To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Archiwum - [Białystok/Warszawa] Siostry dumbolki ok. 8 miesięcy

noovaa - Wto Lut 07, 2012 21:58

Dziewczynki są przekochane.

Byłyśmy wczoraj z panną mink na kontroli ... poprawa jest, ale zdrowa jeszcze nie jest na pewno .. Więc dalej leczymy. Po za tym, nic na wadze nie przybiera :/ ... pewnie właśnie przez chorobę. Leki zjada grzecznie i ogólnie jest cudowna. Najbezpieczniej czuje się na ramieniu u człowieka. Wczoraj czekałyśmy w poczekalni 50 minut, a że wydawało mi się jakość nie najcieplej, wsadziłam ją pod kurtkę. Pozwiedzała chwilę, wystawiła głowę z kurtki, położyła i bite 40 minut spała na mnie w najlepsze :) .

Czarnulka za to, zdrowotnie ma się świetnie. Urósł jej troszkę brzuszek. Jest żywa i szybka. Na rękach siedzieć nie lubi, bo nie ma na to czasu, ale się nie boi i jest nastawiona przyjaźnie.

Dziewczynki dostały tymczasowe imiona: Niunia (mink ) i Czochradło ( czarna ), bo pomimo tego, że są dorosłe .. jakoś tych imion nie dostały o.O .

Wczorajsza sesyja:







Nakasha - Śro Lut 08, 2012 08:26

Śliczne czochraczki! :serducho: Bierzcie! :mrgreen:
noovaa - Czw Lut 09, 2012 08:06

Znalazłam małą minkównę martwą w klatce ....

Nie rozumiem :(

Wczoraj jeszcze przed spaniem ją wyjęłam, dałam leki ... wszystko pięknie wylizała ... Była żywa, zadowolona, pełna energii ... Nie wiem co się stało :( .

kasia_w - Czw Lut 09, 2012 09:23

;( Już miałam nadzieję, że będę mogła adoptować małą....... ;(
Strasznie mi przykro...

Nakasha - Czw Lut 09, 2012 10:38

O nie... strasznie mi przykro. :(
ifciastu - Czw Lut 09, 2012 12:40

Biedna malutka... Trzymaj się cieplutko :glaszcze:
noovaa - Czw Lut 09, 2012 19:13

Zmiany w płucach były ogromne ... ropne ... zapalne ...
Prawdopodobnie chorowała długo, zanim nagle pogorszyło jej się po zmianie otoczenia u mnie.

Umarła szybko. Jak dobrze zrozumiałam, na zawał serca. Nie dusiła się.

Mój lekarz nie widzi w tym nic genetycznego, więc całe moje stadko dostanie teraz serie z beta glukanu, na wypadek jakby chciało się zarazić, ale nie martwię się o podobne problemu u siostry.

lorelei - Pią Lut 10, 2012 09:15

O boziu, niefajnie.. taka śliczna szczurka, za szybko odeszła:(
noovaa - Wto Lut 14, 2012 22:53

Ja nie chciałam rozdzielać dziewczynek. Były sobie bardzo drogie i przywiązane. Niestety los chciał inaczej.

Czochradełko miała na tyle szczęścia, że zanim straciła siostrę, zapoznała się z innymi szczurami. Moimi. I dzięki temu, po stracie siostry nie jest sama. Ma stadko, z którym szybko złapała wspólny język.

Dlatego Czochradełko zostaje u mnie. Nie mam serca oddzielać jej od JEJ stada i puszczać w świat.

Temat do zamknięcia, a jej losy będzie można śledzić w moim temacie.

Hanami - Śro Lut 15, 2012 01:59

Obie miały dużo szczęścia, że trafiły na Ciebie. Każda inaczej, ale obie spotkało niewątpliwe szczęście.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group