To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Leczenie - Przedawkowanie leku przy rozcieńczaniu zastrzyków

quagmire - Pią Paź 08, 2010 15:12

Nie wiem, dr Kasia ją rozcieńczała :)
Pyl - Pią Paź 08, 2010 15:18

:) :) :) Dzięki, Nisia, bardzo czekałam na Twoje "eureka".

Nisia napisał/a:
Pytanie numer 2 - a czy genatmycyna musi być rozcieńczana?

Na 100% nie wiem, ale sądząc po ilości ognisk martwicy na jednym szczurze (mimo rozcieńczania i częściowej współpracy z wetami przy zastrzykach) to chyba musi :(
Na szczęście szczura już nie dostaje zastrzyków, a strupki też poodpadały :mrgreen:

Nisia - Pią Paź 08, 2010 15:18

Coś mi się przypomniało. Kiedyś moja mysza miała przyjmować dopyszcznie lek w bardzo małej ilości. Lek był w płynie. Może ta metoda byłaby w takich przypadkach, jak Twój Pyl, bardziej pomocna?
Trzeba założyć, jaką objętość będzie się dawać szczurowi, ile leku będzie w tej objętości. Potem liczy się stosunek ilości leku do ilości soli (czy wody do iniekcji) w tej objętości. Następnie przelicza się na większą objętość, np. na 5 ml soli (wody), oblicza się ilość leku na to 5 ml, wlewa razem do małej buteleczki, zamyka septą (czyli kapslem z takim gumowym środkiem, który można przebijać igłą), daje właścicielowi, dodaje się strzykawki i igły i każe pobierać zadaną objętość (tę założoną na samym początku). Po uprzednim każdorazowym wymieszaniu buteleczki oczywiście. Wersja dla opornych - wet może sam ponabierać z buteleczki.
Owszem, można powiedzieć - ale to będzie stało. Ale jak lekarz rozcieńczy w strzykawce to tez leży.
A w ten sposób nie trzeba by szukać odpowiednich strzykawek ;)

Skoro dr Kasia, to przy najbliższej okazji jej podpowiem o tej metodzie ;) Mogę nawet pomóc w poszukiwaniu buteleczek i sept ;)

Pyl - Pią Paź 08, 2010 15:30

Nisia, dokładnie tak, to co piszesz eliminuje problem martwych przestrzeni strzykawki, odmierzasz i mieszasz raz w większej ilości. I jeśli nawet nie masz dobrej strzykawki do odmierzenia, to błąd z tego wynikający jest mniejszy.

Ale tak swoją drogą to myślę, że dla weta nie jest problemem zamówić w hurtowni dobre strzykawki :P Jeśli tylko wie, kiedy warto ich używać.

A tak niezależnie - u mnie na wsi w aptece te insulinówki z wbudowaną igłą są w ciągłej sprzedaży, więc jeśli ktoś jest zainteresowany to służę pomocą ;)

Nisia - Pią Paź 08, 2010 15:32

Tak samo dla weta nie jest problemem zamówić buteleczki, septy i kapslownik do sept. Pewnym problemem mogą być rachunki, ale dr Kasia na tym się zna.
Tylko może na to jeszcze nie wpadła?

Pyl - Pią Paź 08, 2010 15:40

OK, proponuj dr Kasi (i innym wetom też jak masz kontakt), niech wybierze co lepsze (tańsze, dostępniejsze, łatwiejsze dla klienta). Mi nie robi różnicy czy dostanę buteleczkę czy strzykawkę - byle szczur dostał odpowiednią ilość leku. Upierać się nie będę :>
Moim zdaniem nie rozwiązanie jest to problematyczne tylko nieświadomość (i nasza i wetów) :(

Pyl - Pią Paź 08, 2010 17:01

Zaczęło mnie jeszcze nurtować jak by to wyglądało, gdyby leczony przeze mnie szczur nie był żywym kościotrupem (140 g) tylko normalnym, pełnowymiarowym szczurem - bo dawka leku była by większa i problem rozcieńczania mniej istotny.

Wyliczyłam, że 420 gramowy szczur przy założeniu rozcieńczenia leku do 50% dostaje o 100% więcej niż powinien. Do przeżycia, choć nadal istotna różnica.
Dla szczura 700 g wychodzi 60% leku więcej.

Uogólniając - warto analizować zagadnienie, jeśli dawka rozcieńczanego leku wynosi mniej niż 0,05-0,06 ml. Faktyczny problem występuje, gdy dawka wynosi mniej niż 0,02 ml lub gdy przedawkowanie leku może mieć poważne skutki (na szczęście zazwyczaj szczury mają dużą tolerancję na dawki leków).

Pyl - Sob Paź 09, 2010 02:21

Obiecane foty dla ułatwienia zrozumienia tematu:

Pyl napisał/a:
Analiza przypadku mojego szczurka, czyli skąd wiem, że dostawała za dużo leku
1. Zmierzyłam empirycznie, że aby podać 0,01 ml gentamycyny nabieram do strzykawki i igły ok. 0,07 ml leku (strzykawka z osobną igłą).
Składa się na to 0,01 ml z "mierzalnej" części strzykawki oraz 0,06 ml z nadmiarowych przestrzeni, czyli z "czubka" strzykawki i "kapturka" igły.

- odmierzony lek
- pomiar ile w rzeczywistości mam leku w strzykawce i igle

Pyl napisał/a:
2. Rozcieńczam to ok. 0,07 ml soli fizjologicznej (dla ułatwienia obliczeń, bo rozumiem, że może być nieco mniej lub więcej) i dostaję 0,14 ml roztworu 50% gentamycyny.

- tu widać zmianę koloru leku po rozcieńczeniu (zarówno w strzykawce jak i w igle)

Pyl napisał/a:
3. Podaję szczurowi tyle roztworu ile wycisnę ze strzykawki, czyli ok. 0,08 ml 50% roztworu gentamycyny
(0,14 ml zawartości strzykawki minus 0,06 ml, które zostają w "czubku" strzykawki i "kapturku" igły)

- a tu widać co zostało i też, że jest jaśniejsze (rozcieńczone do 50%)
- pomiar ile zostało (to już wiadomo, że powinno być 0,06 ml).

Pyl napisał/a:
W ten sposób szczura dostawała ok. 4 razy większą dawkę gentamycyny niż powinna (powinna dostać 0,02 ml 50% roztworu, a dostawała 0,08 ml 50% roztworu).

I to wszystko. Mam nadzieje, że teraz jest to lepiej zrozumiałe (w końcu to już prawie pismo obrazkowe :lol: )

Dla wyjaśnienia - gentamycyna nie jest czerwona, więc kiepsko ją widać na zdjęciach. Wybaczcie więc bąbelki powietrza w strzykawce - czerwone wino słabo nadaje się do robienia zastrzyków :lol:



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group