To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Zachowanie, psychika i oswajanie - Oduczanie złych nawyków, wychowywanie szczurów

Anonymous - Śro Cze 24, 2009 11:56

Layla napisał/a:
Viss, próbowałam, znudził się jak mi załatwił pościel :evil:
hehehehe :D
To może zajmij go, nie wiem, piórkami, piłeczką?
Takie trudniejsze wymagają sporo wysiłku. :D
A pościel może w pojemnik zamykany?

Layla - Śro Cze 24, 2009 11:59

Viss napisał/a:
To może zajmij go, nie wiem, piórkami, piłeczką?
Zajmuję, biega jak kotek i szaleje, ale odbija mu czasem i się gdzieś chowa i niszczy, bydlak :P Czasem wysyłam po prostu Kiko, Kiko go najczęściej sama wydobywa z zakamarków, bo po chwili wychodzi triumfalnie a on za nią, z nosem pod jej ogonem :]
Anonymous - Śro Cze 24, 2009 12:02

Layla napisał/a:
Zajmuję, biega jak kotek i szaleje, ale odbija mu czasem i się gdzieś chowa i niszczy, bydlak :P Czasem wysyłam po prostu Kiko, Kiko go najczęściej sama wydobywa z zakamarków, bo po chwili wychodzi triumfalnie a on za nią, z nosem pod jej ogonem :]


Hehehe bosko to musi wygladac :D

No wlasnie ja bym musiala sobie jakas pileczke sprawic dla rydzyka, bo on ma taki instynkt lowiecki, ze nawet za palcem ciagnietym po podlodze biega i sie czai :D Jakies pileczki polecacie?

Layla - Śro Cze 24, 2009 12:04

tamiska, wstyd przyznać, ale u mnie poza piórkami szczury kochają palcat :DD :oops:
Anonymous - Śro Cze 24, 2009 12:05

Ava napisał/a:
Boję się po prostu, że Zenit zdziczeje i dlatego właśnie staramy się mu zablokowac tam dostęp.
dopiero doczytałam :oops: Szczur juz oswojony nie zdziczeje ci od siedzenia pod kaloryferem. :D
Za to może byc tak, że on ma inne potrzeby i szuka schronienia. Powinnaś więc zastąpić kaloryfer budką/schronieniem, które akceptujesz. Ja mam kartony, tuby itp na wybiegu, moga jej zasikac i zniszczyć wedle woli, sa tez dla nich schronieniem. Szczur musi miec gdzie uciec, to jest podstawa.

Anonymous - Śro Cze 24, 2009 12:08

Layla napisał/a:
tamiska, wstyd przyznać, ale u mnie poza piórkami szczury kochają palcat :DD :oops:


Hehe nie wnikam do czego poza tym to sluzy, a co myslisz o mniej hardcorowej wersji :P tzn. o tych takich miskach na kijku dla kotow? Bedzie chcial za tym biegac? Jemu dosc szybko wszystko sie nudzi...

Tez mi sie wydaje, ze pudla itd. to podstawa na wybiegu :) Szczurki wtedy wybieraja miejsca, ktore tobie odpowiadaja, a chowanie sie w kryjowkach czy to z jedzeniem czy tak o to ich natura :P

Anonymous - Śro Cze 24, 2009 12:20

Layla napisał/a:
Czasem wysyłam po prostu Kiko, Kiko go najczęściej sama wydobywa z zakamarków, bo po chwili wychodzi triumfalnie a on za nią, z nosem pod jej ogonem :]
:falover: :falover: weź ją doszkol po prostu zamiast kombinować na około. :D


tamiska napisał/a:
Jakies pileczki polecacie?
moje maja te:
http://animalia.pl/produk...a_dla_kota.html
http://animalia.pl/produk..._na_patyku.html (takie cos zrobiłam sama) oraz małe piłeczki z kulka w środku i kitą piór na zewnątrz (stały hit)

Neverestin - Śro Cze 24, 2009 23:00

U mnie jest szał na te piórka na patyku i smycz od komórki x.d [którą spychają z stołu].
Pyzia - Nie Cze 20, 2010 18:51

Cześć, w sumie nie znalazłam tu takiego tematu...ale można jakoś oduczyć szczura przegryzania kabli, bowiem jedna z moich szczurzyc po prostu nauczyła się tego i natrętnie to robi. Podwiesiłam wszystkie kable, a ona i tak natrętnie gryzie, przegryza i niszczy. Doskakuję do nich łapkami sobie zaczyna sama ściągać, po prostu nie wiem co mam zrobić Po pierwsze bezpieczeństwo szczura a po drugie też straty materialne ( monitor, głośniki, ładowarki, klawiatury, myszek, routerów, wiatraka już nie mam.)
Niamey - Nie Cze 20, 2010 20:43

raczej ciężko czegoś oduczyć. Możesz spróbować smarować czymś gorzkim (są takie preparaty sklepach zoologicznych), ale dla pewności założyłabym osłonki na kable (są np. w zooplusie, ale pewnie też w sklepach elektronicznych)
Pyzia - Pon Cze 21, 2010 09:48

Dzięki wielkie, na pewno skorzystam z rady ;d!
martuś8805 - Wto Cze 22, 2010 09:22
Temat postu: ...
u mnie problemu z gryzieniem raczej nie ma,ale Artur ciągle siedział w jednym miejscu za telewizorem gdzie zaraz obok były kable,niby nie chodził po nich ani nie gryzł ale trochę się obawiałam.. to włożyłam za telewizor,właściwie na te kable takie kuleczki zapachowe w słoiczku,no i chyba mu ten zapach nie pasuje bo tera przeniósł się w inny kąt..
panterka - Sob Kwi 09, 2011 23:59

Mój ogonek na co wejdzie na to nasika :arrow:
nie wiem jak go tego oduczyć, sika głównie na mnie i na moje łóżko. Denerwujące to,zniszczył mi już 2 pościele.
nie wiem jak go tego oduczyć :roll:

Niamey - Nie Kwi 10, 2011 00:55

panterka, ale sikaniem zniszczył tę pościel? Posikiwania nie da się oduczyć, bo taka jest natura tego zwierzęcia. Ale za to na pewno nie zaszkodzi sprawić szczurkowi kolegę, będzie szczęśliwszy :)
xena - Pon Maj 16, 2011 22:54

Hej, jestem nowa na tym forum ;) mam nadzieję, że tym postem nie zakłócam jego porządku... Od kilku dni jestem właścicielką miłego szczuraska. Co prawda nie za bardzo z własnych chęci - był to prezent niespodzianka... No, ale jak juz jest, należałoby się nim należycie zaopiekować. Oswoił się - nie gryzie, nie boi się, byłoby wszystko wspaniale... Tylko jest jedno ale. Pisząc to, jest mi najzwyczajniej po ludzku przykro... Mieszkam w pokoju z koleżanką. Rogi naszych łóżek praktycznie stykają się ze sobą. Fiodor latał po naszych łóżkach... Głównie siedzi u mnie, tuli się i w ogóle. Ale do rzeczy. Rozumiem, że w pierwszych dniach znaczy teren - kilkukrotne obsikanie telefonu, laptopa, pościeli itp, a nawet kupa na łóżku - ok, trudno. Ale dziś... Koleżanka bawiła się z nim "u siebie". Mnie wtedy nie było. To, co usłyszałam po powrocie: "siedział u mnie, pobiegł do Ciebie, załatwił się i wrócił". Ok, może... Teraz w mojej obecności sytuacja się powtorzyła. Miział się z nią, na mnie nie spojrzawszy, potem nagle galop do mnie, wtulił się w moją rękę i ... kupa. Rozumiem, że zwierzę nie odróżnia: "tak, to jest ta, która daje Ci jedzenie, zmienia żwirek w kuwecie i kupuje smakołyki, oszczędzając na sobie", ale to naprawdę było dla mnie jak kubeł zimnej wody... Czemu moje łóżko traktuje jako kibel? Przedtem zauważałam, że gdy "był blisko", wiercił się i zgrzytał zębami, więc mogłam go w porę odeskortować doi miejsca docelowego... A teraz? Nie chcę mieć upstrzonego klockami łóżka. Tym bardziej, że u niej nie robi nic. Absolutnie nic. Pomożecie?

P.S. dodam jeszcze, że to mój pierwszy szczur... Spędzilam kilka godzin na edukowaniu się na forach, ale to jednak nie zmienia tego, że jestem całkowicie zielona ;)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group