sachma - Pią Cze 08, 2012 20:42 Dostał imię na pierwszym postoju... Odie - idealnie obrazuje jego zachowanie  do wszystkiego i wszystkich się cieszy  miziak straszny.
Nie jest oczywiście idealnie, Falka donosi, że znaczy strasznie  będzie umawiany na kastrację..
Na maszynkę kłapie zębami, będzie trzeba ją wyklikać, ktoś musiał mu zrobić koszmar ze strzyżenia... Z Lennym dogadał się świetnie, z Czesiem też niczego sobie
Może Falka wstawi parę zdjęć?
Ja muszę Sebę przycisnąć o zdjęcia z drogi, ale to jak wreszcie wróci do domu 
dwie foty które wyrwałam Sebie siłą wręcz (wczoraj go na świeżo przycisnęłam  )
To foty z zapoznania, jeszcze przed kąpielą
Ninek - Pią Cze 08, 2012 20:57 Ale fajny
Co do krzywd przy strzyżeniu... Żona jednego z miejskich wetów strzyże. Do koleżanki przyszła babka, która u tamtej baby strzygła swojego sznaucera. Pies ma traume straszną i koleżanka ledwo go ogarnia. Przy jednym strzyżeniu poprzednia fryzjerka ucięła mu kawałek języka  Dobrze, że mąż wet, to szybko go szył 
PALATINA - Pią Cze 08, 2012 21:01
A ja się autentycznie zastanawiałam, czy takie wypadki się często zdarzają. Choć miałam na myśli raczej shit-tzu - niektóre z nich podczas strzyżenia okolic oczu, pyszczka, cały czas oblizują się po nosie, a nawet oczach.
A psiak wygląda świetnie. 
Ze znaczeniem gorzej... (Dlatego wolę suki )
sachma - Pią Cze 08, 2012 22:16 kradne zdjęcie Falki, młody już po kąpieli
Kluska - Sob Cze 09, 2012 11:16 Zapraszam do kolejnej części http://forum.szczury.biz/...p=759349#759349 |
||||||||
