Leczenie - Witamina C i szczury.
Maniak - Czw Mar 22, 2007 16:40
Teraz tak sobie szukałam o tym i wpadłam tylko na to
http://66.102.9.104/searc...=6&client=opera
http://66.102.9.104/searc...10&client=opera
http://www.halat.pl/gmoeureka.html
wanna - Czw Mar 22, 2007 19:45
no to przez przypadek znalazłaś receptę na długowieczność szczurów
cytat:
Są dowody, na razie uzyskane tylko w doświadczeniach na zwierzętach, że witamina Q10 może znacznie przedłużyć czas życia. W pewnym doświadczeniu szczury otrzymujące witaminę Q10 żyły o 11,2 miesiąca (tj. o 56%) dłużej niż szczury kontro-lne Przy puszcza się, że mechanizm tego działania polega na „wymiataniu" wolnych rodników. Wyniki badań wskazują, że witamina Q10, podawana w dawkach przewyższających uzupełnianie niedoborów, może znacznie przedłużyć życie. Nie można wy-kim o c, że może się to odnosić nie tylko do myszy.
Maniak - Czw Mar 22, 2007 20:15
Off-Topic: | wanna, wiem czytałam to..tylko nie wiem nawet gdyby w jakich ilościach jest podawane to Q10 ale tez jak to zobaczyłam jakos tak zlżej na sercu się zrobiło |
Nisia - Pią Mar 23, 2007 08:34
PALATINA, ja biologiem nie jestem, ale:
Choć wszyscy wiemy, że wit. C nie podnosi odporności (od tego jest scano), to jednak zauważyłam, że pomaga w leczeniu. Czasem zdarza mi się tak, że mimo scano, rutinoscorbinu i vibovitu szczury nie przestają kichac, a po podaniu wit. C im się poprawia (płuca i oskrzela są czyste cały czas). Nie wiem dlaczego.
PALATINA - Pią Mar 23, 2007 11:34
Nisia napisał/a: | Czasem zdarza mi się tak, że mimo scano, rutinoscorbinu i vibovitu szczury nie przestają kichac, a po podaniu wit. C im się poprawia (płuca i oskrzela są czyste cały czas). Nie wiem dlaczego. |
Żeby to było wiarygodne musiałabyś jednym podać po scano itd. tą wit C, a innym nie i dopiero wtedy jeśli poprawiłoby się tylko tym, które dostałyby wit C, bym uwierzyła, że to może dzięki niej. A tak, można przypuszczać po prostu im przeszło, bo czas już dłuższy minął i organizm "wziął się w garść".
Osobiście nie stosuję wit C u szczurów. Ale jeśli ktoś chce, to czemu nie.
Anonymous - Pią Mar 23, 2007 12:24
Myślę, że przy niewielkich infekcjach, kichaniu itp, lepiej najpierw spróbować naturalnych sposobów. Czosnek, cebula plus miód. U mnie zawsze działało i nie musiałam faszerwać lekami i chemią. A wit. C na pewno jest potrzebna szczurom, tylko jej ilość jest minimalna.
helen.ch - Wto Maj 01, 2007 09:31
Kropka dostała wczoraj Cebion, w dość dużej myślę dawce, wetka kazała podawac 2x2 krople. Kropka miała spore wycieki porfiryny z oczu i noska.
Anonymous - Wto Maj 01, 2007 09:58
helen.ch, 4 krople to nie aż tak dużo. Mój Ryjuś dostawał raz dziennie 3 krople Cebionu. I dawał fantastyczne efekty. Zawsze będę go polecać. Myślę, że przy trochę jednak zmienionej diecie Kropci, jej słabości i braniu leków Cebion zrobi swoje i będzie lepiej.
Zresztą w Cebionie są przecież inne witaminy, nie tylko C. Działa kompleksowo.
A Kropci nie zapomnij dawać lakcid, skoro bierze antybiotyk.
helen.ch - Wto Maj 01, 2007 10:01
Off-Topic: | Viss napisał/a: | A Kropci nie zapomnij dawać lakcid, skoro bierze antybiotyk | , dzięki, oczywiście zapomniałam...grrr, juz lecę do lodówki |
mysza-77 - Wto Sty 06, 2009 18:22
Viss, Jak dawkować ten czosnek z cebulą i miodem? Bo moje kichają jak najęte antybiotyk nie dzdziałał wiele. Wetka kazała teŻ podawać rutinaceę i vibovit
[ Komentarz dodany przez: wuwuna: Wto Sty 06, 2009 19:14 ]
Usunęłam kod
Layla - Wto Sty 06, 2009 18:33
mysza-77, dlaczego dajesz kod ukrytej wiadomości, przecież to zwykły temat
Anonymous - Wto Sty 06, 2009 19:06
'Witamina C dla ssakow nie jest wlasciwie witamina bo wiekszosc umie ja syntetyzowac samemu. Wyjatkiem sa ludzie, malpy i swinki morskie, ktore musza zdobywac ja z zewnatrz.'
To cytat z mojej ksiazki z technologii zywienia ze studiow. W biochemii pisze to samo Czyli ogonki nie potrzebuja rzadnej witaminy C.
mysza-77 - Wto Sty 06, 2009 19:11
Laylasama nie wiem jak to się stało. Przypadkiem coś wcisnęłam zapewne sorry:)
Asica21 - Wto Lip 27, 2010 16:46
Moja mała Omisia z labu kicha a właściwie nie kicha tylko chrumka noskiem....dziś wieczorem podam jej cebion i chciałam dokupić vibovit ale nie wiem w jakiej proporcji go podać maluchowi. Myślę, że to zwykłe przeziębienie bo po za chrumkaniem nie słyszę nić kiedy przykładam ją do ucha, zresztą mam w domu statoskop i naprawde nie słyszę tam nic a nic. to jak z tym vibovitem? Jeśli jest ta proporcja już gdzieś podana to bardzo proszę o odesłanie mnie do tego tematu.
wuwuna - Wto Lip 27, 2010 23:59
Asia, na opakowaniu masz proporcje, jedna saszetka do jednego kubka, więc odpowienido mniej wsyp do poidła. Proporcjonalnie do wody.
|
|
|