To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Archiwum - Psiaki VIII

Fea - Czw Lip 22, 2010 12:31

Mnie pasuje pierwszy, zależy tylko, jaka zawartość tej pulpy.
pituophis - Czw Lip 22, 2010 13:26

W teorii pierwszy, w praktyce - ten po którym pies czuje się i wygląda najlepiej.
LunacyFringe - Czw Lip 22, 2010 13:31

AngelsDream napisał/a:
Bo działa na kufę i kark?

Wszystko jakos dziala na jakas psia czesc ciala . Obroza tez dziala na kark, czasami pies na niej wisi wrecz sie duszac, wiec obroze tez moznaby uznac za asertywna ;) Albo kaganiec. Moj pies wyglada jak kupka nieszczesc jak ma na sobie kaganiec, bo nie jest nauczona go nosic. Moze macie racje, nie mowie ze nie, ale nie czuje sie rpzekonana poki co ;) Dla mnie na pewno halter jest narzedziem, ktore pomoglo mi choooolernie. Sama wiesz AD jaki mam problem z moim psem ;) Wszystko przez to jakie napiecie moja sucz sama buduje , poprzez wgapianie sie w drugiego psa, doslownie przewierca je wzrokiem. Dzieki halterowi moge zerwca ten kontakt wzrokowy, tak ze napiecie nie jest tak wielkie i moj pies jest w stanie sie opanowac, a nawet jak mamy wyjatkowo dobry dzien skupic na mnie ;) Halter dal mi punkt wyjscia do szkolenia i dlatego polecilabym go osobom , ktore maja duze psy i nie moga sobie poradzic z ich utrzymaniem, lub maja psy, ktore sa agresywne :)

Off-Topic:
Swoja droga, ja wcale nie uwazam , ze to co pisze jest jedyne dobre i swiete, a czasami mam wrazenie , ze wiekszosc osob tak wlasnie to odbiera ;) Ja chetnie zmienie swoje zdanie , ale najpierw musze uslyszec argumenty , ktore mnie przekonaja.

babyduck - Czw Lip 22, 2010 13:33

No i jak na złość pierwsza karma średnio suczy smakuje. I "twarde dowody" są jednak miękkie :|
AngelsDream - Czw Lip 22, 2010 13:53

LunacyFringe, :

Cytat:
1.Dzięki pętli okalającej kufę łatwo i bez użycia siły można kontrolować ruch głowy psa, podobnie jak to ma miejsce w przypadku uzd stosowanych dla dużych zwierząt np. koni. Większość psów potrzebuje bardzo krotkiego czasu by zakceptować obecność pętli na nosie, jeśli właściciele będą nagradzać psa i odwracać jego uwagę od obroży.
2. Nacisk wokół kufy powodowany przez obrożę uzdową wykorzystuje instynktowną reakcję psa na zachowania dyscyplinujące jakie stosowała jego matka. W wilczym stadzie starsze rangą i wiekiem osobniki, by uspokoić lub zdyscyplinować osobniki młodsze, ściskają delikatnie ich kufy swoimi zębami. Podobnie postepuje psia matka chcąc np. uciszyć szczekające szczenię. W ten sposób działanie obroży uzdowej wyzwala niewymuszoną, instynktowną reakcję uspokojenia i podporządkowania.
3. Z kolei druga pętla obroży umieszczona na szyji psa powoduje nacisk na grzbietową jej część. To wyzwala drugą instynktowną reakcję wyuczoną w dzieciństwie - szczenię uspokaja się natychmiast gdy suka chwyta je za kark i podnosi np. by przenieść je w inne miejsce.

Andrzej Kłosiński - psycholog, behawiorysta - specjalista terapii zachowania zwierząt towarzyszących DipCABT(Coape)NOCN

Ze strony: http://www.karusek.com.pl...oza-ozdobna.php

W skrócie chodzi właśnie o to, ale myk polega na tym, że kantarek nie zastąpi normalnej obroży i jest "sygnałowo" naprawdę bardzo silny.

LunacyFringe - Czw Lip 22, 2010 14:27

AngelsDream, sorki, ale dla mnie wszystko wyglada ok :P Dla mnie awerysjne metody i sprzety to takie , ktore wyzwalaja glownie bol i strach, a z tego co wkleilas widac , ze kantar uspokaja, co w przypadku np. takich problemow jakie mam ja jest bardzo pomocne. Jesli czegos nie rozumiem to przepraszam za moja glupote ;)
AngelsDream - Czw Lip 22, 2010 14:34

LunacyFringe, masz prawo rozumieć to inaczej, prosiłaś o rozwinięcie, wkleiłam je. :)
Sorgen - Czw Lip 22, 2010 14:39

Yeah, mamy przełom :mrgreen: Dziś na dziennym spacerku Delton się nie zawiesiła mimo okropnego upału. Raz tylko chciała iść tam gdzie mnie akurat nie pasowało czyli pod śmietnik gdzie "dokarmiane" są gołąbki a tak to było super. Wprawdzie spacer tylko 20 min w tym 10 biegania za piłką ale w takie upały jej odpuszczam łażenie. Cieszę się bardzo bardzo bardzo :mrgreen:
Niamey - Czw Lip 22, 2010 17:07

O.o takie coś reklamują w kwartalniku "Pies": http://www.squid-eu.pl/
Na pierwszy rzut oka wygląda to dla mnie nieco koszmarnie, ale jestem ciekawa, czy ktoś to widział na żywo
Wczytałam się trochę w to, co tam piszą i obejrzałam filmik i nie wiem skąd pies ma wiedzieć "że teraz ty decydujesz o jego swobodzie", a po drugie sami przyznają, że jeśli pies akurat szybko biegnie, to może przekoziołkować i jakoś nie widzi mi się, żeby to było bezpieczne

Ninek - Czw Lip 22, 2010 22:21

Orientujecie sie, co ze strony prawa grozi osobie jedzącej psy?
sachma - Czw Lip 22, 2010 22:25

praktycznie nic..
Gato - Czw Lip 22, 2010 22:35

LunacyFringe napisał/a:
Gato napisał/a:
kantar jest metodą awersyjną i to bardzo.


Dlaczego ?

Z bardzo prostego powodu - nakłada na psa ogromną presję psychiczną, wręcz go tłamsi. A to często, jeśli nie zawsze jest dla psa dużo gorsze niż awersja fizyczna.

LunacyFringe napisał/a:
Nie wiem czyj, bo moj nie :D

Dużo zależy od tego dlaczego pies ciągnie. Druga rzecz - że są psy które umieją usztywniać kark (niektóre uczą się z czasem), co nie zmienia faktu, że większość zwierząt po kilku próbach poddaje się.

LunacyFringe napisał/a:
Ja nie umiem utryzmac swojego psa jak sie rzuca na inne i kantar pomaga mi bardzo, w calym procesie szkolenia, bo pozwala mi zerwac kontakt wzrokowy z innym psem i skupic uwage spowrotem na mnie. Nie dalabym sobie rady bez kantara, bo nie mam sily utrzymac jej kiedy dostaje takiej furii. Teraz jest juz znacznie lepiej i moja suka jest bardziej zrelaksowana kiedy widzi innego psa, a caly czas pracuje nad rehabilitacja agresji wlasnie w kantarze, dlatego ciekawi mnie to :)

Powiem tak - swojego psa szkól tak jak uważasz za słuszne i ja absolutnie nie zamierzam się w to wtrącać, po prostu ja swojemu psu wolałabym założyć kolce niż kantar ;) .

LunacyFringe napisał/a:
Prawie wszyscy znani szkoleniowcy uzywaja kantara, szkoleniowcy na 100 % pozytywni.

Nie znam żadnego szkoleniowca który szkoliłby w 100% pozytywnie - to, że nie karci się psa słownie, czy fizycznie, nie oznacza, że szkolenie jest pozytywne. Istnieje coś takiego jak presja psychiczna i wiele, naprawdę wiele osób nawet nie wie, jak dużo presji nakłada na swojego psa.
Poza tym - tak jak już mówiłam, to że metoda jest polecana przez szkoleniowca nawet pozytywnego nie oznacza, że taka jest. Przykładem chociażby wspomniana już smycz behawioralna (a przecież promował/promuje ją J. Gałuszka, który jest dość znanym szkoleniowcem), podobnie z obrożą DOG-STOP - też reklamują ją jako humanitarną i pozytywną. (Niamey właśnie wrzuciła link do tego ustrojstwa parę postów wyżej ;) )

LunacyFringe - Czw Lip 22, 2010 23:45

Gato napisał/a:
to że metoda jest polecana przez szkoleniowca nawet pozytywnego nie oznacza, że taka jest.

Ale ciekawe jednak dlaczego wszyscy pozytywni szkoleniowcy, o ktorych slyszalam ( dosc sporo ) promuja halter ;) Rozumiem, ze sa rozne opinie itd. ale jednak w tej kwestii wydaje mi sie ze sa ze soba dosc zgodni i jest to narzedzie polecane praktycznie non stop.
Gato napisał/a:
ja swojemu psu wolałabym założyć kolce niż kantar

Moj najprawdopodobniej przez kolce dorobil sie agresji, chodzilam z nia na kolcach dosc dlugo, az wreszcie przejrzalam na oczy :D

Oli - Czw Lip 22, 2010 23:52

LunacyFringe napisał/a:
Moj najprawdopodobniej przez kolce dorobil sie agresji, chodzilam z nia na kolcach dosc dlugo, az wreszcie przejrzalam na oczy :D
bo kolców trzeba umieć używać. ;)
Gato - Czw Lip 22, 2010 23:59

LunacyFringe napisał/a:

Ale ciekawe jednak dlaczego wszyscy pozytywni szkoleniowcy, o ktorych slyszalam ( dosc sporo ) promuja halter ;) Rozumiem, ze sa rozne opinie itd. ale jednak w tej kwestii wydaje mi sie ze sa ze soba dosc zgodni i jest to narzedzie polecane praktycznie non stop.

Nie chcę podważać czyjegoś autorytetu, natomiast powiem tak - na presję psychiczną obecnie zwraca się bardzo mało uwagi, wiele osób w ogóle pewnie nie widzi jak dużo jej wprowadza w szkoleniu. I druga rzecz - mówiąc o szkoleniu pozytywnym ludzie skupiają się na braku "widocznych" czy "słyszalnych" kar - patrz wszelkie korekty, działanie na psychikę nie będzie aż tak widoczne.

LunacyFringe napisał/a:
Moj najprawdopodobniej przez kolce dorobil sie agresji, chodzilam z nia na kolcach dosc dlugo, az wreszcie przejrzalam na oczy :D

Idę o zakład, że może z 5% ludzi używających kolczatki umie ją dobrze zakładać (i założyć w dobrym miejscu), że o używaniu nawet wspominać nie będę.
Poza tym nie chce mi się wierzyć, że sama kolczatka była 'sprawczynią' agresji. Na problem tak złożony (mam na myśli agresję) nie może składać się tylko i wyłącznie jeden czynnik.
Poza tym, nie znam psa, nigdy nie widziałam, nie będę wchodziła w dalszą dyskusję :P



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group