To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

O szczurach ogólnie - Szczurek ze sklepu - sens kupna lub zabrania

Layla - Śro Paź 24, 2007 21:32

AngelsDream, no ja właśnie napisałam, że krótsza, ale nie mniejsza ;) Nie miałam na myśli, że mniejsza, a krótsza czasowo.
Oli - Śro Paź 24, 2007 21:33

AngelsDream napisał/a:
Powiedz to dziewczynie, której szczur unieruchomił na całe życie 2 palce w prawej ręce.

Niech pomysli o ludziach bez calych rak, nog lub unieruchomionych na wozkach inwalidzkich z powodu psow... :wink:

AngelsDream - Śro Paź 24, 2007 21:34

Layla, a dla mnie to wygląda tak, jakby to, że krótsza znaczyło, że można pewne sprawy sobie odpuścić. I śmierdzi mi hipokryzją. I relatywizmem.

[ Dodano: Sro Paź 24, 2007 21:35 ]
Olimpia, twoja odpowiedź jest trochę nie na miejscu. Jej to zmieniło całkowicie plany na życie. I jakoś chyba nie jest jej do śmiechu, ale przekażę przy okazji twoje jakże celne uwagi.

Layla - Śro Paź 24, 2007 21:36

AngelsDream, ja nie miałam na myśli, że można odpuścić. Ale podam ci przykład: nie biorę psa TERAZ, bo nie mam pojęcia, czy jestem zdolna zapewnić mu dobry dom na tak długi czas. Natomiast mniej więcej wiem, że przez okres życia szczura dam radę się nim dobrze zająć. Nie wiem czy dobrze wytłumaczyłam, co mam na myśli :?
AngelsDream - Śro Paź 24, 2007 21:37

Layla, rozumiem, co masz na myśli. Stanowisko warte uwagi, faktycznie. Jednak dopiero wtedy, gdy przedstawi się je tak, jak ty.
polna - Śro Paź 24, 2007 21:40

Widać mam narazie marne pojęcie o szczurach i ok. :wink:


To ja juz nie rozumiem jaki cel mają takie apele jak nie branie zwierzaków ze sklepów jezeli nawet doświadczone osoby decydują się na taki krok ?

AngelsDream - Śro Paź 24, 2007 21:41

Off-Topic:
polna, widać to takie wiesz hasła: kiełbasa wyborcza.

Oli - Śro Paź 24, 2007 21:44

Angels, moja odpowiedz byla moze troche kasliwa, ale jednak biorac pod uwage skale obrazen jest roznica. Nawet jesli szczur unieruchomil jej dwa palce, to jednak przy psie ktory moglby jej odgryzc je lub nawet cala reke jest roznica i to znaczna. Problem niby ten sam, ale skala inna - tak jak z problematycznym szczurem czy psem.
AngelsDream - Śro Paź 24, 2007 21:46

Olimpia, powiedz to jej - chciała zostać chirurgiem, a ty... No cóż - bez komentarza. Ja doskonale rozumiem zdziwienie osób nowych, którym wszyscy mówią, żeby omijać sklepy, a potem widzą takie kwiatki.
PALATINA - Śro Paź 24, 2007 21:49

Off-Topic:
Uważam, że licytowanie obrażeń i poniesionych strat ma się nijak do szczurów z zoologa... Ale może się mylę. :roll:


polna napisał/a:
To ja juz nie rozumiem jaki cel mają takie apele jak nie branie zwierzaków ze sklepów jezeli nawet doświadczone osoby decydują się na taki krok ?

Człowiek jest istotą wielce niezrozumiałą.
Może należało tego ogona kupić po kryjomu i sie nie przyznawać.
Ja ilekroć mam chętkę na sklepowca, pisze o tym w smsach. Nie mam odwagi na forum... :|

Oli - Śro Paź 24, 2007 21:50

Ja tez chcialam zostac chirurgiem, do tego konskim. Mam jednak pekniety kregoslup, ktory zawdzieczam koniowi na ktorym jechalam. Nie odradzam jednak jazdy na dosc szalonych koniach, bo wiem ze ludzie moga to kochac - ja taka jestem. Znalazlam inne zainteresowania zawodowe, wcale nie mniej ciekwawe a dajace tyle samo satysfakcji.
Layla - Śro Paź 24, 2007 21:51

PALATINA napisał/a:
Nie mam odwagi na forum..


No i właśnie tego być nie powinno :(

AngelsDream - Śro Paź 24, 2007 21:53

PALATINA, w pewien sposób ma, ponieważ wspomniano o socjalizacji szczurów. A jak wiadomo na socjalizację szczurów ma wpływ ich pochodzenie.
polna - Śro Paź 24, 2007 21:54

Nie chodzi mi o to, może przecież iśc i kupić, nie przyjade do wa-wy i nie stane Olimpii na drodze. :P
Tylko jaki SENS mają takie akcje, chodzi mi o wytłumaczenie?

PALATINA - Śro Paź 24, 2007 21:58

AngelsDream napisał/a:
PALATINA, w pewien sposób ma, ponieważ wspomniano o socjalizacji szczurów. A jak wiadomo na socjalizację szczurów ma wpływ ich pochodzenie.

Ale przygarnianie wistarów z lab jest mile widziane, a mnie jeden taki pozbawił czucia w opuszce palca na pół roku. Ten sam sprawił, że przez 2 lata palec wskazujący lewej dłoni mi się nie zginał do końca (przykurcz ścięgna po długotrwałym, nie ustępującym obrzęku - skutek pokąsania). Drugi taki przegryzł mi paznokieć na wylot. Na szczęście bez większych strat.
Obaj byli bardzo dobrze zsocjalizowani - tylko, np. walki między samcami są hmmm.. ponad to.
Żaden szczur z zoologa (a miałam ich wiele na przestrzeni lat) aż tak mnie nie pouszkadzał :|



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group