L. - Sob Lis 06, 2010 16:05 ależ brzuchate szczuraki  ! a takie małe niepozorne to było 
Liriel - Pon Lis 08, 2010 09:33 u mnie tak samo, nawet gdy inne szczury były przeziębione, Negatyw się od nich nie zarażał. martwi mnie trochę tylko, że przez wyjątkowo spokojny charakter został całkowicie zdominowany przez mojego drugiego szczura... Negatyw to przytulanka i szczur nakanapowy (kiedy go puszczam, woli się wylegiwać na oparciu fotela niż zwiedzać pokój  )
zywym_trudniej - Pon Lis 08, 2010 10:41 Bardzo miło się czyta takie posty. Naruto również nigdy na nic nie chorował, nie jest ogromnym samcem, raczej krótkim i masywnym. No i pozostał rozrabiaką. Anka. - Pon Lis 29, 2010 19:44 Napi 
  
Vermona - Wto Lis 30, 2010 17:39 Zazdroszczę takich "latających ogonków".  Moje chłopy, to nim przejdą na drugi fotel, to muszą mieć przednie i tylne łapki na poręczach.  Oczywiście składam to na karb zdrowego rozsądu, bo przecież nie wypada powiedzieć, że to ciamajdy. Świetne są te skaczące panny! 
Nakasha - Śro Sty 26, 2011 14:56 Przegapiliśmy 1,5 roku.  Wszystkiego najlepszego! 
Pocahontas, kluska i misiak do miętolenia. Jak mi się po drugiej ciąży rozmiziała, tak jej zostało.  Waży 470 gramów.
        
Liriel - Śro Sty 26, 2011 21:33 to już 1.5 roku? a mi się wydawało, że tak całkiem niedawno Negatyw był tak mały, że mieścił mi się w dłoni. w każdym razie u nas dalej żadnych problemów ze zdrowiem a Negatyw to bardzo spokojny przytulak. jak go puszczam, to jego jedyną trasą, jaką pokonuje, jest droga z klatki do fotela- wchodzi na oparcie, rozkłada się jak naleśnik i czeka na głaskanie:D klaraurs - Wto Cze 07, 2011 22:22 Za 3 tygodnie N-ki skończą 2 latka. Nelly ma się świetnie, jak zawsze, jest okazem zdrowia, tryska energią, wciąż fruwa, nadal ma piękne futerko, choć kilka deko mogłaby zrzucić... Naomi zawsze była słodka i delikatna, a od pewnego czasu jest cudowną przylepą i połowę wybiegu spędza na kolanach. Też dobrze się trzyma, ostatnio po raz pierwszy zachorowała - cierpiała na przerost 3 gruczołów mlecznych, po operacji wraca do formy    
[ Dodano: Sob Cze 18, 2011 23:21 ] Wczoraj Naomi zasnęła snem wiecznym.  Nie doczekała drugich urodzin 
http://forum.szczury.biz/...p=591817#591817 
[ Dodano: Sro Cze 29, 2011 18:43 ] Pozostałym N-kom i P-kom najlepsze życzenia urodzinowe kolejnych pięknych lat życia! 
Anka. - Czw Cze 30, 2011 19:47 spóźnione
klaraurs - Czw Wrz 01, 2011 23:07 Obie moje "N"-ki miały gruczolakoraka  . Uważajcie na swoje, bo to wygląda na genetyczną skłonność.
Badoha - Pią Wrz 02, 2011 08:13
emileczka - Pią Wrz 02, 2011 08:14 klaraurs, niekoniecznie, gruczolakoraki też moga mieć podloże hormonalne, ale będziemy obserwowali klaraurs - Pią Wrz 02, 2011 08:32 emileczka, tak powiedziała dr Rzepka, ja tylko przekazuję zainteresowanym. Trzy siostry to trochę za dużo jak na przypadek. emileczka - Pią Wrz 02, 2011 08:57
to prawda, że to dość sporo, piszę, że mogą mieć podłoże hormonalne, tylko dziwne, że tylko u samic się pojawia, bo u samców tez moga powstawac gruczolakoraki zywym_trudniej - Pią Wrz 02, 2011 09:14 klaraus, czy guz Nelly był zdiagnozowany przez histopatologię? Bo guz Naomi nie, więc nawet nie ma pewności co to faktycznie było. Gruczolakoraki to często zwykłe gruczolaki które rakowacieją z czasem. Choć oczywiście trzeba dmuchać na zimne z tym sie zgadzam. W zeszłym tygodniu pożegnałam mojego kochanego Naruto. Przytrafił mu się paskudny ropień zęba. Leczyliśmy ale bez rezultatu. Nienawidzę tego świństwa bo jeszcze nigdy nie udało mi się wygrać z ropniem zęba. Sekcja wykazała że tak poza tym był zdrowy |
||||||||||
