Oddam - Przygarnij wacika...
Anonymous - Pią Cze 15, 2007 08:51
albinoski...
do dziś bardzo ciepło wspominam moją maleńką Iskierkę - słodką albinoskę... i jej cudowne czerwone ślepka.
pierwsza szczura, którą poznałam osobiście, była albinoską. potężna, ogromna Dżuma.
potem w zoologu wypatrzyłam albinoskę dla siebie. Agrafka mieszkała ze mną krótko, ale bardzo się lubiłyśmy.
heh... od czasu, kiedy Iskierka odeszła, marzę o albinosku...
na pewno przyjdzie czas
Anonymous - Pią Cze 15, 2007 08:55
Kompletnie nie wiem o co chodzi z tymi albinosami, ja je uwielbiam i zawsze mam przewagę białego w stadku.;]
No bo czy te oczy mogą kłamać?
A to białaski interwencyjne:
I Sepsa, która u mnie została:
Brać ludzie albinosy, są przekochane, prześliczne i w ogóle prze.;]
helen.ch - Pią Cze 15, 2007 09:19
No to napiszę i ja. Białaski z banera Krwiopij to jak większość wie moje Waciki, stąd też nazwa akcji, akcji przypominającej o tym, że na adopcję czeka wciąż masa szczurków, w tym mnóstwo albinosów. Sama nie myślałam nigdy o albinoskach, nie podobały mi się, wolałam kapturki, kapturka też szukałam po śmierci Kropeczki, znalazłam śliczną małą kapturcię u Krwio właśnie, ale nie była sama, towarzyszyły jej dwie małe białe kuleczki. Wiedząc, że moge wziąć więcej niz jedną, zdecydowałam się wziąć do pary jedną albinoskę, jednak los chciał inaczej, kapturka rozkochała w sobie Izabelę i ja ją jej odstąpiłam, zostały albinoski, więc wzięłam obie. Nie mogłam zrezygnować, urzekły mnie juz na tych pierwszych zdjęciach, które wstawiła Krwio.
W drodze z Warszawy opiekowała się nimi moja mama, dzwoniła co godzinę żeby powiedzieć jakie cudne mają futerka, jak śmiesznie śpią. Teraz kocha je cała rodzina. Bo jak ich nie kochać, sa takie śliczne:
Białe puchate błyszczące kuleczki, rosną jak na drożdżach i mają wspaniałe charakterki.
Albinoski z interwencji to rodzina moich wacików, tak jak i cała reszta ogonków.
Możesz mieć swojego wacika, pomyśl, one czekają na pomoc.
Przygarnij albinoska
P.S
A ja moich oczywiście nie zamierzam oddać, one maja tylko reklamować akcję, bo sa takie urocze i fotogeniczne, a co niech beda sławane
I jeszcze jedno, co do oczu czerwonych, mamy teraz 4 szczury i tylko jeden ma czarne oczy
krwiopij - Pią Cze 15, 2007 12:30
Super jesteście! Tyle fotek i ciepłych słów w tak krótkim czasie, gratuluję.
PALATINA, Ty też robisz prześliczne zdjęcia. Pamiętam fotki któregoś z Twoich chłopaków na drewnianej ławce, chyba na działce. Cudne były. Jeśli jeszcze gdzieś je masz, możesz pokazać innym. Trudno o lepszą reklamę.
Żeby ułatwić sprawę, podaję linki to tematów, w których można znaleźć waciki, które wciąż czekają na dom (wszystkie przebywają obecnie w Warszawie).
U Arbor Vitae przebywa:
- 5 kilkumiesięcznych, młodych samiczek,
- 1 malutki samczyk (do oddania za ok. 2 tygodnie),
- 3 malutkie samiczki (z tego samego miotu).
http://sps.forall.pl/viewtopic.php?t=779
U evci116 przebywają:
- 2 kilkumiesięczne samiczki (nr 1 i 3)
http://sps.forall.pl/viewtopic.php?t=778
U apsy przebywa:
- 9 młodych samczyków
http://sps.forall.pl/viewtopic.php?t=768
U ajlii i jubu przebywają:
- 2 dorosłe samce (oceniane na ok. 1 rok),
- 2 kilkumiesięczne samce (6-8 miesięcy),
- 5 młodych samców (ok. 4 miesięcy),
- 1 młody samczyk (ok. 2 miesięcy),
- 3 młode samice (ok. 4 miesięcy).
http://sps.forall.pl/viewtopic.php?t=776
Na Woli przebywają:
- 1 dorosły samiec (ok. 1 rok),
- 2 ok. półroczne samce.
http://sps.forall.pl/viewtopic.php?t=766
Gdyby podane przeze mnie informacje nie pokrywały się z rzeczywistością, proszę o uaktualnienie!
Przypominam też wszystkim o tanich kastracjach! Wystarczy 20 złotych, żeby wykastrować samczyka i podarować mu możliwość zamieszkania z dziewczynami.
Co do czerwonych oczek - tak, albinoski widzą gorzej i mają delikatne oczy. Nie można wystawiać ich bezpośrednio na ostre słońce lub świecić prosto w pyszczek latarką. Poza tym albinosy mają nieco słabszy węch i mogą być trochę bardziej niezdarne i ciapowate niż pigmentowane szczury. Mimo to opieka nad nimi wcale nie jest trudniejsza! Albinosy świetnie sobie radzą, a ich drobne słabości nie są przeszkodą nie do ominięcia. To przecież nie ich wina, że ktoś pozwolił im przyjść na ten świat właśnie takimi... Trzeba dać im szansę. Ja już dzisiaj jadę po własnego wacika!
H. - Pią Cze 15, 2007 14:35 Temat postu: Orulec .. :* Oj świetny temat Podpisuje sie pod nim obiema rękami (:
Po pierwsze - albinoski zdecydowanie mają swój niepowtarzalny urok (: - są strasznie mięciutkie i puchate uroczo kiwają się na boczki łapiąc ostrość I wydaja sie być takie niewinne patrząc na Ciebie swoimi ślepkami (:
Albinoski są wyjątkowe i w żadnym wypadku nie wolno ich z tytułu wyglądu lekceważyć, czy tez dyskryminować!
Zachęcam tych, którzy jeszcze mogą do pomocy i ratowania z interwencji wlasnie albinoskow!
Czyż nie chwytają Was za serca prześliczne Wacikowe zdjęcia od Krwiopij i calej reszty userow ?
Na pewno!
A tutaj KLIK!, mój nieomal rudzielec Oruś (: xD
PS. No wlasnie .. Ora jest biala, ale tym drugim kolorem to wrecz rudawa Ale slicznie lsni i jak juz mowilam ma mięciutkie i puszyste futerko <3
helen.ch - Pią Cze 15, 2007 14:48
Hally napisał/a: | uroczo kiwaja się na boczki lapiąc ostrosc |
no to jest czysty odlot, moja Pixi wystawia się z drzwiczek klatki i jak majtek na maszcie rozgląda się na boki. Tiksi ruda tez tak robi, ale wacik wygląda przy tym zupełnie rozbrajająco, kiwac potrafi sie nawet jedząc, wtedy pilnuj etak czy się niekt nie skrada żeby zabrać jej kąsek.
H. - Pią Cze 15, 2007 15:20
helen.ch, oj no dokladnie ze mnie to sie smieja, ze czasem to juz sama sie tak kiwam W kazdym badz razie - widok wart ujrzenia
O tak .. te ich oczka i wszystko z nimi zwiazane jest jednak urocze (:
Nakasha - Sob Cze 16, 2007 12:36
Sama przygarnęłam albinoskę z interwencji (Czika się zowie) i jestem bardzo, bardzo zadowolona =) =) albino to była moja 2 samiczka, a 3 szczurek w ogóle, jakiego miałam Gdy tylko śliczne waciki zobaczyłam po raz pierwszy, blisko 3 lata temu, od razu się w nich zakochałam =) a te oczka! cudowne są! =) =)
Moje albinoski były ze wszystkich ogoniastych najbardziej przymilne i odważne =) =) [i najbardziej spasione ;D]
Obecnie mam 2 albino - Czikę i Kadę (rexa) i zdecydowanie nie zamierzam zrezygnować z białych futrzastych elementów w moim stadku
krwiopij - Sob Cze 16, 2007 14:35
Cóż, co prawda Jego Wysokość Król Szczurów Fredryk I nie jest najlepszą reklamą dla wcikowej sprawy (ma uszkodzone oko, zdeformowane uszy, sporo blizn, brakuje mu końcówki ogonka, nie znosi być dotykany i gryzie ), ale i tak bardzo się cieszę, że jest u mnie i kocham go mimo wszystko. Bez obaw - reszta wacików jest sporo sympatyczniejsza i wygląda dużo lepiej.
H. - Sob Cze 16, 2007 15:43
Off-Topic: | krwiopij, ale to jest wlasnie jego urok |
helen.ch - Sob Cze 16, 2007 16:05
krwiopij, ofoć Jaśnie Pana Króla please
krwiopij - Sob Cze 16, 2007 16:55
Może jak merch wpadnie w odwiedziny, uda się zrobić kilka fotek. Ja niestety nie mam aparatu... Ale Fredryk nie wygląda zbyt zachęcająco, więc nie wiem, czy w ogóle powinnam pokazywać go w wacikowym temacie - jeszcze ludzi odstraszy.
PALATINA - Sob Cze 16, 2007 17:21
Wrzucam w takim razie kilka wygrzebanych starych fotek moich białych:
Marunia
Benjamin
Marunia poczochrany, w trakcie mycia się:
I biała dziewczynka - Jolka
Jeremiś
Chyba na razie starczy
Nakasha - Sob Cze 16, 2007 17:52
krwiopij, ale to jest "prawdziwy", dostojny szczur ;D mi się strasznie spodobał, gdy go zobaczyłam =] takiego albino sama mogłabym mieć
Moja Kada:
na trawce:
http://img454.imageshack....29/kada1dx0.jpg
podczas "skanowania terenu" czyli ustalania ostrości (uwielbiam jak to robią )
http://img106.imageshack....45/kada2go5.jpg
ziewa
http://img118.imageshack....adaziewaby4.jpg
Czika:
zdominowała moją Milę
http://img118.imageshack....8/czika1ye2.jpg
"ale ja muszę zobaczyć co ty tam podgryzasz!"
http://img238.imageshack....8/czika2gp5.jpg
zasadzkas - Sob Cze 16, 2007 20:57
Mam świeżo adoptowanego labinoska z interwencji, półrocznego. Jeszcze nie ma zdjęć, ale ma imię, które doskonale to tłumaczy: Munio Strachajłło Adoptowałam kapturka od Ajlii, która powiedziała mi o sytuacji albinosków, a, że serce mam miętkie a klatkę sporą, to wzięłam. Nie żałuję wcale, choć całe oswajanie przed nami. Facet jest prześliczny, napędził mi stracha tym kiwaniem, bo nie wiedziałam o ostrości widzenia, jest zrównoważony, choć się boi, nie gryzie, nie wariuje.
Przygarnij wacika, naprawdę warto
|
|
|