Leczenie - Guzy (w tym gruczolaki) przysadki mózgowej
wojsza - Czw Mar 07, 2013 20:18
Właśnie zauwazyłem że picard wyskoczyło oczko ale tak paskudnie nie może go nawet zamknąć , co mam zrobić?
AngelsDream - Czw Mar 07, 2013 20:25
wojsza, jak najszybciej zabrać do weterynarza, podać leki pod jego nadzorem?
wojsza - Czw Mar 07, 2013 20:38
Wróciło na miejsce ale kurna zbieram ją jak najszybciej.
quagmire - Pią Mar 08, 2013 11:04
wojsza, tym bardziej wskazuje to na guza przysadki.
Daj znać. Powinna dostać steryd (Dexafort) i najlepiej zacząć kurację kabergoliną.
AngelsDream - Wto Mar 12, 2013 12:49
Przynoszę "kolejny" przypadek.
Perkun Kaukai, samiec w wieku 2 lat i 3 miesięcy
W miocie wystąpiły dwa potwierdzone przypadki guza przysadki u samic i jeden niepotwierdzony.
Stan ogólny: szczur na stałe na leku nasercowym, z uszkodzeniami wątroby i nerek właściwymi dla wieku, z trochę osłabionymi tylnymi łapami. Od jakiegoś czasu obserwowaliśmy, że Perkun więcej śpi, mniej interesuje się stadem (a jest alfą), w końcu pojawiły się objawy neurologiczne. Pierwotnie, także z racji wcześniejszych problemów, zdiagnozowane jako zapalenie ucha. Szczur nie pozwalał dotykać sobie głowy, zwłaszcza prawej strony, miał też jedno oko raz bardziej schowane, raz bardziej wypchnięte od drugiego. Okazyjnie trzepał głową. Bardzo dużo zgrzytał zębami!
Zwróciłam uwagę, że jedno oko przymyka bardziej, w końcu zastałam go śpiącego z jednym okiem zamkniętym, a drugim otwartym. W piątek miałam możliwość zabrania go do okulisty, co też uczyniłam. Okazało się, że źrenice Perkuna reagują niesymetrycznie na światło, a także, że w oczach nie ma śladu stanu zapalnego. Okulistka poradziła podanie kabergoliny, co po konsultacji telefonicznej z weterynarzem specjalistą, ale poniekąd na swoją odpowiedzialność, zrobiłam.
Już po 18 godzinach od pierwszej dawki była wyraźna poprawa.
Wczoraj, trzeci dzień od pierwszej dawki, źrenice reagowały równo.
Wstecznie udało mi się połączyć kilka faktów:
- momentami na krótko, ale jednak, był zdezorientowany, co brałam za objaw problemów z tylnymi łapami
- w piątek u okulisty już dość mocno się "płaszczył", gdy wczoraj biegał po stole zabiegowym i wyglądał na ożywionego
- w okolicach piątku zaczęło nam się sypać stado, beta zaczął reagować bardzo nerwowo, gdy tymczasem od soboty, kiedy Perkun poczuł się lepiej, stado się wyciszyło do normalnego dla siebie poziomu
Chcę podkreślić, że Perkun nie zaczął mieć pełnych objawów, nie miał też typowych objawów, mimo to, wydaje się, że to dobry kierunek. Przede wszystkim Perkun czuje się lepiej, lepiej się zachowuje. Można go dotykać po głowie i pysku.
Nikky - Pią Mar 29, 2013 23:01
Czy może ktoś z Warszawy byłby chętny na wspólne zamówienie 8 tabletek z DOZ i podzielenie się na pół? Wtedy wyszłoby ok. 110 zł za 4 tabletki. A może ktoś ma do odsprzedania dostinex?
Nikky - Pon Kwi 01, 2013 09:34
Mimo 3 już dawek Dostinex'u u szczura nie jest lepiej, a gorzej. Nie chodzi już, a czołga się, wpada na różne przedmioty, śpi cały czas, czasami nie można go wręcz dobudzić, przyjmuje wodniste jedzenie, ponieważ nie daje rady już pić ... zastanawiam się czy to już nie koniec... czy nie lepiej byłoby pozwolić mu odejść? czy udało się komuś wyjść z takiej sytuacji, a może trzeba zwiększyć dawkę? obecnie dostaje 0,5 tabletki co 3 dni...
smeg - Pon Kwi 01, 2013 14:28
Pół tabletki to już bardzo duża dawka, ile waży szczur? Moim zdaniem nie ma już sensu zwiększać. Być może jest to po prostu guz, na który kabergolina nie działa. Próbowałaś podawać np. Encorton? To steryd, który może pomóc w utrzymaniu względnego komfortu życia szczura, zaczyna działać od razu, więc warto spróbować. Jeśli to nie zadziała, to rozważyłabym uśpienie szczurka.
Nikky - Pon Kwi 01, 2013 15:39
Waży około 450 gram, jutro będziemy jechać do weterynarza, ale chciałam mniej więcej wiedzieć na co się przygotować
Pyl - Nie Kwi 07, 2013 13:17
Chciałam pokazać i pochwalić PoLucka. Tak na zachętę dla innych.
Ale będzie to dedykowana zachęta - dla Chmurki - mała, patrz, Ty też dasz radę!
Filmiki:
Ślizgam się, ale biegam! - przepraszam za gówienka, ale wiecie jak to jest zaraz po karmieniu
A tak zmywam z siebie ten straszny tłusty krem, którym mnie pańcia ciągle smaruje
PoLucek ma obecnie ok. 3 lata i 1.5 miesiąca.
Dostinex dostaje od 6-ciu miesięcy. Miesiąc temu przeszła ciężkie zapalenie ucha. Nadal kicha, trzepie łepkiem, ma pełno placków po odpadających martwicach, ale... ale radzi sobie i tyje
AngelsDream - Nie Kwi 07, 2013 13:27
Pyl,
Perkun też na razie dzielnie, oby tylko tak.
Dukat - Pon Kwi 22, 2013 21:02
U Chmury dziś dawka ostatniej szansy 3/4 tabletki. Jeśli cokolwiek wniesie jutro podamy steryd. Będziemy walczyć dalej. Dwa razy się udało ze stanu totalnie tragicznego, Od listopada jakoś szło. Dziwny ten przypadek przesadkowca bo wzloty i upadki .. ale wiem jedno że ta terapia dała nam minimum pół roku.
Pyl - Wto Kwi 23, 2013 09:49
Dukat, jesteśmy z Wami
AngelsDream - Wto Kwi 23, 2013 10:15
Z Perkunem przeszliśmy na bromergon.
Jego stan ogólny, mimo m.in. problemów z zębami, które nie mają z przysadką wiele wspólnego, na razie jest przyzwoity. Perkun ładnie kontaktuje, wciąż człapie i mamy nadzieję, że jeszcze troszkę z nami pobędzie, chociaż ja widzę wyraźnie to, że jednak to już stary szczur.
Mao - Wto Kwi 23, 2013 14:17
To ja się pochwalę, że Kjówka jest na Bromergonie już 4 miesiące i ani razu nie było poważniejszego spadku formy, jak u Drei. Od nieco ponad miesiąca dostaje raz dziennie pół tabletki Bro. Nie licząc delikatnego wytrzeszczu wygląda jak zdrowa samiczka.
|
|
|