Archiwum - Cudowne 9 maluszkow do oddania [szczecin]
Kluska - Wto Lut 28, 2012 16:49
Nie ma za co. Życzę powodzenia w adopcji szczurków
chomi3 - Wto Lut 28, 2012 17:00
Hej hej
Prosze nie padac i gleboko oddychac
Postaram sie dzisiaj wieczorem zrobic kruszynkom sesje zdjeciowa (wypije 3 kawy i moze bede szybszy od ich szybkosci w przemieszczaniu sie z miejsca na miejsce) + dokonam ogledzin ilu rosnie miedzy nogami cos, co z czasem przypominac zacznie dupe pawiana
Sa juz pierwsze zgloszenia z czego bardzo bardzo bardzo sie ciesze, ciezko mi sie bedzie z malenstwami rozstac, ale jak sobie pomysle ze trafia w raczki takich kochajacych szczurolubow jak ludzie tu przebywajacy, to jestem o przyszlosc ogonkow spokojny
didko - Wto Lut 28, 2012 17:27
nie na szczurki
sherlocked - Wto Lut 28, 2012 22:44
Jestem na trasie Szczeci-Poznań (tak myślę) więc mogłabym przygarnąć szczurki, konkretnie w liczbie 2
1. Czy juz hodowales szczury?
nie, z gryzoni miałam myszy i chomiki, ale dużo czytałam o szczurach
2. Gdzie szczurki beda trzymane?
w klatce 120długości i nie wiem dokładnie co jeszcze
3. Czy beda siedziec w klatce czy tez beda biegac po domu? Jak dlugie planowane sa wybiegi.
będą i w klatce i na wybiegu, który będzie trwał 2-3 godziny dziennie
4. Czy kochasz szczurki?
nie miałam możliwości poznania ich, ale jestem w stanie pokochać
5. Czy nie masz pajaka albo innego weza coby sprawic szczurkom smierc przez obiad
nie, odrzucają mnie pająki i inne węże nie mam w planach oddawać szczurów na pożarcie
nezu - Wto Lut 28, 2012 22:53
sherlocked napisał/a: | 5. Czy nie masz pajaka albo innego weza coby sprawic szczurkom smierc przez obiad |
Off-Topic: | Przepraszam że się czepnę, ale posiadanie ptaszników oraz węży nie oznacza wcale, że ktoś musi adoptowanym zwierzakiem karmić egzotycznych pupili.
Że dam za przykład mnie.
Mam ptaszniki, mam i węża
Ptaszniki nigdy nie uświadczyły ani nie uświadczą kręgowca w diecie, a wąż ma 40 centymetrów długości całkowitej i jest karmiony humanitarnie uśmierconymi, mrożonymi gryzoniami z hodowli karmowych. Kupuję je już zamrożone od sprawdzonego hodowcy. Większy nie będzie. Taki gatunek. Moje gryzonie to moi przyjaciele (mam dwóch chłopców z rodowodem, więc zaufali mi także hodowcy ), mam choma syryjskiego, adoptusia i samiczkę też adoptusiową. Kocham je nad życie, poświęcam im swój wolny czas i serce i ręczę że sporo jest takich osób, zwłaszcza po stronie tych zapajęczonych, dlatego tego typu pytanie nam trochę uwłacza, bo to tak jakby się zakładało, że posiadając zwierzęta drapieżne, będziemy chcieli adoptować tu obecne czy inne maluchy tylko po to żeby je skarmiać czy tam karmowo rozmnażać.
Otóż NIE.
Dziękuję za uwagę i już sobie stąd idę. |
Noxa - Wto Lut 28, 2012 23:30
plamka na czole albo krzywy haszczak
i jeszcze tak blisko
Ale mi nie wolno... zdecydowanie mi nie wolno już więcej...
Ale daj znac jeśli okaże się że którymś z tych dwóch rosną jajca co?
chomi3 - Wto Lut 28, 2012 23:53
Noxa napisał/a: | plamka na czole albo krzywy haszczak
i jeszcze tak blisko
Ale mi nie wolno... zdecydowanie mi nie wolno już więcej...
Ale daj znac jeśli okaże się że którymś z tych dwóch rosną jajca co? |
hahahah, urzeklas mnie
co to haszczak?
ps.
czy pytajac o tego szczurka:
http://imageshack.us/phot...5/imag0372.jpg/
pytalas o to:
http://imageshack.us/phot.../imag0373x.jpg/
?
i nie, wcale Cie nie demotywuje
Noxa - Śro Lut 29, 2012 00:10
chomi3... aghry... To jest istne znęcanie się nad Noxami ! (czy coś...)
Walczę ze sobą strasznie...
Mówiąc krzywy haszczak miałam na myśli malucha który jest na tym zdjęciu tuż nad panem plamką, ten z kreską na mordce (;
Swoją drogą: Jakbyś chciał to mogę wpaść i przejrzeć maluchy- kto samiczka, kto samczyk...
przy okazji strzelić sobie w głowę i nie daj siło wyższa przygarnąć ze sobą chłopaczka jednego
Bo w sumie to już niedługo będzie trzeba oddzielać panów więc warto by było wiedzieć kto jest kim
Vaco - Śro Lut 29, 2012 01:05
Noxa, bierz tego z kropką, proszę
lorelei - Śro Lut 29, 2012 10:29
Off-Topic: | Ja chciałam podtrzymać zdanie nezu odnośnie pytania dot. węży i pająków, ja także mam ptaszniki, miałam pod opieką węża i nie przeszkadza mi to w kochaniu gryzoni, które z przerwami i w różnych kombinacjach zamieszkują u mnie od 2003 roku. Także adoptowałam szczura, dołączył do mojego stada i ma się świetnie, absolutnie nic mu nie grozi ze strony ośmionogów. Naprawdę terraryści nie są mordercami, nie powinno się na nich patrzeć tylko przez pryzmat tych kilku wypaczonych osób, które na forach gryzoniowych wywołały taki niesmak. Więc fajnie by było, jakby to pytanie zamienić np. na "Czy masz w domu inne zwierzęta? Jeśli tak, jak wygląda bezpieczeństwo szczurów w tym kontekście", co jest znacznie mniej dyskryminujące i bardzo logiczne. Moim osobistym zdaniem dla szczura dużo bardziej niebezpieczny jest kot czy pies (który może nie być przyzwyczajony do szczurów) niż pająk, który MUSI mieszkać w zamkniętym terrarium, bo bez tego po prostu padnie z racji braku odpowiednich warunków - automatycznie więc jego dostęp do szczurów jest zerowy, podczas gdy czworonogi biegają luzem po domu i mogą (podkreślam: MOGĄ, nie muszą, bo są i takie, które świetnie dogadują się z gryzoniami) stwarzać STAŁE, bezpośrednie zagrożenie dla ogona. |
chomi3 - Czw Mar 01, 2012 00:42
hej,
zgodnie z obietnica podsylam zdjecia malenstw wraz z plcia:
http://www.sendspace.com/file/bxjjwc
6 samcow, 3 samice
majlena - Czw Mar 01, 2012 06:19
o matyldo, słodkości! dobrze, że mieszkasz tak daleko! najchętniej wzięłabym wszystkie 3 samiczki, ale wiem też, że muszę jeszcze się wstrzymać od GetMoreRats... powodzenia życzę! na pewno wszystkie te śliczności znajdą dobre domki
didko - Czw Mar 01, 2012 11:19
są super i jeden z tych słodkich panów będzie MÓJ
sherlocked - Czw Mar 01, 2012 15:03
dwie samiczki moje, pierwsza i trzecia są urocze
tylko mam pytanie, czy one mogą być w "króliczej" klatce bez zabezpieczeń, czy muszę dokupić siatkę, którą ją dodatkowo ogrodzę? jak to u Ciebie wygląda, uciekają?
Katarzyna1991 - Czw Mar 01, 2012 15:07
Sherlocked, ja miałam króliczą klatkę setkę i maleństwa potrafią wyjść. Siatka nie jest droga, ale dużo roboty, więc przygotuj cierpliwość i kombinerki
|
|
|