To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Leczenie - Zapalenie oskrzeli, czyli wstęp do czegoś poważniejszego.

julesia - Czw Lis 18, 2010 13:37

Czytałam to tak jakbym to ja pisała! :o Mam szczurka od miesiąca, dwumiesięcznego, kicha, wetka powiedziała, że wstrzymałaby się z antybiotykiem i może to mieć coś wspólnego z urazem (miesiąc temu, pare dni po kupnie zauważyłam opuchliznę na grzbiecie noska i na łapkach - dr Piasecki powiedział, że szczurek musiał gdzieś przywalić noskiem, możliwe, że jeszcze w sklepie i dał mu zastrzyk przeciw zapaleniom i tabletki uodparniające, które powinien brac przez 6 dni mieszane z gerberkiem) i że już mu tak zostanie najprawdopodobniej...że coś mu w tym nosku przeszkadza. Też trzymam go na ściółce Pinio.
Martwi mnie to, że to może być coś, jakach choroba, ale wetka go osłuchała i powiedziała,że w płucach nic nie ma, że to musi być coś po urazie... :roll:

quagmire - Czw Lis 18, 2010 13:52

Vermona, ja miałam niedawno dośc podobnie.
Przyjechał do mnie maluch z Czech. Prawdopodobnie złapał coś podczas podróży.
Zaczął kichać, najpierw lekko, później coraz bardziej - tez seriami. Płuca czyste, ale ze względu na to naprawdę uporczywe kichanie dostał antybiotyk. Nic bardzo mocnego - enroxil. To było w sobotę.
Ponieważ do czwartku niewiele się zmieniło (a w tym czasie mały ładnie rósł i brykał), ale nadal strasznie kichał. Poszedł na kontrolę. Dostał steryd i dalej kontynuowaliśmy enro. W poniedziałek zauważyłam, że mały znacznie schudł, nadal pokichiwał, ale zachowywał się jak do tej pory. We wtorek ciężko już oddychał, był płyn w płuckach. Musiał przejść na mocniejszy antybiotyk, bo na enro bakteria najwyraźniej była odporna. Dostał Oxywet - właśnie jest po 18 zastrzykach, ale jutro na szczęście koniec.
W każdym razie myślę, że wet wiedział co robi.
szczurom się podaje steryd przy antybiotykach, ponieważ on sprawia, że "natychmiast" się poprawia, szczur ma apetyt i siłę do walki z chorobą. Antybiotk potrzebuje więcej czasu.

Nisia - Czw Lis 18, 2010 14:05

Vermona napisał/a:
i STERYD (dexametazon) i Baytril (ANTYBIOTYK).

Z punktu widzenia leków samych w sobie, ich zastosowanie nie jest złe, ale dla mnie wygląda tak "nie wiemy, co mu jest, ale dajmy tak na wszelki sposób", czyli "ratuj się kto może".
Dexamethasone to dość silny steryd, Baytril to bardzo dobry antybiotyk, ale.... nie dla malców 2-miesięcznych! Enrofloksacyny nalezy unikac u szczurków poniżej 4 miesięcy.
Pytanie - co słychać w płuckach i w serduszku. Ale jeśli nie słychać nic niepokojącego, można było dać np. taki preparat propolisowy (nie pamiętam nazwy, a aptekach jest), syrop np. Bobicum.... A jeśli stwierdzono rzeczywiście np. zapalenie gardła, to inny antybiotyk, wskazany dla takich malców (nie wiem, czy Ronaxan byłby może dobry).

Z drugiej strony:
Vermona napisał/a:
i dr Woźniak uspokoiła mnie, że stosuje się podawanie obydwu leków i zaleciła, że jeśli już rozpoczęto kurację antybiotykiem,

ta wetka ma rację.
Jeśli już sie powiedziało "a" trzeba powiedzieć "b". Jeśli przerwiesz kurację baytrilem, to bakterie, które mogą byc na niego wrażliwe, mogą się uodpornić. Kuracja zapaleń górnych dróg oddechowych to min. 5 dni. Więc pytanie - przerwać, czy nie przerwać?

Vermona napisał/a:
tylko dziś rano wydawało mi się, że coś "zaświstał" chwilowo podczas wąchania otoczenia

Mógł zaświstać z powodu glutków w nosie. Kup sobie gruszkę gumową (np. nr 7, połowica na pewno będzie wiedziała, o co chodzi z tymi numerami) i wyciagaj glutki z nosa, to bardzo pomaga (oczywiście, koniec gruszki tylko mozna przyłozyc do dziurki). Możesz też wzmóc tworzenie kataru przez inhalacje np. Inhalolem. Wersja najszybsza - kilka kropel na chusteczkę i potrzymac przed noskiem.

julesia - Czw Lis 18, 2010 14:07

Mój Filip ma coś takiego, jakby mu w tym nosku przeszkadzało strasznie, dlatego też doszłyśmy z wetką do wniosku, że to może być coś mechanicznego, może od uderzenia coś mu sie przestawiło i mu przeszkadza i pewnie już mu tak zostanie i nic się nie da z tym zrobić...Bo on kicha kicha i zaczyna ten nos namiętnie myć. Trochę jakby smarkał przez niego, żeby go udrożnić. Ale teraz to kurcze zaczynam mieć na prawdę wątpliwości i chyba znów przejdę się do dr Piaseckiego... żeby tym razem ON powiedział co o tym myśli a nie jego młoda doktorantka, która pewnie nie ma aż tyle doświadczenia.
Nisia - Czw Lis 18, 2010 14:10

julesia, a tymczasem możesz uzywac gruszki i nawilżać powietrze. Możesz tez robić inhalacje szczurkowi z soli fizjologicznej.
julesia - Czw Lis 18, 2010 14:13

Właśnie, może to z powodu suchego powietrza? Zmieniłam ostatnio mieszkanie (wprowadziłąm się do chłopaka) i wydaje mi się że strasznie tu jest sucho...Sama mam zawsze rano przesuszoną śluzówkę nosa :/ i zastanawiałam się czy to przypadkiem ne jest przyczyną kichania Filipka - chociaż maluchy (Albi i Alias) w ogóle nie kichają, jakby im to nie przeszkadzało. Spróbuję tej gruszki, tylko trochę się boję, żebym nie zrobiła malcowi krzywdy :P
Nisia - Czw Lis 18, 2010 14:15

No wiesz, jednemu czlowiekowi będzie się śluzówka przesuszać, innemu nie. Człowiek sobie glutki wyjmie, a szczur? Szczur próbuje wykichać. A jak sa suche?
Gruszką krzywdy nie zrobisz ;)

maris - Czw Lis 18, 2010 15:51

Nisia napisał/a:
Baytril to bardzo dobry antybiotyk, ale.... nie dla malców 2-miesięcznych! Enrofloksacyny nalezy unikac u szczurków poniżej 4 miesięcy.

Nisia, możesz napisać, dlaczego należy jej unikać? Będę wdzięczna :)

Nisia - Czw Lis 18, 2010 16:00

Poszukaj w wątku o Enroxilu ;)
maris - Czw Lis 18, 2010 17:14

Off-Topic:
Nisia, chodzi o ten temat? :arrow: http://www.forum.szczury.biz/viewtopic.php?t=919 Przewałkowałam go już wcześniej kilka razy a teraz jeszcze 2 i nic nie znalazłam :drap: W temacie o myko też jest tylko wzmianka, żeby nie podawać. Chyba jestem ślepa :oops: ale nie umiem znaleźć odpowiedzi na swoje pytanie.

Nisia - Czw Lis 18, 2010 20:10

Off-Topic:
Chodziło mi o to z tematu myko. Nie należy podawać, bo, jeśli dobrze kojarzę, enrofloksacyna wpływa negatywnie na tkankę chrzęstną, a więc jeśli podaje się w wieku, kiedy następuje bardzo intensywny wzrost (u szczurów podają 4 miesiące), to szczurek może nie urosnąć odpowiednio duży.

Pyl - Pią Lis 19, 2010 05:28

Nisia napisał/a:
Chodziło mi o to z tematu myko. Nie należy podawać, bo, jeśli dobrze kojarzę, enrofloksacyna wpływa negatywnie na tkankę chrzęstną, a więc jeśli podaje się w wieku, kiedy następuje bardzo intensywny wzrost (u szczurów podają 4 miesiące), to szczurek może nie urosnąć odpowiednio duży.

Nisia, możesz coś więcej wyjaśnić i potwierdzić u dr Kasi? Szkrab, o którym pisze quagmire dostał enroxil właśnie od dr Kasi, jeszcze wtedy, gdy nie był poważnie chory (czyli nie było to ratowanie życia kosztem wzrostu). Mój dwu miesięczny Cza dostał enroxil w Ogonku, również przy lekkim kichaniu (bo chyba na nic innego poza lekkim kichaniem i zabezpieczeniem operacji dawać go nie warto). To nie są przypadkowe lecznice nieznające się na leczeniu szczurów. Nie sądzę, aby chcieli zrobić krzywdę maluchom. Coś mi nie gra.

Oli - Pią Lis 19, 2010 05:32

Nisia, to działanie dotyczy przede wszystkim psów, u szczurów z tego co wiem nie zostało to stwierdzone w znaczącym stopniu. chociaż jeśli masz inne źródła info to chętnie poczytam.

ze strony producenta
Cytat:
Fluorochinolony podane w wysokich dawkach u młodych zwierząt mogą spowodować uszkodzenia chrząstek stawowych.
:wink: http://www.biowet-drwalew...a&page=00&id=24
Vermona - Pią Lis 19, 2010 08:22

Ze swojej strony powiem tylko, że oczywiście byłam wczoraj kontynuować leczenie antybiotykiem i wyraziłam swoje obawy i wątpliwości (marudząc najzwyczajniej) co do zaordynowanego środka i Pani weterynarz, nie zgodziła się z tym. Poinformowała mnie, że jeśli malec ma już 2 miesiące (a ma, dziś kończymy 2 miesiące :mrgreen: ), to nie zaszkodzi mu już ten środek. Nie chcę nic poprzekręcać, ale poinformowano mnie, że chodzi o wzrost tkanki chrzęstnej, a Marceli jako "dorosły"osobnik" ( :wink: ) nie jest już zagrożony defektem o tym podłożu. Od razu zaznaczę, że - mogłam coś źle zrozumieć. :P Więc specjaliści mam nadzieję, że mnie poprawią. ;) A mój Ogoniasty, zdecydowanie mniej kicha. :mrgreen:

Pozdrawiam i życzę miłego dnia.

Oli - Pią Lis 19, 2010 13:58

2 miesięczny szczur nie jest szczurem, który zakończył swój wzrost :roll: ale tak jak napisałam wcześniej - enro w dużych dawkach i to do tego może, a nie na pewno spowoduje zahamowanie wzrostu. ;)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group