To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Archiwum - Koty ^^

Eruntale - Nie Sty 18, 2009 14:22

Filiżanka jest z 22ego września, karmię ją tak odkąd do mnie trafiła, czyli od 3ciego grudnia.
Tak, kupuję sporo różnego rodzaju mięsa, szyjek drobiowych, serduszek, odrobinę wątróbki, trochę 'gulaszowego', dzielę na porcje, do woreczków i wrzucam do zamrażalnika. Zazwyczaj leżą tam jakieś 2 dni, zanim zacznę tą 'partię' rozmrażać. Jest to o tyle wygodne, że raz na powiedzmy 2 - 3tyg muszę się paprać z mięsem, a potem tylko rozmrażam.
Gotowanego/parzonego kicia nie chce jeść specjalnie, natomiast za surowym szaleje, więc poszłam na kompromis z tym mrożeniem. Była ostatnio (koniec grudnia) odrobaczana, żadną stroną nic z niej nie wyszło, nie traci na wadze, wręcz przybiera nieco za dużo ;P Więc wygląda na to że mrożenie na ewentualne pasożyty działa, tfu tfu, jak dotąd.

Devona - Nie Sty 18, 2009 15:28

Eruntale, mój kotek lubi gotowane mięsko, ale nie wiem, jakie lepiej dawać, surowe (ewentualnie przemrożone) czy gotowane?
Oli - Nie Sty 18, 2009 15:33

Surowe. A jeśli boicie się robaków, które mrożenie przeżywają (takie też istnieją) to warto przed odrobaczaniem robić badanie kału. Majątku to nie kosztuje, a przynajmniej wiadomo co w kocie siedzi. :wink:
pituophis - Nie Sty 18, 2009 16:04

Ja też zwykle daję przemrożone, ale czasem surowe prosto ze sklepu. Zresztą np. salmonelloza ma b. małe szanse rozwinąc się w kocim przewodzie pokarmowym, za krótki, za szybko treść przechodzi.

Uważam, że np. problemy z zębami u większości kotów to efekt karmienia tylko miękką karmą, lub chrupkami. Jakie piękne zęby mają koty na BARF.

Jak czytam pomysły niektórych na żywienie np. sfinksów, wcale się nie dziwię, że mają problemy z zębami. Nic surowego, mielony gotowany kurczak, pasztety, chrupki, szyjką się zadławią... :roll: Niesamowite cudowanie, a w ogóle nie potrzebne.

Nigdy nie miałem wypadku, żeby kot się zadławił przy karmieniu mięsem, ani o nim nie słyszałem. Warto uważac, jeśli kot je łapczywie, ale takich prawie nie ma, przy przestawianiu i przy maluchach. Nie daję jednak kości długich z drobiu, jak skrzydełka, chociaż wiem, że niektórzy dają i nic się nie dzieje.

landrynka - Nie Sty 18, 2009 16:08

moja kota dostaje royal canin. sterilised lub indoor. na mleko ma alergię, ale z rzadka dostanie do wylizania kubek po smietanie/jogurcie/kefirze. dostaje też surowe nerki i to jest hit. tylko trzeba pokroić coby nie nadepnąć potem.
kot jest drapieżnikiem i jeśli myszy sobie nie łowi powienien dostawać mięcho.

a. i nigdy nie dawajcie kotom kości. nawet kręgów szyjnych, które ponoć wolno :roll: .

Fea - Nie Sty 18, 2009 16:32

Słuchajcie, ile się powinien wybudzać kot po głupim jaśku? Dość pilne.
Devona - Nie Sty 18, 2009 17:43

Pituophis, dzięki za informację, zabieramy się do zamiany mięsa gotowanego na surowe przemrożone, później spróbuję z surowymi szyjkami i podrobami.
Pytałam na poprzedniej stronie, czemu wybierasz akurat te suche karmy, które wymieniłeś? Gizmo jada karmy firmy Hill's, czy one są gorsze od tych, które Ty kupujesz? Cenowo raczej są zbilżone.

pituophis - Nie Sty 18, 2009 21:21

Kot po narkozie powinien zostać oddany już wybudzający się. Moje kocury wybudzały się zawsze całkowicie po kilku godzinach, były oddawane chwiejące sięi półświadome. Kotka, zoperowana przez kiepskiego weterynarza, oddana w narkozie, wybudzała się kilkanaście godzin, i to był horror, nie mogła dojść do siebie prawie dwa dni.

Cytat:
nigdy nie dawajcie kotom kości. nawet kręgów szyjnych, które ponoć wolno


Na pewno nie wolno dawać kręgów np. wołowych czy kości gotowanych. Nie wiem, jak miałyby zaszkodzić surowe szyjki kurze, z miękkimi, łatwymi do skruszenia kośćmi. Zresztą nie wiem, jak miałby wyglądać w takim wypadku BARF.

Hills jest mniej smaczny, dokarmiana dzika kotka nie chce go jeść, więc nie kupuję. Generalnie preferuję karmy z wysoką zawartością mięsa, jak Acana i Orijen. W Hillsie wbrew pozorom jest go mniej, choć i tak dużo. Nie sądzę jednak, aby był gorszy.

Podroby trzeba dawać w niewielkich ilościach, jako dodatek. Bywają bardzo lubiane, ale zjedzenie większej ilości wątróbki kończy się biegunką.

idaa - Nie Sty 18, 2009 21:23

Moja koteczka ma około 3 miesięcy, u mnie jest od listopada. Karmię ją podgotowanymi podrobami drobiowymi (do tego marchewka, pietruszka i seler)mało wątróbki (tak symbolicznie), mięsko z kurczaka, i suchym Royal Canin Babycat. W przyłości chciałam ją przerzucić właśnie na surowe, przemrożone. Mam pytanie. Na którymś z kocich forów przeczytałam, że kotom nie wolno dawać wieprzowiny. Czy to prawda? I wogóle jeśli tak, to czemu? Czy nie wszystko jedno jakie mięsko zjada kot?
landrynka napisał/a:
i nigdy nie dawajcie kotom kości. nawet kręgów szyjnych, które ponoć wolno

Nie bardzo rozumiem dlaczego? W końcu, jeśli kot złapie mysz lub ptaka, to kości chyba raczej nie wypluwa? :wink:

Oli - Nie Sty 18, 2009 21:27

idaa, wypluwa. :wink: Dzikie koty "odbekują" taką mieszaninę piór z kośćmi. ><

Co do tego mięsa, to u psów się nie poleca ze względu na uczulenia oraz możliwość zarażenia się pasożytami.

pituophis - Nie Sty 18, 2009 21:36

Nigdy nie zdarzyło mi się, aby kot zwymiotował mi kśćmi, a karmię tak już kilka lat.

U kota jest możliwość zarażenia się nieuleczalną atakującą układ nerwowy chorobą Aujeszky'ego przez jedzenie surowej wieprzowiny. Występuje bardzo sporadycznie, ale jednak...

Dory - Nie Sty 18, 2009 21:40

idaa, zdaje się, że chodzi o włośnia spiralnego :wink:
idaa - Nie Sty 18, 2009 21:40

Oli napisał/a:
idaa, wypluwa

No to może na razie sobie daruję :lol:
Kurcze, a mnie znów wet jutro czeka. Kociambra ponownie wymiotowała robakami ;( . Już 6 razy była odrobaczana :doh: . Trzy razy miała zmieniany lek (po dwa razy ten sam dostawała). Sama nie wiem, co mam robić? Dlaczego wciąż się nie może odrobaczyć?

Oli - Nie Sty 18, 2009 21:44

idaa napisał/a:
Już 6 razy była odrobaczana :doh: .

To nie faszeruj jej lekami, tylko zbierz kupę i zrób badanie. Na podstawie wyniku należy dobrać lek i stosować go w odpowiedniej dawce i odpowiednio długo (3-5 dni), a potem po ok. 10 dniach powtórka. Robaki mają swój cykl rozwojowy, niektóre są oporne na leki, niektóre leki nie zabijają larw i jaj tylko dorosłe osobniki. Jest wiele możliwych przyczyn.

pitu, a jakie dajesz kości? Ja na osiedlu co i rusz znajduję takie przetrawione kupki piór i kosteczek, bo u mnie kilka kotów "dzikich" jest.

idaa - Nie Sty 18, 2009 21:48

Oli w małym mieście to nie jest takie proste :wink: . Może powinnam zebrać to, co zwymiotowała :lol: . Ale pogadam z wetem na temat dłuższej kuracji. W końcu mam małe dziecko w domu :?


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group