PALATINA - Pon Gru 31, 2007 18:16 Ja już napoiłam sukę hydroxyziną i czekam na efekty. Od rana nie sikała, bo się boi wyjść na dwór (przecież ją zatrzelą  ). Mam nadzieję, że jak lek zacznie działać, to uda mi się ją dziś jeszcze wysikać 
zasadzkas - Wto Sty 01, 2008 03:03 Moja suka w tym roku zadziwiła nas wszystkich. Zawsze uciekała w panice pod biurko i próbowała się schować, tym razem chciała nas bronić i obszczekiwała każdą większą raće z całej siły. Po 2 godzinach padła zmęczona. Aż żal psa. Skąd ta odmiana? Nie umiem znaleźć zmiennej. PALATINA - Wto Sty 01, 2008 11:28 zasadzkas, Dziwne trochę. Mnie nikt nie bronił. Czata spojona lekami spała albo bawiła się piłeczką, a Jagna spała pod krzesłem i miała wszystko w głębokim poważaniu 
Lama - Wto Sty 01, 2008 11:36 Moja suka jest jak zawsze durnowata i biega za petardami. Jak tylko usłyszała na balkonie wystrzały, to zaczęła piszczeć, że chce siku. Wylazłam z nią na dwór, a ta cholera miast się normalnie wylać - poleciała sprawdzić gdzie strzelają... Wolałabym mieć psa panikatora, przynajmniej bym się nie martwiła, czy tego sylwestra urwie jej którąś łapę czy może tylko ucho...
PALATINA - Wto Sty 01, 2008 11:56
A ja bym się z chęcią z Tobą zamieniła! Twojego psa wystarczy wyprowadzić na smyczy, albo zamknąć w pokoju. Mój nie sikał wczoraj przez 14 godzin, bo mimo leków uspokajających bał sie wyjść z domu, a jak wychodził, to ciagnął do domu. Latałam jak głupia po aptekach, bo za późno dostałam receptę na leki, a zwykłego sedalinu nie chciałam jej dawać (dziwnie po nim reagował mój poprzednie pies). Cały wczorajszy dzień przeżywałam w napięciu razem z psem. O wyjściu na sylwestra z domu w ogóle nie ma mowy. 
Lama - Wto Sty 01, 2008 12:08
Tak, wyprowadź sobie 40-kilowe, zaciekawione czymś bydlę na smyczy.;] W pokoju nie zamkniesz, bo u nas matoły strzelają od rana, a siku wyjść kiedyś trzeba.
A próbowałaś Serene Um? Moja babcia ma psa, który dostaje drgawek na sam dźwięk wystrzału i te kropelki mu pomagają, tzn. praktycznie cały wieczór śpi. I można je kupić bez recepty. polna - Wto Sty 01, 2008 13:18 Ja dziś w nocy o mało nie pojechałam uspic Franiutka. 
Anonymous - Wto Sty 01, 2008 13:24 polna, co się stało?! 
Anonymous - Wto Sty 01, 2008 13:28 polna, co jest grane?! a jam dumna z Musz. pierońsko. się trochę martwiłam, jak to z małą będzie w sylwestra. a tymczasem Musz generalnie olała sprawę, w ramach rozrywki wywlekła mi z łazienki całe opakowanie tamponów i cichaczem rozszarpała je pod łózkiem, po czym z anielską miną olała moje wrzaski i spała sobie pod fotelem w najgorszym huku fajerwerków 
polna - Wto Sty 01, 2008 13:33 Od 3 rano Frania ma stan padaczkowy, co pare minut/godzin większe ataki, chodzi piszczy, boi się. NIe moge patrzec jak się tak męczy. Czy ja nie zasługuje na zdrowe psy?
Anonymous - Wto Sty 01, 2008 14:02 polna... tule tak mocno... bądźcie dzielne, obie... Anonymous - Wto Sty 01, 2008 14:06 polna, ja też przytulam, kto ma wygrać jeśli nie Wy? Wysyłam mase ciepłych myśli! polna - Wto Sty 01, 2008 14:26 Już na szczeście lepiej... PALATINA - Wto Sty 01, 2008 15:50
Sorry, ale jeśli nie potrafisz zapanować nad własnym psem, to... [słów mi brak]
Nie próbowałam, bo nie wierzę w ziółka (a tylko takie są bez Rp.). Zresztę niedługo sama będę sobie wypisywać Rp. 
polna, Trzymam kciuki, baaaardzo mocno! 
skinny - Wto Sty 01, 2008 16:19 Temat postu: [suczki] Sherry i Niunia 
W wigilie Sherry skonczyla 6 miesiecy. Cala galeria poswiecona jest - Zabawie Sherry z Lonim (Wigilia). http://sherry-niunia.home.pl |
||||||||||||||||
