To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Zachowanie, psychika i oswajanie - Co gryzą i niszcza szczury? Dlaczego?

Oli - Nie Lut 24, 2008 16:49

Asaurus napisał/a:
zawsze mam widownię :]

U mnie widownia przy sprzątaniu koniecznie chce się pożegnać ze starą, zasikaną ściółką i namiętnie włazi do worka na śmieci... :roll:

mc - Nie Lut 24, 2008 16:52

Sukienka, 3 pary spodni (w nocy wredota 'włamała się' do komody i zrobiła sobie gniazdko), pościel, zasłony, ładowarka do koma. Od 1997 roku w moim domu zawsze są jakieś szczury, wiec uważam, że to niewiele zniszczeń.
Anonymous - Nie Lut 24, 2008 17:36

Niuniak napisał/a:
jak zajmowałam się szynszylem znajomego z braku miejsca mieszkał w koszu na bieliznę z dość dużymi dziurami. jak puściłam szczurka próbował za wszelką cenę dostać się do szynszyla, więc wkładał łapki przez kratki i próbował go sięgnąć. raz udało mu się to i wyrwał szynszylowi włosy tak że tamten z wrzaskiem odskoczył - pierwsza reakcja szczurka : stanął w bezruchu i patrzył na mnie jak zareaguję :P najfajniejsze w tej sytuacji bylo to jak on wyglądał jak w swojej małej "piąstce" trzymał kilka włosków i patrzył na mnie wzrokiem : Ja nic nie zrobiłem!
:wink:


:hahaha: :hahaha:

mc - Nie Lut 24, 2008 19:30

:hahaha: razem z mamą poryczałyśmy sie ze śmiechu z powyższej opowiesci.
Mona i Kuba - Pon Lut 25, 2008 18:17

Olimpia napisał/a:
Asaurus napisał/a:
zawsze mam widownię :]

U mnie widownia przy sprzątaniu koniecznie chce się pożegnać ze starą, zasikaną ściółką i namiętnie włazi do worka na śmieci... :roll:


No identycznie u nas... rozrywka na calego 8) taka frajda

A poza tym to czasem mamy wrazenie, ze obgryzanie rogow kanapy czy wskakiwanie na parapet to zabawa z nami :wink: Tzn one zabieraja sie do gryzienia wtedy kiedy wiedza, ze patrzymy... i zaczyna sie wyscig z czasem... my dobiegniemy pierwsi czy szczurzaste zdaza oderwac kawalek obicia. Dla nich to ekstra zabawa - normalnie "co mi zrobisz jak mnie zlapiesz" :P

devilline - Pon Lut 25, 2008 18:20

U mnie najlepszy "towar" to wszelakie książki, zeszyty i podręczniki :roll:
Oli - Pon Lut 25, 2008 19:51

Mona i Kuba napisał/a:
"co mi zrobisz jak mnie zlapiesz" :P

Oj, tak! :lol1: U mnie jeszcze jest "ja tam wejdę, a mama mnie zdejmie" i tak w kółko - paranoja... :roll:

S - Wto Lut 26, 2008 08:38

Moje też doskonale wiedzą czego im robić nie wolno.
Przykład:
Alma i Amiga przechadzają się pod ścianą. Alma gwałtownie skręca i wsadza nosek w kontakt. Córka mówi: "nie wolno!". Alma ucieka, a Amiga dalej przechadza się spacerowym krokiem.
Wniosek:
Alma wiedziała, że broi, a Amiga wiedziała, że nabroiła Alma i człowiek krzyczy na Almę.

Asaurus - Wto Lut 26, 2008 10:51

S, u nas jak się klaśnie to podskakuje tylko ten, który broi a reszta to zlewa totalnie. Tak, one dokładnie wiedzą, że broją i wręcz czasem sprawdzają na ile mogą sobie pozwolić, taka psychologiczna przepychanka.
LunacyFringe - Wto Lut 26, 2008 15:58

Asaurus napisał/a:
S, u nas jak się klaśnie to podskakuje tylko ten, który broi a reszta to zlewa totalnie. Tak, one dokładnie wiedzą, że broją i wręcz czasem sprawdzają na ile mogą sobie pozwolić, taka psychologiczna przepychanka.

To moje chyba udają , że nie wiedzą , bo podskakują wszystkie oprócz tego co broi :rotfl:

Semena - Sob Mar 08, 2008 15:02

Co gryza moje maluchy? Ostetnio zjadły mi ścianę na rogu... w nie moim mieszkaniu :? Trzeba będzie kupić szpachlę
Natalia - Sob Mar 08, 2008 21:44

A Luna ostatnio zjadła mojemu tacie drogie słuchawki.... idealnie odpiłowała jedną słuchawkę, w drugiej nadgryzła kabel. Cudnie ;] .
Mao - Nie Mar 09, 2008 13:44

Małe grzeszki dziewczyn ograniczają się raczej do Hexe, u Hinaty nie zauważyłam specjalnych instynktów destrukcyjnych. Co zostało ulepszone (czyt. zjedzone, podjedzone etc.):
+ kaptur kamizelki został zaopatrzony w drabinę (wygryzione dziurki jedna pod drugą akurat na szczurze łapki),
+ nieco nadgryziony łańcuszek od wisorka,
+ uchwyt od poidełka,
+ narzuta na pianino babci,
+ ukochany płaszczyk mamy, który w wyniku pomyłki taty spędził noc zbyt blisko klatki i następnego dnia został oddany do skrócenia.

Anonymous - Nie Mar 23, 2008 20:52

cóż, chyba wszystkie, również i moje ogony, w mniejszym lub większym stopniu kochają tego typu zabawy...

Ciri, na ten przykład, do zepsucia wybiera te najdroższe lub też najbardziej lubiane przeze mnie rzeczy... ubrania, płyty, kable, książki a nawet kwiatki...

normalnie zero litości :wink:

Andzia - Pon Mar 24, 2008 12:42

U mnie problem niszczenia zaczął się nie dawno :P Przed przyjazdem Heliosa miałam tylko zzgryziony kabelek od słuchawek....a teraz??? Teraz mam zgryzione kable od wszystkiego :lol: książki, dziure w ścianie, i takie tam różne. Musze pomyśleć koniecznie o osłonkach na kable bo to mnie najbardziej przeraża i denerwuje :roll: Helios jest nie do zdarcia, musze chyba pomyśleć o jakimś spryskiwaczu bo zwykłe dominowanie nie wystarcza..... nawet jak wrzeszcze to on na mnie patrzy jak na wariatke :twisted: Ale jest przy tym cholernie uroczy :] :serducho:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group