Polecani - [polecam] [Gdańsk] ul. Feniksa 28, Osowa dr Anna Bielska
Kasik - Pon Lip 09, 2012 20:59
Ej, czemu ja jeszcze nikogo tam nie spotkałam?
Kasia_89 - Pon Lip 09, 2012 21:03
Tego to ja już nie wiem, ja raz spotkałam Laylę kiedy to jechała z chłopakami do dr. Ani, i raz jakąś nieforumową, a jak widzę transporter to muszę zagadać
Layla - Pią Lip 13, 2012 12:28
Pani Ania napisała, że będzie na urlopie w dniach 14-22 lipca a w sierpniu w dniach 4-12. Gryzonie będzie przyjmować dr Marcela na rannej zmianie
EpKee - Pią Lip 13, 2012 13:47
Skubana, uprzedziłaś mnie
Cola - Pon Lip 16, 2012 14:32
kurde zapomniałam wam przekazać, chociaż info jest na stronie.
dr Ani nie będzie 14-22.07 bo ma urlop
dr Marcela będzie w przychodni w godzinach 10-15
Layla - Pon Lip 16, 2012 16:05
Cola, spójrz dwa posty wyżej
Cola - Pon Lip 16, 2012 16:08
Layla, haha, ok ;p mówiła że pisała do ciebie smsa ale w razie czego mi też podała. więc teraz do wszystkich już dotarło ;p
Agusia - Pon Lip 16, 2012 17:52
Byłam równo tydzień temu u dr Ani. Wieczorem zauważyłam, że mój szczur zle się czuje, wyglądał słabo, był wiotki i nastroszony, zero apetytu
W lecznicy byłam 18:50, spotkałam na miejscu forumowiczów.
Gdy weszłam dr Ania mocno się śpieszyła, zerknęła szybko na szczura, dała lek na krązenie i kazała być następnego dnia , bo się śpieszy! Następnego dnia oczywiście się pojawiłam. Szczur dostał inny lek, steryd. Wg dr szczur wyglądał okej, serce i płuca osłuchowo okej ( dla mnie wyglądał na umierającego) Powiedziała, że po leku poprawa jeżeli będzie to nawet po dwóch dniach.
Po dwóch dniach - czwartek pojechałam do innego weta przerażona ( było po 19) ... okazało się ,że serce zle, płuca, oskrzela, drogi oddechowe, opłucna bardzo zle - stan szczura krytyczny.
Dostał antybiotyk, leki na serce i przeciw zalape i p. bolowe.
Niedziela - musiałam się ze szczurem pożegnać oddychał jak ryba, męczył się.
Osobiście uważam ze dr Ania mogła zrobić więcej, mogła zrobić rtg, cokolwiek więcej. Moja wizyta i obawy zostały najzywczajniej zbagatelizowane!!!
Tym bardziej, że mówiłam, że jest z nim zle, a kto lepiej niż ja znał zwierzaka. Szczur nie był okej i wyglądał na umierajacego, moze to nie był jeszcze krytyczny stan, ale na pewno przed krytyczny!!! Właśnie w takim stanie jak z nim przyjechałam może byłaby szansa na wyleczenie go, a tak zostaliśmy tej szansy pozbawieni.
Jestem okrutnie zasmucona i rozgoryczona.
Jak tylko dr Ania wróci z urlopu podjadę i opowiem jej co napisałam wyżej. Nie z pretensją, a ogromnym żalem
jancia - Śro Lip 18, 2012 22:25
Agusia napisał/a: | mogła zrobić rtg, cokolwiek więcej. | z tego, co wiem- tam nie mają RTG...
Historia naprawdę jest cieżka i trudno się odnieść...ja uważałam do tej pory , że dr. Ania z wręcz zdwojoną troską podchodzi do podopiecznych. Stan zdrowia szczura też może się pogarszać z minuty na minutę...tez mogę powiedzieć, ze mój Franio gdyby cała noc został pod tlenem to może by nie zdechł...takie są te nasze szczurzaki...z minuty na minutę może się wiele wydarzyć:(
Layla - Pią Lip 20, 2012 11:23
Kiedyś robiłam tam RTG...
Agusia, bardzo mi przykro z powodu szczurka Myślę, że z panią Anią warto o tym porozmawiać. To nie jest osoba, która się obraża i nie przyzna do pomyłki. Dla niej samej taka informacja będzie przydatna, bo być może uniknie tego w przyszłości. Radzę pójść jak się jej urlop skończy i porozmawiać.
jancia - Pią Lip 20, 2012 11:25
dokładnie to bardzo racjonalna osoba i na pewno nie pokręci nosem. Jak mój szczuras umierał po kastracji pisała ze mną pół nocy, mimo iż ma małe dziecko i pewnie wolałaby już spać...
Agusia - Pią Lip 20, 2012 11:36
Nie chce, aby brzmiało, że chce robić jakąś antyreklamę albo coś...
Szanuję Panią Anią, uważam ,że w Trójmieście ona zna się najlepiej... tylko ... rozumiecie....
Layla - Pią Lip 20, 2012 11:45
Agusia, oczywiście, że rozumiemy, poza tym żaden lekarz nie jest Bogiem i mógł popełnić błąd. Porozmawiaj, myślę, że warto.
Cola - Pon Wrz 03, 2012 11:08
czy ktoś wybiera się dziś autem do lecznicy?
Kasik - Pon Wrz 03, 2012 12:10
Cola, ja zaraz.
|
|
|