Devona - Czw Gru 25, 2014 00:45 nimka, przekrzywianie główki to może być objaw problemów natury neurologicznej, ja bym nie czekała, jeżeli masz możliwość pójścia do weterynarza Pyl - Czw Gru 25, 2014 00:52 I usznej. Przy przewianiu to prawdopodobne. Też bym nie czekała. Roda - Czw Gru 25, 2014 14:18 Przed chwilą wróciliśmy od weta powiedział, że ma za długie zęby i obciął mu plus dostał steryd domięśniowo i ten sam kazał podawać przez 4 dni. Ale niepokoi mnie bardziej że nie widzę by robił siku, miejsce gdzie leży są suche. Staram się mu podawać picie ale strasznie nie chcę. Nie wiem co mogę zrobić jeszcze 
ort Pyl - Czw Gru 25, 2014 14:29 Roda, słabo to wygląda - steryd może "podnieść" szczura na parę dni i pomóc walczyć, ale nie likwiduje przyczyny problemu. Z tego co piszesz nie widać, aby wet wiedział co leczy i zastosował coś na źródło problemu. Czy ogon dostaje jakieś antybiotyki? Jakieś inne leki? Jakie są objawy poza tym co napisane? Je miękkie? Pije? Kupy robi? Jakie? Jest napuszony? Bolesny? Chodzi prosto / kręci się / chodzi zygzakiem /czołga się / nie chodzi wcale /...? Czy trzyma jedzenie w łapkach? Jak Ci się uda zobaczyć ślady moczu to czy są normalnie żółte czy też czerwonawe? Jeśli możesz nagraj filmik z tym jak je, oddycha i chodzi - czasem sporo można w ten sposób zobaczyć. Roda - Czw Gru 25, 2014 14:45 Nie dostaje innych leków, pierwszy pomyślał że to właśnie po antybiotyku się stało, który dostał 2 dni temu. Jeśli dam mu ogórka bierze go normalnie w łapki i idzie z nim dalej jak zawsze ale kiedy włoży do pyszczka/poliże zostawia i zaczyna trzeć pyszczkiem i się kładzie, jak zmienia miejsce to bardziej się czołga, nie ma za bardzo siły wstać. Oddycha identycznie jak mój 2 szczurek, przez nos, spokojnie. Kup nie robi od wczoraj rano, a jeszcze wczoraj o 3 w nocy był normalny, jadł i pił i latał po klatce 
Pyl - Czw Gru 25, 2014 14:53 Roda, a jaki to antybiotyk, w jakiej dawce i przez jaki czas miał podawany? Roda - Czw Gru 25, 2014 15:03 Dostał go tylko 1 raz wtedy w dawce 1 ml, nie wiem jaki bo to mama była u weta ale to jakiś z rodziny penicylin możliwe że coś z nazwą Amoxicylina. Waterloo - Czw Gru 25, 2014 16:43 Amoxycylinę podaje się w chorobach dróg oddechowych, przew.pokarmowego, stany zapalne nerek i dróg moczowo-płciowych, więc jest silnym antybiotykiem niepolecanym dla gryzoni bo jest to antybiotyk o średnim do silnym działaniu, a samo dawkowanie Amoxycyliny to 1ml/10kg...Można powiedzieć iż przedawkował ten antybiotyk. Jeszcze podanie sterydu bo on tylko może podnieść zwierzaka do walki, ale skoro nie robi siku i kupy mogły zostać zaburzone fizjologie układów. Najlepiej gdybyś pojechała z nim do weta, który zna bardzo dobrze gryzonie.. Roda - Czw Gru 25, 2014 16:54 Najgorzej że są święta, najbliższy wet z polecanych to Olsztyn, Warszawa oddalonych o 100km, sama nie pojadę gdyż nie mam możliwości, robię co mogę by było mu lżej, teraz zasnął, a jak przyjdzie sobota będę musiała się z nim pojechać. Waterloo - Czw Gru 25, 2014 17:06 W takim razie trzymam kciuki żeby wytrzymał do wizyty 
Roda - Pią Gru 26, 2014 12:20 Niestety.... dzisiaj rano ledwo chodził pojechaliśmy do weta, dostał kroplówki, poprawiło mu się trocho, ale o 11 odszedł na moich rękach  Moje maleństwo, karmiłam jak własne dziecko, miałam go od kiedy nie miał jeszcze otwartych oczu, tuliłam, zawsze w nocy wyjmowałam bo chciał się bawić. Najgorsze święta w życiu. Trzymaj się mój mały Newtonku[*]. Zajmę się twoim bratem i postaram się by nie był sam, obiecuję ci
Morgana551 - Pią Gru 26, 2014 13:49 Pecha ciąg dalszy. Niedawno zauważyłam, że Elmo ma strupki na grzbiecie i troszkę ubytków w sierści. Gdy byliśmy u weta z Muffinem wzięłam i jego. Lekarz powiedział, że pewnie, któryś z ogonków go dziabnął i wyrwał troszkę sierści. Pasożyty wykluczyliśmy, bo tylko on ma zmiany na skórze. Przebiałczenie też, ponieważ ogonki nie dostają za dużo białka. Ogólnie ma się czym martwić. Jednak dzisiaj zauważyłam mnóstwo nowych strupków, a sierść jeszcze bardziej jest przerzedzona. Ktoś wie co to może być po wykluczeniu pasożytów i przebiałczenia? Devona - Pią Gru 26, 2014 18:00 Waterloo, amoksycylinę jak najbardziej podaje się gryzoniom. W kwestii dawki się nie wypowiem, bo tylko raz ją stosowałam u swoich szczurów i to jeszcze dawno temu, poza tym nie w płynie, tylko w tabletce. Roda, bardzo mi przykro . Trzymaj się  . Wiem, że to trudny czas, ale dobrze byłoby przemyśleć oględziny pośmiertne u weta, wtedy będziesz wiedziała, co mu dolegało. Tak przy okazji napiszę jeszcze, ze jednorazowe antybiotyku nie ma większego sensu. Następnym razem warto skonsultować się telefonicznie z polecanym wetem i później podpowiedzieć miejscowemu, co podawać, jak długo i w jakiej dawce.
Ebia - Pią Gru 26, 2014 23:01 Morgana551, w kierunku pasożytów bada się zeskrobinę pod mikroskopem - i to najlepiej wprawnym okiem 
Morgana551 - Sob Gru 27, 2014 00:35 Z rana jedziemy na Czechy do innego weta. Zobaczymy co on powie. |
||||||||
