Leczenie - Kastracja - samce.
kruczyslaw - Pon Gru 24, 2007 00:31
dzis rano tofik wyglada juz na calkie mzdrowego i wraca do swych dawnych zachowań niezmiernie mnie to cieszy, ranka ladnie sie zagaja. teraz tylko czekam czy minie jego agresja do leona
magnes - Pon Maj 19, 2008 12:51
Zastanawiam sie nad kastracją Zdziśka. Jakis czas temu nawetbym o tym nie pomyślała. Wczoraj dokładnie sprzątałam a dziś nie moge wejść do swojego pokoju, bo strasznie śmierdzi. Ten smród jest poprostu nie do wytrzymania. Oczywiście Draca nie wykastruje bo to bezsensu. To nie wynika z mojego egoizmu bo może to tak wyglądać. Mama ba dużo czulszy węch i już nie może wytrzymać. Pozatym można tak uniknąć niektórych chorób
nie jestem pewna swojej decyzji. Zdzisio ciągle na mnie sika i na wszystko co go otacza, mi to aż tak nie przeszkadza ale mama....
Czy nie będę bezduszną egoistką jak go wykastruje?
Jakiego weta w warszawie polecacie do tego zabiegu?
Ewa - Nie Cze 08, 2008 22:33
Proszę mnie nie zagryźć, ale nie mogę znaleźć informacji ile czasu samiec po kastracji "jeszcze może", tzn moze zapłodnic samicę?
AngelsDream - Nie Cze 08, 2008 22:35
Ewa, jedni mówią 10 dni, inni 14, a słyszałam nawet o 21... [od lekarza fochowca]
Oli - Nie Cze 08, 2008 23:03
średnio się przyjmuje że 10 to minimum
Layla - Pon Cze 09, 2008 05:42
Ewa, ja Cyrusa łączyłam po 10 dniach. O zgrozo od razu panny miały rujkę i je pokrył Ale ciąży nie było ani jednej
Ewa - Pon Cze 09, 2008 18:16
Wielkie dzięki za odpowiedzi.
A czy wersja 21 dni da się zweryfikować? Bo to byłoby straszne. Ja Czokusiowi dałam sie tylko z Basią powąchać a oni jakby mieli zamiar do czynów reprodukcyjnych przejść od razu.
PALATINA - Pon Cze 09, 2008 19:20
Ja łączyłam jakoś zaraz po zdjęciu szwów i dzieci nie było, a sex jak najbardziej.
MouseHouse - Śro Sie 13, 2008 22:27
Mój Pan Jajeczny został pozbawiony klejnotów 21 lipca, czyli z tego co tu czytam już po mału mogę go połączyć z dziewczynami
Rany zagojone bez komplikacji tylko muszę mu imię teraz zmienić na Pan Bezjajeczny
Anonymous - Wto Wrz 30, 2008 21:13
Ja nie wiem, czy jest jakakolwiek szansa na to, żeby Robert złagodniał i czy kastracja cokolwiek pomoże, ale już nie czekam dłużej. Pomimo jego wieku (ok. 2 lat niecałe domyślam się) decyduję się na kastrację. Jutro ok. 14.
Layla - Śro Paź 01, 2008 05:24
Chyna, powodzenia! My (tzn. Ludwik) w poniedziałek o 9 Damy radę i chłopy też
marhef - Czw Paź 02, 2008 23:14
Słuchajcie, jaki jest orientacyjny koszt kastracji?
Layla - Pią Paź 03, 2008 05:23
U mnie 60 zł.
babyduck - Pią Paź 03, 2008 08:09
W Oazie za zabieg z antybiotykami 130 zł + wizyta kontrolna 20 (info od osoby, która kastrowała kilka miesięcy temu).
Layla - Pią Paź 03, 2008 13:45
Wow, niezła rozpiętość cenowa
|
|
|