To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Archiwum - Kakadu w Arkadii w Warszawie - chore szczurki...

Niamey - Czw Lis 03, 2011 11:57

Biedronka, a co Ci mówią? Jeśli jest potrzeba to też mogę się tam przejść, ale musiałabym wiedzieć, co wcześniej mówili pracownicy.
wushu - Czw Lis 03, 2011 12:46

Tam wszystko jest chore. Nie raz nie dwa widziałam pływające do góry brzuchem umierające ryby, to ich rozwiązanie na to: wyjąć taką i wrzucić większym na pożarcie.

Chodźmy wszyscy i zróbmy zadymę :]

Niamey - Czw Lis 03, 2011 13:07

Sirius, możesz mi podać ten numer do SdZ? Bo chciałam się ich zapytać czy już tam byli czy nie i jak wygląda sytuacja, a na ich stronie nie mogę znaleźć.

Ewentualnie jeśli ktoś inny ma ten numer i mógłby mi podać.

Cegriiz - Czw Lis 03, 2011 13:08

Kiedy? Kiedy? Mam blisko, mogę robić zadymę :D

Moja siostra kiedyś kupiła tam szczura (kilka dobrych lat temu) i biedna Gałka miała roztocze, więc się drapała niemiłosiernie, miała zapalenie płuc, którego nie dało się wyleczyć (jedynie zaleczyć) a pod koniec życia miała raka - gigantycznego guza na łapie który nie pozwalał jej łapką ruszać. Żyła trochę nieco rok, zanim nie odeszła. Nie miała sekcji zwłok, ale sądzę, że to zapalenie płuc ją wykończyło.

Niamey - Czw Lis 03, 2011 13:12

Cegriiz, myślę, że dzisiaj, tylko trzeba najpierw się dowiedzieć czy ta straż dla zwierząt zadziałała, czy nie. Jeśli nie to wtedy robimy zadymę i odbijamy szczury :) Jeśli dałabyś radę, spróbuj znaleźć do nich numer (tzn. do SdZ)
wushu - Czw Lis 03, 2011 13:16

Zobaczymy co ten SdZ zdziałał. Jeśli nic mądrego to wieczorem koło 19:30 jakoś się umówimy tam. Ja będę samochodem w razie gdyby nam te maluchy oddali. Biednie wyglądają, wystawianie ich na dwór jest głupotą gdy można je wieść ciepłym autkiem.

No to będziemy w kontakcie...

Linda123 - Czw Lis 03, 2011 13:20

Ja niestety też tam kupiłam dwa moje szczurki. Małe były strasznie zaświerzbione i miały zapalenie płuc. Jakbym ich nie wzieła pewnie by pozdychały. Warunki w Kakadu Arkadia są masakryczne. Widziałam te dumbo :/
Biedronka - Czw Lis 03, 2011 14:53

Niamey, ja rozmawiałam z dziewczyną tam pracującą o szczurach jakiś czas temu (o innych ogonach) wyciągnęłam wtedy stamtąd 3, które są teraz u pizmol i mają się świetnie - chociaż chorowały długo - szczególnie jeden..
nie dostałam informacji na co chorują, pomimo zapewnień nie dostałam leków..
na moje telefony ta dziewczyna przestała odpowiadać.. nubijka też z nią miała przejścia..
teraz niestety z nikim nie rozmawiałam bo chyba nie mam już sił..
jeśli bedziecie robić zadymę..życzę powodzenia chętnie bym się dołączyła ale dziś nie mogę - jednak cały czas proponuję DT jak będzie trzeba dla jakiegoś samca!

klauduska - Czw Lis 03, 2011 14:54

Niamey napisał/a:
Cegriiz, myślę, że dzisiaj, tylko trzeba najpierw się dowiedzieć czy ta straż dla zwierząt zadziałała, czy nie. Jeśli nie to wtedy robimy zadymę i odbijamy szczury :) Jeśli dałabyś radę, spróbuj znaleźć do nich numer (tzn. do SdZ)

aha, już to widzę. o ileż razy interweniowałam w GM razem z paroma jeszcze osobami. tam nawet po to, żeby nie wydawać chorych [jak dla mnie] mają weterynarza, który "kontroluje", co tam się dzieje.
podchodzę mocno sceptycznie do tej akcji, ale dalej życzę powodzenia..

Biedronka - Czw Lis 03, 2011 15:01

klauduska, zgadzam się ale chyba lepiej działać i coś robić, takie moje zdanie
jeszcze raz powodzenia!

Cegriiz - Czw Lis 03, 2011 15:17

Niamey,

Straż dla Zwierząt w Polsce
KOMENDA GŁÓWNA

ul. Wolska 60,
01-134 Warszawa

Telefon: +48 22 353 50 60
Faks: +48 22 353 95 19

Godziny pracy Straży dla Zwierząt
Od poniedziałku do piątku w godzinach:

10:00 do 16:00

nubijka - Czw Lis 03, 2011 15:51

byłam tam dzisiaj o drodze- i rozmawiałam z pracownicą i p.weterynarz- obiecała, że zbada dumbosia- ale zaznaczyła, ze on może być łysiejący- bo to dumbo-fuzz :> ...a kierownik jak tylko zobaczył, ze coś się dzieje- zniknął szybciej niż się pojawił :P
Sirius - Czw Lis 03, 2011 15:52

Przepraszam, że nie podałam telefonu ale w pracy nie mam internetu.
Ja mogę podjechać, mogę dać też DT dla samców. Teraz już będę miała stały dostęp do beta. Jakby coś to tel do mnie 505 427 386

Martuha - Czw Lis 03, 2011 17:06

Na dumbo fuzza to ,to ni wygląda,wyraźnie widać,że skóra jest podrażniona :evil:
smeg - Czw Lis 03, 2011 17:13

Jak to niby może być fuzz, z takim długim futrem na głowie i tam, gdzie akurat nie wyłysiał? Co za bzdura.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group