biec i go namawiać, żeby do niej przyszedł. Pies rodowodowy, od małego uczony i wyprowadzany na wspólne psie spacery. AngelsDream - Czw Lut 28, 2013 19:47
Znajoma shibka też linkowana. katasza - Czw Lut 28, 2013 19:48 Na jakiejs stronie i shibach czytalam ze ich sie nigdy nie uda zrobic psami odwolywalnymi i trzeba prowadzac na smyczy. Dlatego nie lubie szpicow 
PALATINA - Czw Lut 28, 2013 20:15 U nas w parczku jest shibka. Na początku chodziła luzem i była grzeczna. Niestety teraz państwo mają jeszcze akitę i oba psy już na smyczy, w dodatku się agresywne zrobiły. 
Lazanka - Czw Lut 28, 2013 20:29
W sumie nie. Tzn Iskra nie dostaje żadnych typowych suplementow. Ale ja jej jadlospis rozpatruje podobnie jak w barfie - w skali 2-3 tygodniowej i tak dbam zeby bylo roznorodnie. Dostaje glownie gotowane (miecho - drob lub wolowina lub (rzadziej) wieprzowina plus warzywa (nie sama marchew tylko rozne w tym czesto buraki bo zdrowe i maja wlasciwosci anypasozytnicze) wszystko oczywiscie z chrzastakami i cala reszta ktorej my ludzie niet ale psy owszem. Ryz gotuje w wywarze z gotowania miesa i warzyw (wczesniej sciagam z niego ttluszcz na zimno). Do tego raz na tydzien - poltora dostaje jajko (bialko sciete, zoltko surowe), co jakis czas (pi razy oko 2 tyg) dostaje twarog z platkami/otrebami i przecierem pomidorowym (wariatka to uwielbia absolutnie  ). Raz na jakis czas dostaje tez zoladki indycze sparzone i zmielone z warzywami surowymi i wypelniaczem. Zazwyczaj (chyba ze sie malzowi zapomni gdy on laduje do michy) dolewamy tez 1 lyzeczke oliwy z oliwek dziennie.
Nie suplementuje dodatkowo bo sucz ma dobre wyniki i ladna siersc. W sumie jedyny jej klopot to gruczoly  O BARFie myslalam ale... no wlasnie Iskra nie jest entuzjastka obgryzania kosci (przynajmniej surowych bo innych nie probowalam jej dawac) - od biedy zje szyje indycza ale juz cos wiekszego w zabki kole i pies patrzy na to jak na ufo  Jesli mialabym zas kupowac barf mielony to pewnie musialabym zolzie odstapic cala moja zamrazarke a nie jedna szuflade (jakos mi sie to nie widzi). Inna rzecz ze ona lubi warzywa - wiec bylaby idealna do paciaj z surowych warzyw i owocow (kiedys dorwala sie do rozmrozonego surowego szpinaku i wciagnela  ).
Psica jest u nas juz dwa lata prawie i na razie wyglada ze jej takie zarcie sluzy - jelsi w przyszlosci oaze sie ze wynikow juz tak ladnyhc miec nie bedzie to pewnie zaczne kombinowac na co zmeinic zeby nie przestala jesc
EDYTA: (doczytalam nowe posty)
Bo shiby to nieufne psy do obcych. Mi akurat takie cos pasuje - aktualnie mam psa ktory kocha 95% swiata i to bywa meczace. Poprzedni moj psiak byl "pozytywny" lecz duzo mniej wylewny do ludzi i stanowczo wolalam taka opcje. Co od nieodwolywalnosci - shiby (dwie, suczki) ktore ja poznalam odwoluja sie przyzwoicie. ALE fakt wlasciciele nie wszedzie je spuszcza bo jak zalaczy im sie instynkt lowny to shiby gluchna (z drugiej strony "ploszaki" maja podobnie). Shibe trzeba umiec wychowac ale ta praca sie "odwdziecza"  (inna sprawa ze w polsce czesto ludzie kupuja psy na wyglad i potem kompletnie nie przykladaja sie do ukladania - stad koszmarne opinie o yorkach itp).
No to nie dziwi Shiby mimo wszystko sa psami niespecjalnie agresywnymi (tzn potrafia szczegolnie mlode chojraczec do innych psow ale dosc latwo je z tego wyprowadzic). Akity to juz inna bajka - ja akiy nie wzielabym za doplata Choc obiektywnie to ciekawe psy.
[ Komentarz dodany przez: Karena: Czw Lut 28, 2013 21:03 ] Poprawiłam ortografię i literówki. Proszę też o używanie w miarę możliwości polskich znaków, posty są wtedy dużo czytelniejsze. Anonymous - Czw Lut 28, 2013 22:43
 Ja tak postępuję z Teslą, ale dopiero jako dorosłym psem, bo szczeniaka "głodzić" nie mogłam, wiadomo. Natomiast podpytałam sąsiadkę, czy przypadkiem nie zmieniała karm jak tylko pies zaczynał grymasić, bo wiadomo jaki to daje efekt, ale twierdzi twardo, że nie. Nie jest to jej pierwszy pies, a babka nie ma syndromu opuszczonego gniazda i nie robi z psa dziecka, więc myślę, że całkiem się ogłupić nie dała. Niemniej to faktyczny problem jak pies nie je np. 5 dni i to często się zdarza.
sachma, poddałam pod rozwagę babce opcję mobilizatora w postaci drugiego psa, ale źle na mnie spojrzała, więc chyba odpada.
A próbowałaś karm dla grymaśników? One są jakoś dodatkowo dosmaczane chyba. Nie wiem czy to działa.
 serio. Mniej roboty miałam z barfem.
katasza - Czw Lut 28, 2013 23:00 To bichon frise, nie? Strrasznie mi sie od dziecka podobaja, tylko te ich okropne wystawowe fryzurki
Szkoda ze sa takie male
Sliczna jest i taka jakas 'eteryczna' mmarcioszka - Czw Lut 28, 2013 23:05 Tesla jest śliczna ♡♡ PALATINA - Czw Lut 28, 2013 23:32 Pochwalę się Jagną. Co prawda gołębia mi zeżarła, ale z Imbirem to chyba jednak jest przyjazna relacja?
http://www.youtube.com/wa...s&feature=share Anonymous - Pią Mar 01, 2013 00:00 katasza, maltańczyk.
Ale masz kota pięknego, jaka to rasa? katasza - Pią Mar 01, 2013 00:20 Maltanczyk? Bylam pewna ze mowilas cos kiedy o bochonie Przepros Tesle w takim razie
klauduska - Pią Mar 01, 2013 08:29 Viss, Ulicznik Podwórkowiec 
Bel - Pią Mar 01, 2013 08:36
przeproś kotka 
Lama - Pią Mar 01, 2013 09:02 Aaa, zabiję moją sukę! Zobaczyła psa i tak szarpnęła, że rozwaliła obrożę Furkidz, tę z serii Active za prawie 50 zł... Czy ktoś mi może polecić niezniszczalną obrożę? Bo Falka już nie ucieka, ale ma tyle siły, że jak szarpnie, to wszystko jest w strzępach... 
Bel - Pią Mar 01, 2013 09:10 kolczatka
|
||||||||||||||||||||||||
