To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Archiwum - Psiaki

babyduck - Pon Lis 19, 2007 21:41

Piękne PONki.
Ja uwielbiam berneńczyki. Tuż za nimi są bulle, których nie będę mieć dla ich własnego dobra (mogłabym mu zepsuć charakter). Potem dłuuugo nic i dogi niemieckie, labradory, różne typu mastifa, a małych basset i petit basset griffon vendeen.

Do samych kokardek nic nie mam pod warunkiem, że stosuje sie je z umiarem. Bo jak widzę jak Paris Hilton maluje swojemu psu pazurki, a jej polskie kopie noszą te zwierzątka jak maskotki w torebkach, to mi się coś robi.

jokada - Pon Lis 19, 2007 21:49

babyduck napisał/a:
petit basset griffon vendeen
aaaa, to to to to, a ja nie wiedziałam jak sie ta rasa nazywa
wiedziałam tylko ze 'basset' w środku
raz widziałam szczeniaka - wyglądał jak Falkor :D

polna - Pon Lis 19, 2007 22:01

iiiiiiiiiiiiiiiiii



:mrgreen:

Anonymous - Pon Lis 19, 2007 22:09

pituophis napisał/a:
sloughi, tazy


znajomy Amandy ma na pewno sukę sloughi, Pamirę - z niemieckiej hodowli. podpalana z czarnym płaszczem. widziałam ją, jak jeszcze była młodziutka. a ostatnio Ama opowiadała mi, że właściciel Pamiry, Marcin, postawił jej jakiś czas temu ultimatum - że może być albo piękna, albo mądra, dwa w jednym nie będzie od niej wymagał ( bo nie była ani ładna ani przesadnie rozgarnięta ;) ) no i zadziałało! Pamira jest obłednię piękna, ale głupia jak but ;)

no i Marcin ma jeszcze Unura, tylko se nie mogę przypomnieć, czy to na pewno taz. ale wydaje mi się, że si :)

pituophis - Pon Lis 19, 2007 22:14

I jeszcze ma 2 tajgany w rodzinie.

Kojarzę :D

Anonymous - Pon Lis 19, 2007 22:45

pituophis, taaak! :mrgreen:

Unura i Pami widywałam z rok temu dosyć regularnie, ale odkąd przeprowadziłam się i kontakt z Amandą osłabł na jakiś czas, straciłam towarzystwo z oczu. ha, ale teraz mamy ożywienie znajomości, więc niewykluczone, że jeszcze spotkam całą ciekawą bandę ;)

polna - Pon Lis 19, 2007 22:50

Weźcie nas też. :P
Anonymous - Pon Lis 19, 2007 23:09

polna, no to zapraszam kiedyś na psi wybieg, do jednego z widzewskich parków ;)

nie wiem jak teraz Marcin bywa u Amandy, a i Amanda... powiedzmy, że zaabsorbowana dosyć nowościami w życiu ;) ale jakbym wiedziała coś o konkretnym terminie to dam ci znać polna, ty i tak sie szlajasz z psiskami po mieście to sie możecie kopnąć raz na widzew ;)

PALATINA - Pon Lis 19, 2007 23:17

pituophis napisał/a:
Ładne PON-y, ale faktycznie się mijamy - te kudły i ta potrzeba współpracy :) ON czy bordery to dla mnie koszmar - mam wątpliwości czy to pies, czy automat.


No border to dla mnie też już pod automat podchodzi!
A PON? PON jest świetny - to pies, który wiele dla człowieka zrobi, ale tylko, gdy uzna, że mu się opłaci. Ma swój charakter, bywa krnąbrny, uparty, zły, a do tego jest bardzo inteligentny (moja Jagna to wyjątek!), co tylko utrudnia sprawę.
PON nie wie, co to ślepe posłuszeństwo, ale jak się z nim dogadac, to można utworzyć super zespół. Ja lubię psy nastawione na człowieka. nie takie co to są jedynie ozdoba w domu, ale takie, które pragną wejść w kontakt i cos razem zrobić.
Lubię Czatę, bo ona sama do mnie podchodzi i mówi "Hej, może byśmy zrobiły to i tamto, chcesz?".

pituophis - Pon Lis 19, 2007 23:39

A ja uważam, że niezależne psy absolutnie nie muszą być ozdobami domowymi, ale jeszcze się przekonam, jak to wygląda w praktyce. Na razie wiem o PSPP agilitujących i takich, którym całkiem nieźle idzie na obedience. Niezależność ma swoje zalety, przynajmniej dla mnie, dorosłemu PSPP można zostawić zabawki, wcześniej go wybiegać, a on i 6-7 godzin bez histerii prześpi sam w domu, ew. jedynie otworzy lodówkę i wszystko zje.

Mam wrażenie, że często etykietka "uczy się tylko podstawowych komend, a i to słabo" przypinana jest, bo nie ma się pojęcia, jak podejść do psa, i jak go czegoś nauczyć. Znam "niewyuczalną" sunię ON - tylko jak pies ma zrozumieć, że "siad", "usiądź", "siadaj mówię!", i "głupi psie siadaj" znaczą to samo? Za to pięknie pies umie bać się czesania i nie przybiegać, bo za przybieganie na spacerze na komendę jest lanie " bo ona wie że dostanie, a i tak nie podchodzi". :|

Layla - Wto Lis 20, 2007 07:07

Ania i MM napisał/a:
Yorków -głupie pieski


Yorki to najzwyklejsze teriery, żywiołowe pieski, które trzeba dobrze wychować. To NIE są psy głupie, to są psy skrzywdzone traktowaniem jak maskotki. To ludzie je skrzywdzili, tak jak skrzywdzili pudle, które także nie są głupie. Pewnie, że osobowość yorka jest inna niż np. wilczaka, ale yorki są wspaniałymi pieskami! O ile je się mądrze wychowa, a nie potraktuje jak lalkę do torebki.


A dla mnie buldożki francuskie są najcudniejsze! W ogóle ja kocham kanapowce :]

babyduck - Wto Lis 20, 2007 09:56

PALATINA napisał/a:
Ja lubię psy nastawione na człowieka. nie takie co to są jedynie ozdoba w domu, ale takie, które pragną wejść w kontakt i cos razem zrobić.

O to to. Taki powinien być pies. Podpisuję.
pituophis napisał/a:
a on i 6-7 godzin bez histerii prześpi sam w domu

Tak jest z dogami. Na spacerze biega takie krówsko udając o ogiera jakiegoś, a w domu zachowuje się jak mebel: "To nic, że zajmuję całą kanapę/podłogę, udawaj, że mnie tu nie ma".
Layla napisał/a:
To NIE są psy głupie, to są psy skrzywdzone traktowaniem jak maskotki.

Słusznie, zgadzam się w 100%

A co do PBGV - są śliczne i mądre, ale boję się ich instynktu myśliwego. Nie wiem, czy potrafiłabym nad nim zapanować. Z tego samego powodu obawiałabym się też brania charta.

LunacyFringe - Wto Lis 20, 2007 10:19

babyduck, myślę, że ten instynkt to nie jest coś aż tak trudnego do opanowania . Miałam kontakt z wyżłem i posokowcem bawarskim ( bliski ;) ) i one po prostu węszą na spacerze, szukają , a ogólnie to są normalne psy .
Oczywiście wiele też zależy od wychowania , zreszta jak wszędzie .
Mi się strasznie charty podobają , ale jak tak patrzyłam , tochyba zbyt wielu hodowli w Polsce nie ma .

satanka666 - Wto Lis 20, 2007 10:56

http://i214.photobucket.c...ka/DSC01434.jpg SaraHardkor! :serducho: :mrgreen:
Anonymous - Wto Lis 20, 2007 17:32

Przeważnie yorki są kupowane dla osdoby i dla dzieci. Yorki są głupie ponieważ są taką rasą która została specjalnie wyselekcjonowana dla ludzi i ich zachcianek; muszą być towarzyskie, ciekawskie i oczywiście śliczne...:P
Kokardki,-nienawidzę starych bab i pieseczków z kokardeczkami,jak widzą większego psa niż 20 cm w kłębie to na ręce je biorą:"Chodż pikuś ten piesek by cie zjadł"....
Pudle są bardzo mądre i podobają mi się gdyby ich tak nie strzyżono-to jest okropne.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group