To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Planowane mioty - Miot "B" Emerald Moon

Anonymous - Wto Maj 29, 2007 11:24

Tak na wszelki wypadek bardzo proszę o spokój i wywaźone słowa. :)
AngelsDream - Wto Maj 29, 2007 11:25

Obawiam się, ze zostanie to potraktowane jak nagonka, ale muszę to napisać. Jeśli brać malca z takim ryzykiem, to może juz lepiej zostańmy przy ratowaniu bid. Tam przynajmniej jest szansa, że trafimy na zdrowe, bo sama natura wyeliminowała słabsze geny [mała szansa, ale zawsze].

Off-Topic:
Temat jest kontrowersyjny - może moderacja zastanowi się nad tym czy nie lepiej go zmaknąc do czasu pojawienia się autorki?

Anonymous - Wto Maj 29, 2007 11:30

Myślę, że póki jest spokój nie trzeba zamykać. Wszakże każdy ma prawo wypowiedzieć sie na ten temat. Użytkownicy są przecież potencjalnymi kupującymi.
Anonymous - Wto Maj 29, 2007 13:02

Off-Topic:
Ja wrócędo domu koło 15, będę mogła tu pilnować porządku :]


A nie oftopując: ja też jestem jak najbardziej przeciw. Geny, o których tak mało wbrew pozorom wiemy nie są bezpieczne. Nie wiemy przecież dlaczego matka Nali miała problem z porodem, nie wiemy z czyjej "winy" był problem z Hymirem. I jak najbardziej popieram Angels, to nie jest odpowiedzialne. I jeśli w tą stronę faktycznie mają iść polskie hodowle to ja też jestem za bidami. Nie dość, że pomagam to mam wybór co do charakteru [ile razy zdarzały się przypadki, że było więcej chętnych niż maluchów?]. A jak maluch był "zwykłym czarnym standard" to ludzie potrafili rezygnować. Przy przygarnięciu potrzebującego szczurka mam większy wybór, mogę dobrać szczura do mojego stada i wiedzieć, że zrobiłam dobrze.

PALATINA - Wto Maj 29, 2007 17:16

Też jestem przeciwna temu miotowi.
Hodowla ma na celu ulepszanie genotypu szczura, poprawianie zdrowia (i urody, ale)...
A to wygląda mi prostu na rozmnażanie, nie Hodowlę (ten konkretny miot mam jedynie na myśli)). Jeśli nie jest to konieczne, to czemu ryzykować?

wanna - Wto Maj 29, 2007 18:20

Ja też jestem przeciw nie przemyślanemu rozmnażaniu. Mam nadzieje, że te wszystkie głosy rozsądku pomogą hodowcy podjąć właściwą decyzję.
sachma - Wto Maj 29, 2007 18:46

jak dla mnie, jako miot kontrolny bardzo madra decyzja, sprawdzimy dwie bardzo ladne linie, zgoda zarządu jest, a i nasza hodowla sie nie sprzeciwia, o ile miot zostanie miotem kontrolnym :) teraz tylko pilnowac zeby inbreedu nie bylo i wszystko powinno pojsc bardzo dobrze :)

trzymam kciuki za piekne zdrowe kluski - i nie watpie ze takie beda ;)

Anonymous - Wto Maj 29, 2007 19:06

Cytat:
jak dla mnie, jako miot kontrolny bardzo madra decyzja


dziwne, ze dla wiekszosci ludzi zupelnie glupia.

sachma napisał/a:
zgoda zarządu jest


zarzad, sachmo... uch, trzymam palce na wodzy. i powiem to bardzo delikatnie.
zarzad jest nastawiony tak samo jak wiekszosc polskich hodowli, bo sam jest hodowla niczym sie od tej wiekszosci nie rozniaca. prosze:

sachma napisał/a:
dwie bardzo ladne linie


dwie bardzo ladne linie. szkoda tylko, ze poza tym 'ladne' wiele wskazuje na to, ze nie przeklada sie to na 'zdrowe'.

sachma napisał/a:
nasza hodowla sie nie sprzeciwia


mimo iz wczesniej twierdzila, ze ten miot w calosci bedzie mial status PET. no to dla mnie jest to conajmniej dziwne i nieodpowiednie.

sachma napisał/a:
teraz tylko pilnowac zeby inbreedu nie bylo


uhmm... inbreed nie jest jedynym problemem. nie musi byc inbreedu, by ujawnily sie wadliwe geny. bo przeciez nie wiecie, na ktorych genach niesie sie wada, ktora zabila Hymira, tak samo jak nieznane sa przyczyny problemow Arnici. czy moze sie myle?

sachma napisał/a:
trzymam kciuki za piekne zdrowe kluski - i nie watpie ze takie beda


a ja nie watpie, ze takie zabawy predzej czy pozniej przyniosa oplakany skutek. i najbolesniej odczuja to niczemu nie winne szczury.

zywym_trudniej - Wto Maj 29, 2007 19:16

Nala najprawdopodobniej już jest w ciąży (spójrzcie na datę mojego poprzedniego posta). Jeśli nie jest, nie będe ponownie kryć. Zdecydowałam, że miot po przyjściu na świat będzie w całości miał status PET. Linia nie będzie kontynuowana. Zbyt wiele straciła na tym i tak moja hodowla (chociażby w momencie, w którym zostałam porównana do rozmnażaczy, a nie życzę sobie takich pomówień).

Nadal jednak twierdzę, że choroba genetyczna w tym przypadku jest bardzo mało prawdopodobna. Zresztą to, że linia w mojej hodowli nie będzie kontynuowana nic nie zmieni, bo są jeszcze bracia i siostry zarówno ojca jak i matki Nali. To że prawo do romnażania miała tylko L. i tylko jednej samiczki miało służyć właśnie kontroli, żeby nie było ryzyka urodzenia się miotu chorego. Ta linia pozostałaby tylko i wyłącznie w mojej hodowli i w mojej hodowli linia by się zakończyła (żeby nie było sytuacji, o której pisze Angels, że zapomniany zostanie miot po Nali i rozród przestanie być kontrolowany). Przypominam też, że miot kontrolny służy nie tylko poznaniu genotypu jednego lub obojga rodziców.

Wyjaśnię jeszcze raz dlaczego ten konkretny miot jest bezpieczny, więc nie życzę sobie opinii w stylu malca z tego miotu nie wzięlabym nawet za darmo.

Choroba sprzężona z płcią jest w tym momencie wykluczona. Jeśli przenosiłaby sie na chromosomie Y Nala jest bezpieczna z tego względu, że jest dziewczynką. Jeśli na X choroba musiałaby ujawnić się wcześniej. Wszak zarówno w miocie A Zirrael Rattery jak i R pod Bornem były samce i nie pojawił się ten problem (w przypadku tego typu choroby 50 procent samców byłoby chorych). Jeśli mutacja pojawiła się tylko u Hymira od tego konkretnego momentu linii miot również jest bezpieczny ponieważ mutacje genetyczne nie dotyczą całego miotu, tylko pojedynczego osobnika.Jeśli jest to choroba recesywna miot będzie zdrowy gdyż Easter jest z Nalą zupełnie niespokrewniony.

Nie wiązałabym także problemów Hymira z ciążą Arnici. W przypadku chorób genetycznych ujawniających się już w okresie ciąży mamy do czynienia z genem letalnym, a w tym przypadku martwe płody zostałyby wchłonięte przez matke we wczesnym okresie ciąży. Arnica urodziła martwe młode i to tylko z jednej odnogi macicy, więc według mnie przyczyna była mechaniczna. Nie potrafię także znależć przyczyny tego, że skoro te martwe młode były również chore, Hymir urodził się normalnie i choroba ujawniła sie dopiero w wieku 3 miesięcy.

Informacji o miocie nie będzie na forum, dlatego proszę o zamknięcie tematu.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group