To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Mioty urodzone - rok 2009 - Miot F of Anahata

Azi - Śro Wrz 09, 2009 19:30

mam nadzieje, ze Ren mnie nie zabije, ale rzeczywiście - albo się pisze wszystko, albo nie, bo chętni ze stresu zejść mogą, a że część już została napisana...

Mi już emocje nieco opadły, co-nieco jest ustalone, Ren nie ma głowy do siedzenia na forum, więc pozwolę sobie, jako prababcia, napisać.

Cukinia prawdopodobnie nie ma pokarmu lub ma go bardzo mało. W związku z tym organizowana jest akcja mająca na celu wykarmienie maluchów poprzez podrzucenie do innych matek - Luśki heniokowej lub Cykorii. Najlepiej pół na pół. Niebezpieczeństwo niepowodzenia jest duże, ale są też szanse.

Dlatego kciuki potrzebne. Za malce, za Ren, za Cukinię, za wszystko.

Layla - Śro Wrz 09, 2009 19:34

Bardzo, bardzo kciukam!!! Dobrze, że napisałaś, Azi! :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki:
Anouk - Śro Wrz 09, 2009 19:35

Jeżu... Kciuki, kciuki, kciuki!...
madzial13 - Śro Wrz 09, 2009 19:35

Mądra z Ciebie kobietka, Azi. Dobrze, że napisałaś. I oby się udało :kciuki:
Anonymous - Śro Wrz 09, 2009 19:40

Azi mnie ubiegła, właśnie miałam to co powyżej napisać.

moim zdaniem akcja przewożenia bez samochodu nie jest dobrym pomysłem, zwłaszcza dzielenia miotu na dwa i podrzucania części do wawy, części do wro. przecież się mogą choćby i wyziębić przez te kilka godzin w pociągu bez samicy...

cholera. chyba się zaraz kopnę do Renki i sama zobaczę jak sytuacja wygląda...

Anonymous - Śro Wrz 09, 2009 19:42

Boże trzymam kciuki :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki:
Layla - Śro Wrz 09, 2009 19:44

Ja sobie pomyślałam, że to jednak daleko :? Ale coś robić chyba trzeba :( Jest jakaś szansa, że ssanie malców pobudzi laktację?
Anonymous - Śro Wrz 09, 2009 19:44

ych, lecę obczaić jakąś całodobową aptekę, drugą pipetę muszę kupić.
Renka próbuje dokarmiać małe.
jadę do niej.

AngelsDream - Śro Wrz 09, 2009 19:46

mataforgana, kupcie z różnymi końcami - bo czasem malce wolą inny.

Kiedyś jeden taki miot odchowała samica należąca do znajomej Pitu.

Anonymous - Śro Wrz 09, 2009 19:48

mataforgana, proszę jak wrócisz to daj znać...

:kciuki: :kciuki: :kciuki: :kciuki:

Layla - Śro Wrz 09, 2009 19:48

mataforgana, czekamy wszyscy na wieści!
Anonymous - Śro Wrz 09, 2009 19:49

no ja własnie myslę, czy ktoś na jakimś forum nie ma miotu wpadkowego w poznaniu, ale oczywiście jak potrzebne to dupa zbita, nic na horyzoncie.

spróbujemy z tą pipetą, dzięki za podpowiedź, Angels.

lecę.

kciukajcie.

Azi - Śro Wrz 09, 2009 19:52

Dobra, dzisiaj maluchy zostają w Poznaniu. Jest mini szansa, ze laktacja wraca. Zobaczymy... :kciuki:
AngelsDream - Śro Wrz 09, 2009 19:54

Azi, a może zamiast działać od strony malców, spróbować od samicy?

Dać jedzenie bogate w białko, etc.? Zacienić bardziej klatkę, gdzie jest gniazdo, żeby miała jeszcze większy spokój?

Badoha - Śro Wrz 09, 2009 19:55

Kciukam z całych sił za kluseczki :kciuki: :kciuki: :kciuki:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group