Zarejestrowane hodowle - Rozmnażanie szczurów rasowych poza SHSRP
Oli - Sob Lut 27, 2010 00:23
ja myślę, że najlepiej temat zamknąć i zostawić takim jaki jest. dużo słów tutaj padło, także przykrych, więc nie ma co dzielić i roztrząsać.
SHSR dostało uwagi od nas, czy je zrozumieli, czas pokaże.
nie sądzę aby ktokolwiek wniósł coś jeszcze konstruktywnego do dyskusji, chociaż może ktoś mile zaskoczy wszystkich tu obecnych.
Nakasha - Sob Lut 27, 2010 00:36
No tak, padają takie konstruktywne argumenty jak "zamknięte grono", czy "problematyczne regulaminy", "potrzebne zmiany", a nikt nie napisał dokładnie jakie punkty regu, statutu i etyki mu się nie podobają i z jakich powodów.
Aby zostać członkiem trzeba po prostu wysłać deklarację i musi być ona zaakceptowana, przecież nie każdy członek musi być hodowcą. Poza tym jeśli komuś zależy na tym, aby stowarzyszenie rozwijało się w jakimś konkretnym kierunku, to najlepiej jest wstąpić i mieć prawo głosu oraz wgląd w prace stowarzyszenia. Po to też jest forum SHSR, przecież nikt nie będzie roztrząsał i omawiał projektów i planów SHSR na ogólnym szczurzym forum...
/Nie zauważyłam najnowszej strony. Przepraszam za offtop.
Oli - Sob Lut 27, 2010 00:43
Nakasha napisał/a: | Poza tym jeśli komuś zależy na tym, aby stowarzyszenie rozwijało się w jakimś konkretnym kierunku, to najlepiej jest wstąpić i mieć prawo głosu oraz wgląd w prace stowarzyszenia. | A macie świadomość, że część Waszych członków nie będących hodowcami uważa, że się nie będzie wypowiadało w kwestiach stowarzyszenia (bądź co bądź hodowców) i hodowli jakie im się nie podobają, bo i tak to nic nie zmieni i jako nie-hodowcy nie mają "prawa" się wypowiadać? Wiecie, że takie osoby są?
Anonymous - Sob Lut 27, 2010 00:54
Oli, jeśli takie osoby są i są takie biedne, ze nie mogą się odezwać, to z mojego punktu widzenia same sobie szkodzą i same są sobie winne. Ja nie jestem hodowcą, ale uczestniczę we wszystkich dyskusjach w których mam coś do powiedzenia. Dlatego nie rozumiem dlaczego ktoś wstępuje do stowarzyszenia i nie uczestniczy w nim, a mamy i takie osoby. Ale to jest wolny wybór Oli, nic nie jest na siłę, głosować muszą tylko ci z zarządu, reszta już tylko jeśli chce, choć po prawdzie uczestnictwo w życiu stowarzyszenia jest poniekąd wskazane.
Oli - Sob Lut 27, 2010 00:57
Viss napisał/a: | Oli, jeśli takie osoby są i są takie biedne, ze nie mogą się odezwać, to z mojego punktu widzenia same sobie szkodzą i same są sobie winne. | One już uświadomione (nie tylko przeze mnie, żeby nie było), a czas sam pokaże co z tego wyszło.
No i ja wiem, że one same sobie winne, ale czasem takie przytłoczenie może peszyć, czy jakoś tak, nie wiem, w pewnych sprawach nie znam tego uczucia.
Anonymous - Sob Lut 27, 2010 01:01
Są sytuacje, kiedy ciężko się wypowiedzieć będąc nowym, bo brak danych do wyrobienia sobie opinii. Natomiast kwestia nadzoru, krytyki czy sądu kol. względem hodowców działa u nas nader dobrze. Każdy może coś powiedzieć, tematy wiszą odpowiednio długo. Wystarczy chcieć.
Layla - Sob Lut 27, 2010 09:55
A ja mam pytanie, może bardziej zgodne z tytułem tematu: co Cię skłoniło Justko do wystąpienia z SHSR? Nie musisz odpowiadać, ale tak mnie to ciekawi, bo miałaś mioty, była hodowla i koniec. I dlaczego nie chcesz rozmnażać szczurów pod egidą SHSR?
Wiem, że rozum swój masz, jednak zawsze nadzór innych osób sprawi, że ewentualne błędy zostaną wychwycone szybciej, a w przypadku osoby samodzielnie rozmnażającej szczury nie można być w sumie tego pewnym. Wyobraź sobie, że jesteś święcie przekonana, że z połączenia szczura X i szczura Y wyjdzie zdrowe i piękne potomstwo. Ponieważ jesteś przekonana, że masz na temat takiego połączenia właściwe informacje, kryjesz i masz miot. Okazuje się, że wystąpiły wady rozwojowe. Tymczasem miot już jest na świecie i klops. Natomiast w stowarzyszeniu - ogłaszasz sobie te swoje plany, a tu ktoś: Justko, nie rób tego, bo (tu wyniki badań, źródło, artykuł). I wtedy do miotu nie dochodzi. Co kilka głów to nie jedna.
magnes - Sob Lut 27, 2010 12:44
Layla, Justka chciała wrócić, ale sachma postawiła jej pewien warunek. Musiałaby oddać jej wnuczkę, bo u Justki na pewno jest głodna i Justka ją bije... Dokładniej nie pamiętam, bo tematu już nie ma
Jak natrafiłam na ten temat w koszu to mnie zatkało...
Oczywiście wiem, że nie znam dokładnie całej sprawy, ale byłam delikatnie mówiąc zaskoczona i zniesmaczona.
Layla - Sob Lut 27, 2010 13:42
Magnes napisał/a: | Justka chciała wrócić | Ale z jakiegoś powodu odeszła, a o to mi właśnie chodzi.
Co do argumentu sachmy, to nie znam sprawy.
Oli - Sob Lut 27, 2010 13:48
Z tego co ja wiem, a wiem niewiele to padły zarzuty pod adresem Justki, że nie zajmuje się swoimi szczurami i je zaniedbuje.
Layla - Sob Lut 27, 2010 13:50
Nooo, słuchajcie, to są poważne zarzuty, na które trzeba mieć dowody...
Oli - Sob Lut 27, 2010 13:53
Layla, ale to wszystko to są domysły/spekulacje i info nie z pierwszej ręki. Najlepiej jak Justka sama się wypowie.
sachma - Sob Lut 27, 2010 14:49
Magnes napisał/a: | Layla, Justka chciała wrócić, ale sachma postawiła jej pewien warunek. |
sachma chciała zwrotu wnuczki, ale nie był to warunek powrotu - to był warunek tego że ja zapomnę i się odczepię, zamknę i nie będę głosować przeciw. (pamiętajmy że mój głos to 1 na 15.. więc nawet i bez tego nie było by większych kłopotów z powrotem)
warunkiem było przesłanie zaległych dokumentów i zaczynaniem od zera, jak każdy inny - bo taki jest regulamin, Justka jasno usłyszała że dla niej nie będziemy naginać przepisów, bo jest to nie uczciwe względem innych osób. Justka nie chciała tego zrobić.
Mangusta - Sob Lut 27, 2010 15:03
czekaj czekaj... to mówisz, że was tam jest PIĘTNAŚCIE osób? całe SHSR liczy sztuk 15 i wy sobie nawet nie zadajecie trudu by przyjąć nowych członków? w piętnaście osób uważacie, że głosy spoza shsr nie mają prawa bytu?
przepraszam ale... BUAHAHA nie wierzę... zlewając nabory i akcje promujące shsr chcecie stać się mocnym i trwałym stowarzyszeniem, które bedzie się liczyć w polskim światku?
nie no, ja nie mam pytań.
sachma - Sob Lut 27, 2010 15:07
to przepraszam, mamy ściągać siłą każdego? o.O jest tyle osób ile chce coś zrobić żeby hodowla szła w dobrym kierunku, nie ma żadnych ograniczeń co do przyjmowania osób, nie ma utrudnień. Członkowie mają zniżki na rodowody, zniżki na wystawach - na razie nie stać nas na nic innego, ponieważ większość wystawianych szczurów jest w rękach członków, więc chcąc nie chcąc muszą oni płacić za wystawianie i rodowody - był pomysł niższych cen szczurząt dla członków, ale zaginął gdzieś w natłoku innych spraw.
ale znów zaczyna się offtop.
Maz, jak twoim zdaniem powinniśmy zachęcać? chcecie nam pomóc, tak przynajmniej mówicie, więc proszę powiedz jak ty widzisz takie zachęcanie - bo my po prostu nie mamy pomysłu na to.
|
|
|