Archiwum - Koty vol. II
nutaka - Pią Lut 20, 2009 22:25
nezu napisał/a: | Ale jak wczoraj zniknęła Zapałka, to ten rudy fstrenciuch bez przerwy ją nawoływał. Wręcz za nią płakał. Przeszukiwał każdy kąt i wyglądał na bardzo zagubionego i zdołowanego tym, że jej nie ma.
Widać w ich przypadku kto się czubi, ten się lubi... |
kto się lubi ten się czubi (czy jakos tak )
H. - Sob Lut 21, 2009 00:45
nutaka napisał/a: | kto się czubi, ten się lubi... | to właściwa wersja, nuta
Anonymous - Nie Lut 22, 2009 19:48
http://www.devonrex.mtx.p...4&mgcmd=noslide
jezuuu, jak ja chce devona
idaa - Nie Lut 22, 2009 21:15
Cudne koty.
Ja moją wścibską kotę znalazłam dziś na szafkach wiszących w kuchni. Jak ona tam wlazła, nie wiem.
Wszędzie musi zajrzeć. A najlepiej smakuje cudze żarcie
Anonymous - Nie Lut 22, 2009 21:18
Ona tez ma devonowate uszy ;D
Bema - Nie Lut 22, 2009 21:25
idaa, nie wiem jak Twoje, ale moje rat complete nie chcą... Może koty są mniej wybredne od szczurowatych...?
idaa - Nie Lut 22, 2009 21:29
Off-Topic: | Moje też nie chcą, dlatego nie broniłam kocince. Ona zjadła trochę. No a potem też nie chciała |
Mangusta - Pon Lut 23, 2009 17:23
znaleźli my kuota, a właściwie to kot znalazł nasz samochód konsekwentnie blokując nam ostatnie miejsce parkingowe. kuot jest jajeczny, długowłosy, masakrycznie zapchlony i z kocim katarem, już go odwieźli my do schroniska. komu fajnego kota?
nutaka - Pon Lut 23, 2009 18:09
Zaniosłam Kitę na "jej" teren. Nawet nie wiecie ile łez mnie kosztowało to, zeby z tamtąd odejsc. Ona staneła jak wryta ze wzrokiem : "no gdzie ty idziesz? Zapomniałas o mnie?" Normalnie serce mi sie rozrywało.
idaa - Pon Lut 23, 2009 18:47
nutaka . To chyba zawsze jest trudne .... Takie rozstania.....
Anonymous - Pon Lut 23, 2009 18:57
kurde, to faktycznie strasznie przykra sytuacja, trzymaj się jakoś. na pewno kicia nie może u was zostać?
nutaka - Pon Lut 23, 2009 19:26
aga, nie może.
Ale spokojnie, dotychczas jakos tam żyła i nie było widac zeby była niezadowolona. Na działce spędzam z nią dużo czasu. Podobało jej się w domu, ale we wiosnę i lato napewno by za działką zatęskniła. A teraz nie ma już mrozu naszczęscie.
Co nie zmienia faktu, ze strasznie mi teraz pusto. Nikt nie patrzy się na mnie błagalnym wzrokiem zebym rzuciła mu kochną wełnianą kuleczkę, nikt nie doprowadza mnie do ataków smiechu, nie ma z kim siedziec i oglądac tv, nikt nie będzie miaukał z rana i cięzko będzie wstawac....nosz kurka potrzeba mi Kiciola w domu
iskra - Pon Lut 23, 2009 20:47
Nutaka...a może mogłabyś poszukać jej domu?
Z tego co widzę, to kocia jest naprawde pro-ludzka.. i w dodatku wyjątkowej urody..
jakby coś to polecam http://forum.miau.pl => podforum kociarnia..
albo pomorski koci dom tymczasowy http://pkdt.wordpress.com/ pkdt.biuro@gmail.com
[ Dodano: Pon Lut 23, 2009 20:56 ]
a to moje futra
Misia podwórkowa
Maniuś schroniskowy
nutaka - Pon Lut 23, 2009 21:07
iskra, nie mam zamiaru oddawac mojego kota.
btw. fajne masz Micie.
iskra - Pon Lut 23, 2009 21:41
oj a to przepraszam...jakos tak zrozumialam , ze to kot wolnozyjacy-dzialkowy, ktorego dokarmiasz
Dziekuje w imieniu futer
|
|
|