Leczenie - Porfiryna - jak to właściwie z nią jest?
Anonymous - Pon Lis 22, 2010 18:44
Hmm, nie spotkałam się z taką reakcją. A wcześniej też dostawała enrofloksacynę (w jakiejkolwiek postaci) lub metacam?
Obserwuj ją i jeśli będzie taka przytępiona dłużej, to zadzwoń do tej samej wetki u której teraz byłaś i powiedz jej co się dzieje, ale sama nie odstawiaj leków.
Rilaa - Pon Lis 22, 2010 19:38
Nie, nigdy nie dostała tych leków. Możliwe, że Metacam u poprzedniej wetki, lecz nie jestem pewna. Poobserwuje ją.
A mam jeszcze pytanie dotyczące Nutridrinku. Ile go można podawać w ciągu dnia? (ml)
Anonymous - Pon Lis 22, 2010 19:58
Nutri jest bardzo kaloryczny i ma białko zwierzęce, więc trzeba uważać. Tu powinno być dawkowanie: http://forum.szczury.biz/viewtopic.php?t=915
Rilaa - Pon Lis 22, 2010 20:10
Czyli z tego artykułu wynika, że tak od 10-20ml na dobę.
Ale on jest dobry! Nawet mi zasmakował
paullla17 - Sob Sty 08, 2011 14:53 Temat postu: Brunatna wydzielina, uszy, sierść. Rufi od kiedy do mnie przybył miał zaschnięte coś co wyglądało jak zaschnięta krew na uszach, często ma tym ubrudzoną sierść.
Szczury zostały wyleczona z robaków więc to nie świerzb czy coś biologicznego, dwa inne osobniki są czyste, szczur nie ma żadnych innych objawów, nie ma żadnych oznak skąd może wydobywać się wydzielina ale uszy są zwykle brudne więc to już coś...
a tutaj fotki, miało być widać sierść jednak nie wyszło, są za to uszy. wygląda jak widać zupełnie normalnie uszy kształt dobry tylko to zaschnięte coś...
babyduck - Sob Sty 08, 2011 15:30
paullla17, scaliłam z odpowiednim tematem. Brunatna wydzielina to porfiryna.
paullla17 - Sob Sty 08, 2011 19:00
porfiryna z oczy i nosa to wiedziałam ale z uszu też ?
magnes - Sob Sty 08, 2011 19:02
paullla17, szczurek myjąc się rozprowadza sobie porfirynę na kark i uszy.
paullla17 - Nie Sty 09, 2011 10:13
aha, czyli wydawało by się nic wielkiego ale czy to nie dziwne że szczur praktycznie bez przerwy jest brudny? możliwe że się stresuje bo jest dziki...
Adeline - Wto Mar 01, 2011 09:08 Temat postu: Pofiryna (?) na sierści Słuchajcie, od jakiegoś czasu jeden z moich ciapków ma brunatno-czerwoną sierść za uszkami. Tak jakby opryskane krwią. Wydaje mi się, że to pofiryna. Ale dlaczego na sierści (pojedynczych włosach)? I o czym to świadczy, to jakaś choroba, przeziębienie? Co z tym zrobić?
Anonymous - Wto Mar 01, 2011 09:28
ale czy naprawdę tego pytania nie można było zadać w temacie o porfirynie?
zresztą założę się, że odpowiedź na nie już została tam udzielona kilka jak nie kilkanaście razy...
brunatno-czerwonawa sierść za uszami, to najpewniej porfiryna, która bierze się tam stąd, że szczur myjąc się przenosi ją sobie na łapkach z okolic oczu/nosa i rozsmarowuje na futrze. a skąd się bierze i co oznacza to szoruj do odpowiedniego tematu, polecam funkcję SZUKAJ, jest bezcenna.
Adeline - Śro Mar 02, 2011 20:41
Pouczona, przeprasza za niedbalstwo i obiecuje poprawę Jak tylko złapię chwilę to usiądę i poszukam dokładniej.
Pyl - Pią Mar 04, 2011 04:52
Wrzucam tutaj, choć temat szerszy niż porfiryna.
Od dłuższego czasu (dobre parę miesięcy) mam koszmarnie zachlapaną ścianę i szafkę przy których stoi klatka moich dziewczynek. Zmywam to co tydzień, dwa, ale ciągle pojawiają się nowe kropki.
Drogą eliminacji wyszło, że na 95% sprawczynią jest Nezu, która jednocześnie jest w tym czasie mniej aktywna, dużo śpi, nie gryzie prętów klatki, co było jej ulubionym zajęciem wcześniej. Poza tym nie wykazuje innych objawów choroby (futerko ślicznie przylega, brak porfiryny na oczkach, nosku, futrze, jak nie śpi to jest normalnie aktywna). Szczura była wielokrotnie osłuchiwana i badana, 2 czy 3 razy miała badania krwi (raz wyszły problemy z wątrobą, ale kolejne badanie tego nie potwierdziło), kilka razy RTG (bez zarzutu), wykluczone są problemy sercowe (EKG + echo serca), została wykastrowana (w USG stwierdzone początki płynu w macicy). Obecnie nie ma możliwości pobrania jej krwi do badania (za niskie ciśnienie?).
Dotychczas zakładałam, że to porfiryna, ale czy na pewno? Skoro nie ma śladów na futrze?
Ja już wyczerpałam pomysły na zdiagnozowanie co to jest i z czego wynika. Może ktoś z Was ma jakąś hipotezę? Albo chociaż jakąś myśl w którym kierunku myśleć.
Layla - Pią Mar 04, 2011 06:40
Pyl, często miewałam takie ściany i często wnętrza domków. Obstawiam, że przy kichaniu (każdy szczur kicha niekiedy) się to rozchlapuje. Na futrze nie musi być wcale śladów, skoro szczur się na bieżąco domywa.
Anonymous - Pią Mar 04, 2011 10:20
Pylku, to porfiryna. U mnie zawsze pojawiają się takie plamy w domkach, także na ścianach pokoju w stadzie starszym, gdzie porfiryna najcześciej jest już stałym elementem stanu zdrowia. Nie jest to niczym dziwnym, i nie ma się czym martwić, pod warunkiem, że kontrolujesz stan zdrowia szczurów i wiesz, że poza porfiryną nic im nie jest.
Jeśli nie masz białego szczura, to szanse na znalezienie porfiryny na sierści za uszami jest minimalne.
Może jeszcze dodam, że w stadzie młodych szczurów nigdy się to nie zdarzało.
|
|
|