Zachowanie, psychika i oswajanie - Artykuł: Szczur się śmieje
Anonymous - Nie Mar 25, 2007 15:34
To ten świergot, który ja czasami słyszę, jak ganiają albo jak je smyram i smyram i smyram to śmiech?
O ja cię! Ale fajnie!
helen.ch - Wto Kwi 10, 2007 15:23
Proszę bardzo, można posłuchać świergotu:
http://vids.myspace.com/i...eoid=2018667354
i poczytać:
http://tierneylab.blogs.n...e-for-yourself/
Mangusta - Wto Kwi 10, 2007 16:24
helen.ch, bardzo pozytywne
Chyna, to są dźwięki o częstotliwości dużo wyższej niż to co łapie ludzkie ucho... musiałabyś być nadczłowiekiem
wanna - Czw Kwi 12, 2007 22:35
helen dziękuje za filmik
teraz już wiem gdzie szczury mają łaskotki
moje dziewuchy też lubią być drapciane pod pachami i po brzuszku, ale nie aż tak, jak te na filmie... zaraz zabieram się za nadrabianie zaległości, bo podobno gilgotane od maleńkości są bardziej uśmiechnięte i częściej się śmieją przy zabawie.
Anonymous - Wto Kwi 24, 2007 10:51
O, tutaj też: http://youtube.com/watch?v=myuceywaOUs
Anonymous - Wto Kwi 24, 2007 10:59
Chyna, te szczurki są niesamowite! Szkoda, że tego nie słyszymy, możnaby było pośmiać się z nimi
civette - Sob Paź 13, 2007 09:47 Temat postu: Śmiech szczura - filmik Jest temat o wielkich szczurach i ich fotach, więc może teraz filmiki Pewnie niektorzy z Was to widzieli, ja dopiero przed chwilą to odkryłam - śmiejący się szczur Jako że śmiech jest zaraźliwy (jak się okazuje nie tylko ludzki) to też się przy tym uśmiałam
http://www.youtube.com/watch?v=C0kxmfSGCaE
LunacyFringe - Sob Paź 13, 2007 09:53
civette, ja też się zaśmiałam
Zawsze wiedziałam , że te diabły się ze mnie podśmiechują
Krolik - Sob Paź 13, 2007 23:33
Moja Miu bardzo lubi, jak ja "tarmosze". Sama zaczepia moja reke - podgryza, drapie, albo wciska lepek w dlon i wtedy musze ja "lapac". Delikatnie palcami po pyszczku, a ona wtedy (jak to moja siostra nazywa) "walczy" ze mna, tzn z moja reka. Po chwili albo ucieka(zeby szybko wrocic), albo sie wyklada na grzbiet i trzeba ja po brzuszku laskotac - niby sie wyrywa, ale tak naprawde zaczepia dalej i podgryza. A jak ma dosc, to zaczyna lizac....
Bema - Nie Lip 27, 2008 12:04
Jakiś miesiąc temu w Polityce był artykuł o śmiechu i mała tabeleczka ze zdjęciem szczurka w nim Kolejne badania potwierdzają, że nie tylko ludzie i człekokształtne się śmieją, ale ogony też!!! Zdolniachy! Robia to za pomocą dźwięków niesłyszalnych dla ludzkiego ucha, ultradźwięków, także muszę zmartwić tych, którzy ich zabawne popiskiwania uważają za tarzanie się ze śmiechu
kabi - Śro Sie 13, 2008 00:36
z tego co wiem to takie zaczepianie( głaskanie) od tylu szczury moga odebrac jako atak, agresje w stosunku do nich i moze dlatego gryzły? a jednak sprawdza sie, ze im wiecej bawisz sie ze szczurem tym bardzie cie lubi ( naukowiec pobudzajacy osrodek smiechu-czestsze iskanie naukowca przez szczurasy)
_ogonek_ - Pią Sie 15, 2008 20:43
Ten śmiech to tak jak świergot pisklęcia brzmi Ale cieszę się że odkryto coś takiego. Ogoniaści teraz będą się tajemnie z nas podśmiewać
DeliSekerim - Nie Paź 19, 2008 11:24
No witam... Po obejrzeniu filmu i przeczytaniu forum doszłam do wniosku, że albo ja mam coś ze słucham, albo sama nie wiem... Moja Miki ćwierka tak zawsze jak Didim ja iska po brzuszku czy boczkach... Z mamą obydwie przesłuchałyśmy filmik i stwierdziłyśmy, że to samo słyszymy u naszych dziewczyn... Tylko teraz pytanie czy moja Miki ćwierka (i ja to słyszę!!) bo boli ja to iskanie czy ona się śmieje nazwyczajniej w świecie?? Nie wiem jak szczurki płaczą i jakie wydają odgłosy jak je coś boli ;o(
Oli - Nie Paź 19, 2008 14:35
Śmiech szczura nie jest słyszalny dla człowieka, bo są to ultradźwięki. To co słyszysz, to uspokajające popiskiwanie. Coś na zasadzie "Nie rób mi krzywdy, jestem niegroźna i się trochę boję". Wywracanie na plecy i iskanie po brzuchu to objaw dominacji. Nie jest to groźne i nie należy tu ingerować. Nie jest to też bolesne (o ile na brzuchu nie pojawiają się rany). Twoja szczurcia informuje tę drugą, że się trochę boi i nie będzie walczyć.
DeliSekerim - Nie Paź 19, 2008 16:51
Aaaa no właśnie, bo zawsze miałam singielki, ale to dlatego ze spedzalam z nimi cale dni i robily co chciały wiec nie potrzebowały towarzyszy... Dlatego tak sie zastanawialam czemu Miki tak ćwierka jak Didim ja iska... Ale są momenty, że aż mi szkoda Miki, bo leży biedna na tych pleckach kotłuja się tam, a ona bidulka ćwierka i ćwierka... Codziennie ją oglądam i nie ma ani śladziku ukąszeń czy cóś... W takim razie nie reagować tak??
|
|
|