To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Leczenie - Problemy żołądkowe?

Nisia - Sob Paź 25, 2008 23:21

Po wecie.
Pyszczek był oglądany przy użyciu rozwieracza - bardzo ładnie, bez problemów.
Zgaga jest jak najbardziej możliwa. Dostałyśmy kropelki osłonowe na żołądek + dieta (aktualnie z diety wypadły jeszcze brokuły). Do tego essentiale osłonowo na wątrobę i L-karnityna.

Anonymous - Nie Paź 26, 2008 08:52

Nisia napisał/a:
Pyszczek był oglądany przy użyciu rozwieracza - bardzo ładnie, bez problemów.
O rany, rozwieraczem? I dałas radę ją utrzymać przy tym? :D A jak głęboko dzięki temu można zajrzeć do środka?
Nisia napisał/a:
Zgaga jest jak najbardziej możliwa.
to znaczy, że nic nie znalazłyście i pozostały domysły? Wyłącz z diety także pomidory, miętę i orzeszki ziemne. :) Ludzie na zgagę biorą leki z wodorotlenkiem glinu i magnezu, blokujące receptory H2. Nic z takich doraźnych Lola nie dostała?
Nisia - Nie Paź 26, 2008 11:05

Viss, a Twoje szczury nigdy nie miały otwierane pyszczka rozwieraczem?
Sama jej nie musiałam trzymac, bo pani doktor zabrała ją na chirurgię (po drodze zgarnąwszy swoją koleżankę po fachu). Ale kiedyś trzymałam, u Wojtyś, nic trudnego.

Jeśli nigdy nie widziałaś, rozwieracz szczękowy to takie imadło. Zakłada się takie pętle na siekacze i kręci... Szczęki ładnie się rozchodzą, a szczurek nie może zamknąć pyszczka, więc można sobie spokojnie popatrzeć i widać lepiej niż przy użyciu otoskopu bez rozwieracza. Jest jeszcze rozwieracz policzkowy (takie dwie płytki na spręzystym drucie) - pewnie używany, gdy policzki zasłaniają.

Jak głęboko można zajrzeć? Do gardła. Dalej to i u człowieka się nie da (bez bronchoskopu).

A i tak gorsze rzeczy przechodziła Shamsi. Nie dość, że rozwieracz, to jeszcze rtg... Szukałyśmy przyczyn jej gadania, przyczyn nie znaleziono. Prawdopodobnie coś z noskiem - polip, suche powietrze (i suche glutki), alergia, diabli wiedzą co. Ale póki nie jest gorzej, mam tylko od czasu do czasu dawać beta-glukan i witaminy. Z antybiotykami na razie stop, bo ileż można.

Viss napisał/a:
to znaczy, że nic nie znalazłyście i pozostały domysły?

Nie znaleziona została bezpośrednia przyczyna problemu. Obstajemy przy opcji, że gruba Lola ma problemy trawienne tak jak otyli ludzie. Bo przecież u szczura nie da się zbadać pH kwasu żołądkowego, czy zrobić gastroenterologii... więc pozostaja nam domysły.

Dzięki za te pomidory :) Dietę określam wykluczając to, po czym ma głośniejsze objawy (nawet nie wiem, co to, może rzeczywiście przełyka ślinę, może jej się ulewa). W ten sposób na razie wyleciały owoce i brokuły.

Lola dostała "coś osłonowego na żołądek". Ale nie wiem, co to, bo nie mogę się doczytać po wetce. Dziś pójdę po essentiale, to zapytam w aptece, może rozczytają. A jak nie, to w poniedziałek lecę do Oazy po L-karnitynę.
Wiesz, sama nie chciałam nic jej dawać, bo w końcu nawet jakiś Ranigast, to nie zwykłe witaminy... No i bym się bała, że mogę jej zaszkodzić samym lekiem bądź dawką...

Anonymous - Nie Paź 26, 2008 11:35

Cytat:
Obstajemy przy opcji, że gruba Lola ma problemy trawienne tak jak otyli ludzie. Bo przecież u szczura nie da się zbadać pH kwasu żołądkowego, czy zrobić gastroenterologii...


Off-Topic:
gastroenterologii nie da sie zrobic nikomu ( czlowiekowi tez), mozna natomiast popelnic doktorat z gastroenterologii ,

Wyrazy z koncowką logia ( od greckiego logos, slowo , nauka ) zwyczajowo oznaczaja naukę o...

Zoologia nauka o zwierzetach
Biologia nauka o zyciu
Neurologia nauka o ukladzie nerwowym
Immunologia nauka o ukladzie immunologicznym
Itd


Proszę używać funkcji "offtopic". falka

Nisia - Nie Paź 26, 2008 12:07

Off-Topic:
muchomor, czepiasz się! I to zupełnie niesłusznie. Przecież sami lekarze mówią "zawieziemy pacjenta na onkologię", "proszę przesłać próbkę na histopatologię, pobrać krew na morfologię" - mając w domyśle oddział onkologiczny, badanie histopatologiczne... Jeśli lekarze tak mówią, to jest oczywiste, że pacjenci podłapują. Więc czepiaj się lekarzy!
Co więcej, nigdy nie słyszałam, że ktoś ma wykonywane badanie gastroenteroskopem (w ogóle cos takiego jest? choc biorąc pod uwagę składnię, powinno być). Zawsze się mówi, że ktoś tam miał/ma wykonywaną gastroenterologię.

Anonymous - Nie Paź 26, 2008 12:48

Off-Topic:
nisia nigdy tak sie nie mowi

zawiesc pacjenta na onkologie, to jak zauwazylas skrot : w domysle oddzial onkologiczny

Dac na histopatologie, skrot oddac materiał do pracowni histopatologicznej.
Zawiesc na gastroenterologie pacjenta, oznaczalo by zawiesc na oddzial gastroenterologii.
Byc moze badanie , ktore masz na mysli to gastroskopia.

I owszem tak sie mowi, ale to naprawde nie to samo.
Szkoda tylko , ze popelniajac takie zenujace bledy , nie jestes w stanie nawet przyjac do wiadomosci , ze je popelnilas .
I chyba jak robisz chromatografię gazową to nie robisz chromatografiologii ?


Używaj funkcji "offtopic"! Ten post nie dotyczy bezpośrednio tematu. falka

Nisia - Nie Paź 26, 2008 12:53

Off-Topic:
Nie istnieje pojęcia chromatografiologia. Jest chromatografia. Tak jak nie ma eketrokardiografiologii jest elektrokardiografia.

Kobieto, przecież rozumiesz, o co chodzi! To czego się czepiasz? Skrótu? Skoro lekarze używają tych samch skrótów.

Btw. To co piszesz to offtop w odniesieniu do tematu wątku. Więc powinnaś oznaczyć jako offtop!

falka - Nie Paź 26, 2008 13:06

Proszę skończyć dyskusję o nazewnictwie - to jest temat o czym innym.
Anonymous - Nie Paź 26, 2008 13:19

Off-Topic:
http://www.resmedica.pl/zdart7984.html http://pl.wikipedia.org/wiki/Gastroenterologia
falka mimo wszystko jednak nie jest to az taki off top bo slowa byly uzywane w tym temacie a ich niewlasciwe uzycie skytkowalo tym , ze sa ogolnie niezrozumiale, ponadto jako osobie , ktorej zalezy na uzywaniu prawidlowego jezyka polskiego , powinno ci zalezec nie tylko na braku ortow ale rowniez wlasciwym uzywaniu wlasciwych slow


[ Komentarz dodany przez: falka: Nie Paź 26, 2008 13:27 ]
Ale sam temat nie jest miejscem do dyskutowania o tym. Od tego jest pw. Można też zgłosić błąd moderatorom i my poprawiamy.

Anonymous - Nie Paź 26, 2008 14:36

Nisia napisał/a:
Viss, a Twoje szczury nigdy nie miały otwierane pyszczka rozwieraczem?
Nigdy i aź mi się oczy zaświeciły na twoje rewelacje. :D Wielkie dzięki za opis. :mrgreen:
Pomyślałam o czymś ludzkim na zgagę, bo wiem jak się przy niej cierpi, stąd pytanie czy Lola coś dostała na to. :) Ale moźliwe, źe nie ma niczego co nadawało by się dla zwierząt.

Oli - Nie Paź 26, 2008 15:09

Nisia napisał/a:
Sama jej nie musiałam trzymac, bo pani doktor zabrała ją na chirurgię (po drodze zgarnąwszy swoją koleżankę po fachu).
Nisia napisał/a:
Szczęki ładnie się rozchodzą, a szczurek nie może zamknąć pyszczka, więc można sobie spokojnie popatrzeć

Spokojnie to tam na pewno nie można popatrzeć. :wink: Po to jest ta druga osoba. Ja już nie raz trzymałam królika czy szczura do czegoś takiego i na spokojnie to się tego nie robi. W sensie, że żadne zwierzę nie daje sobie ze spokojem włożyć rozwieraczy do pyska. Kto widział jak wygląda oglądanie pyska otoskopem, to niech sobie pomnoży to niezadowolenie i protest tak 2-3 razy i wyjdzie mu to co jest przy rozwieraczach. :wink:


Off-Topic:
Nisia, tak poza wszystkim to muchomor ma rację - nie ma czegoś takiego jak gastroenterologia. To co masz na myśli nazywa się gastroskopią. Nie da się sondą z kamerką dostać aż do jelit na co by część "entero" wskazywała. :wink:

Nisia - Nie Paź 26, 2008 17:45

Farmaceuci są nieźli w odcyfrowywaniu nazw leków :) Okazało się, że Lola dostała Ulgastran.
Jest to lek ochraniający błonę śluzową żołądka, stosowany np. w chorobie wrzodowej żołądka i dwunastnicy.
Substancją czynną jest sucralfatum:
Cytat:
SUCRALFATUM, sukralfat - zasadowa sól glinowa oktasiarczanu sacharozy
(Sucralfate, Ulcogant, Ulgastran, Venter)

To nierozpuszczalne w wodzie połaczenie wodorotlenku glinu i polisiarczanu sacharozy reaguje w zoładku z kwasem solnym dajac polianiony reszty cukrowej, które ulegaja polimeryzacji i jednoczesnie tworza trwałe połaczenia o konsystencji lepkiej pasty z białkami błony sluzowej, szczególnie w miejscu nadzerki (łaczy sie z dodatnio naładowanymi białkami w wysiekach zapalnych). Jest to wiec lek selektywnie osłaniajacy – ma szczególne powinowactwo do uszkodzonych fragmentów błony. Chroni nadzerki przed działaniem jonów wodorowych – umozliwia zagojenie sie ran. Ponadto stymuluje synteze endogennych prostaglandyn, sluzu i wodoroweglanów.

Pyl - Nie Sty 08, 2012 23:40

Moja poważnie chora na serce szczura ma też podrażniony żołądek (tak przynajmniej odczytała wetka na RTG). Dostała osłonowo Ranigast, ale... od południa mieszka na łóżku i ani razu się nie załatwiła. Nie wiem jak wcześniej, bo w klatce nie sprawdzę czyje gówienko. Może być też tak, że niespecjalnie ma siłę się załatwiać.
Co można podać na ew. odblokowanie / rozluźnienie stolca? Kiedyś podawałam olej, ale może ktoś ma lepsze propozycje.

Martini - Nie Sty 08, 2012 23:47

Jak mi Tubę kiedyś przytkało na dwa dni (było widać, bo mieszkała sama), dostałyśmy probiotyk dla królików. Może lakcid wystarczy? Tylko to na poziomie jelit, nie żołądka.
A nie ma wzdęć, twardego brzuszka?

mmarcioszka - Nie Sty 08, 2012 23:51

Mnie kiedyś wetka poleciłą podać jakieś gerberka, żeby "ruszyło" jelita, a jak nie pomoże to taką pastę odkłączającą dla królików. U mnie gerberek pomógł, więc nie wiem, jak z tą pastą...


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group