To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Archiwum - oddam szczurka ok. 1,5 roku w dobre ręce Opole i okolice

rattka94 - Pon Mar 26, 2012 14:02

elsa28 napisał/a:
jest mi bardzo przykro poniewaz uwazam ze u mnie szczurek miałby tez dobrze, kazdy według własnego uznania moze mowić "u mnie bedzie miał najepiej" albo u niej bedzie miał najlepiej. Czuje sie dotknieta i urazona poniewaz nie mam zamiaru walczyc o zwierzaka do rozlewu krwi, mnie tu nikt nie zna co nie znaczy ze jestem gorsza od "starszej pani" nie urazajac NIKOGO.

Poczekamy zobaczymy..


Oczywiście ze nie jestes gorsza od innych, chce wam powiedziec ze biore pod uwage absolutnie wszystkie wasze propozycje i jeszcze raz bardzo za nie dziekuje, musze poprostu wszystko na spokojnie przemyslec , prosze was nie kłóccie sie :)

napisaam do Cb maila jesli mozesz pryeczztac:)

rattka94 - Pon Mar 26, 2012 14:05

Devona napisał/a:
Rattka94, adopcja szczura to nie jest konkurs. Sama do mnie napisałaś z propozycją oddania samiczki, odpowiedziałam na wszystkie Twoje pytania, widzę, że więcej osób jest zainteresowanych tym szczurem. Nie znalazłaś odpowiedniej osoby wśród zgłoszeń, skoro nadal czekasz na kolejne? Wiadomo, że do właściciela należy wybór właściwego opiekuna dla zwierzaka, ale atmosfera rywalizacji nie sprzyja odpowiednim decyzjom.


>masz racje, chodzilo mi tylko o to ze nadal zastanawiam sie nad wyborem nowego domu dla ogonka, przepraszam źle to ujęłam, to nie konkurs racja :/ mam metlik w glowie nie spodziewalam sie tylu postow naprawde, chce wybrac jak najlepiej to nie jest łatwe.

Devona - Pon Mar 26, 2012 14:06

Rattka94, dam możliwość przeczytania moich uwag innym osobom biorącym udział w dyskusji, a następnie wyczyszczę temat ze zbędnych postów.

Oczywiście przemyśl sobie wszystko na spokojnie, oddanie pupila pod opiekę innej osobie to nigdy nie jest łatwa sprawa, nie zazdroszczę Ci takiego położenia, ale rozumiem, bo też mnie to kiedyś spotkało.

rattka94 - Pon Mar 26, 2012 14:09

Devona napisał/a:
Rattka94, dam możliwość przeczytania moich uwag innym osobom biorącym udział w dyskusji, a następnie wyczyszczę temat ze zbędnych postów.

Oczywiście przemyśl sobie wszystko na spokojnie, oddanie pupila pod opiekę innej osobie to nigdy nie jest łatwa sprawa, nie zazdroszczę Ci takiego położenia, ale rozumiem, bo też mnie to kiedyś spotkało.


dziekuje:)(napisalam do Cb maila moglabys go odczytac?)

Devona - Pon Mar 26, 2012 14:17

Rattka94, jeśli piszesz o wiadomości z godz. 14.55, to już odpisałam :) .
Starsza Pani - Pon Mar 26, 2012 18:46

elsa28, Devona, ja absolutnie nie mam zamiaru walczyć o szczura, zaproponowałam się, bo zbieram Starsze Panie, a chętnych nie widziałam. Ale skoro są super chętni i to bliżej, to nie ma o czym mówić.

Chętnie bym wzięła, ale równie chętnie nie wezmę :wink:

elsa28, w adopcji zawsze chodzi o dobro szczura, więc nie obrażaj się - właścicielka stara się znaleźć dom idealny a Devona szukała starszej szczurki na kilku forach od dłuższego czasu.

A to zapewne pierwsze doświadczenie adopcyjne rattka94, więc może nie jest tak jasno jak być powinno. Off topy też nie pomagają.

Więc wycofuję się z miła świadomością, że szczura trafi w dobre ręce, choć nie wiem, do kogo.

Devona - Pon Mar 26, 2012 19:15

Starsza Pani, ja się tu nie zgłaszałam, bo już szczura znalazłam, zresztą dobrze wiesz, bo Ci pisałam o zabiedzonej szczurce, która okazała się być rexem, dlatego ma wyłysienia ;) . To rattka94 do mnie napisała i po konsultacji z TŻ uznałam, że możemy przyjąć jeszcze jednego szczurka, dopiero później zobaczyłam "zażartą" dyskusję w tym temacie ;) . W każdym razie decyzja należy do rattka94, ja mam transport z Wrocławia, więc w zasadzie większej różnicy nie ma, że Zielona Góra jest bliżej niż Warszawa ;) . Absolutnie nie uważam, że inne propozycje są gorsze od mojej :) .
Off-Topic:
Starsza Pani napisał/a:
zbieram Starsze Panie
Ja w sumie też :lol: .

lorelei - Pon Mar 26, 2012 19:22

Ja zgłaszałam się mailowo do autorki wątku, też poszukuję 'starszych' szczurek, ale jako, że jestem z Warszawy, a mimo wszystko zarówno z Opola, jak i z Wrocławia jest bliżej do Zielonej Góry - dla dobra szczurka też optuję za tym, żeby trafił do Devony lub do kogoś innego, kto mieszka bliżej Opola ;)
Jeszcze nie jedna i nie dwie duże szczurcie będą do adopcji, a im krótsza będzie podróż do nowego domu, tym lepiej dla nich. :wink:

Devona - Sob Kwi 14, 2012 18:13

Szczur jest już u mnie ponad tydzień. Mimo wcześniejszych informacji o dobrej kondycji samiczka miała bardzo mocno wyłysiały grzbiet i strupki na całym ciele. Została dostarczona do Kluski, która później dostarczyła ją osobie transportującej, w transporterze dla chomika bez zabezpieczenia przed zimnem, ze skrawkiem swetra w roli elementu "grzejącego" :/ . Na szczęście Kluska zapakowała ją w materiałową torbę. Stan skóry wskazywał na poważne i długotrwałe problemy ze skórą, które już po fakcie i mojej interwencji zostały wyjaśnione rzekomą alergią na ściółkę, pojawiły się także zupełnie nowe "historie" dotyczące genezy tych schorzeń, bo niby to szczur od kogoś innego i już w gorszym stanie trafił w ręce rattki94, nie wiadomo kiedy, ile czasu temu i czym był smarowany i teraz ma się lepiej. Szkoda tylko, że na zdjęciach jest w wyraźnie lepszej formie niż teraz, więc cała historia nie trzymała się kupy. Już w weekend okazało się, że szczury jadące tym samym transportem dostały w święta strupków. We wtorek po wizycie u weterynarza dowiedziałam się, że moje wszystkie "nowe" samiczki mają wszoły, prześledziłam całą kolejność pojawiania się objawów u innych osób i na podstawie stadium zaawansowania wiem, że źródłem pasożytów jest samiczka od rattki84, która zresztą nie poczuwa się w ogóle do odpowiedzialności na fatalny stan skóry zwierzaka. Nie zostałam poinformowana o problemach ze skórą, tym sposobem zaraziły się wszystkie nowe szczury oraz inne, które pojechały do Szczecina. Mimo wcześniejszych zapewnień rattki94 szczur nie miał odpowiedniego transportera, co też jest różnie tłumaczone, raz brakiem funduszy (chociaż ten koszt poniosłabym sama, gdybym wiedziała, jak wygląda sytuacja), innym razem okazuje się, że nie był potrzebny, bo szczury nosiła zawsze pod kurtką, więc nawet za mały transporter nie był przeszkodą.

Na szczęście szczury Kluski niczego nie złapały, tak samo moje łyse staruszki. Przykro mi ze względu na Mai-ah, bo jej niepotrzebne narobiłam kłopotów, ale w zasadzie sama nie wiedziałam, bo pierwsze strupki pojawiły się właśnie u niej na nowych szczurach w sobotę. Rezydenci na razie nie mają objawów. Napisałam ten przydługi wywód, żeby zwrócić uwagę na nieodpowiedzialność użytkowniczki, która prześwietliła mnie z każdej strony, urządziła tutaj konkurs na najlepszego kandydata na opiekuna, chciała oglądać moje pozostałe nowe szczury przed adopcją O_o i zupełnie bez wstydu przywiozła wyłysiałego szczura w za małym transporterze bez odpowiedniego zabezpieczenia. Uważam, że należy podawać takie informacje publicznie.

Temat zamykam, tę samą informację zamieściłam tutaj: http://forum.szczury.biz/...p=735320#735320.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group