Archiwum - Psiaki XX
Aleks1 - Śro Maj 27, 2015 21:03
noovaa napisał/a: | Aleks1, najlepsze wg składu, bardzo. drobne, tanie, łatwopopne i jednocześnie atrakcyjne dla Lilo były smakołyki alpha spirit (kostka ) |
Jeszcze raz dzięki!
Jutro idę do zoologicznego i od razu je kupię!
Na pewno je wykorzystam u zbója bo muszę go jakoś nagrodzić za dobre zachowanie podczas spaceru!
Sorgen - Czw Maj 28, 2015 13:35
Jakiś pomysł czym smarować pogryzione do krwi łapy? Delta jest pipą koszmarną i daje się dziamgać Comie. Coma jej pogryzła wszystkie łapy do krwi, są już strupy ale ciężko się to wszystko goi bo ciągle ją ta pirania gryzie. Comę karcimy no ale jak nas nie ma to akcja trwa Bidna ta moja Deltka bo łapy czerwone, ciepłe i ewidentnie bolące. Przecieram wacikiem moczonym w borasolu i smaruję sudocremem. Starczy czy lecieć do weta? Z ranek nic się nie sączy, część strupów już odpada, tylko ta lekka opuchlizna mnie martwi
Pipcony gryzoń mały, zjadła już kawałek dywanu, tył kanapy, dziś wydłubała 5 klepek z parkietu
Kasia_89 - Czw Maj 28, 2015 13:43
Sorgen, jakoś stronę czy dwie temu polecałam taki preparat jak Vereticyn - na bazie aktywnego tlenu. Rany goją się po tym rewelacyjnie, już po jednym dniu używania widać pierwsze efekty. Przetestowany u moich pacjentów, którym kompletnie nic nie pomagało np. na rozwaloną poduchę u berneńczyka, wiadomo, że pies ciężki i przy chodzeniu ciągle mu się rana otwierała mimo odpowiednich zabezpieczeń. Zastosowaliśmy Vetericyn i po czterech dniach już normalnie mógł chodzić i nic się nie otwierało.
Sorgen - Czw Maj 28, 2015 14:07
No brzmi to ciekawie tylko w necie mało o tym jest od normalnych użytkowników a jednak trochę kosztuje Jakiś pomysł na coś ogólnodostępnego bardziej, w znośniejszej cenie? Bo aktualnie z kasą słabo niestety
wilczek777 - Czw Maj 28, 2015 14:38
Sorgen dawaj zrzutkę robimy na te cacko co poleca Kasia_89
Sorgen - Czw Maj 28, 2015 14:49
A znalazłaś gdzieś taniej? Może ebay? Cholera boję się że czego bym nie robiła to ten mały gryzoń znowu zrobi swoje
Pućka - Czw Maj 28, 2015 23:02
Rivanol, octenisept, solcoseryl.. Ale jeśli opuchlizna będzie się dłużej utrzymywać, to poszłabym do weta, bo mogło się wdać zakażenie.
Ninek - Czw Maj 28, 2015 23:18
Sorgen, przypomniałaś mi jak nasza Majka wyglądała jak tymczasowaliśmy Bruna, takiego małego, krwiożerczego, jamnikopodobnego brzydala. Calusieńka szyja w strupach. Po prostu pełny kołnierz, jeden wielki strup A ona nic sobie z tego nie robiła, ani razu nie warknęła nawet na szczyla.
Sorgen - Pią Maj 29, 2015 09:26
Chyba borasol i sudocrem zaczynają działać bo dziś jest trochę lepiej. Gadałam z hodowczynią, kazała Comę zamknąć do klatki na czas nieobecności naszej zwłaszcza że mała zaczyna niszczyć i Anka się boi że coś zje. No to dziś testowo zostanie 7 godzin w klatce. Deltę zamknę w drugiej żeby nie wkurzała młodej łażeniem po mieszkaniu. W sumie Delt jak była mała to wytrzymywała jakoś więc młoda powinna dać radę zwłaszcza że klatkę zna i na 2-3 godziny w ciągu dnia zamykana była.
Nakasha - Pią Maj 29, 2015 14:39
Sorgen, no nieźle. Shira też podgryzała NN, ale nigdy do krwi...
wilczek777 - Nie Maj 31, 2015 15:13
Sorgen i jak młoda w klatce tak długo? Dała radę? Młoda Delte żre też przy was tak mocno czy nie? Was też tak w zabawie żre?
Ja miałam dzisiaj po prostu przeeee dzień na pasterstwie. Nes w końcu miała lepszy dzień do pracy, pogoda po prostu marzenie, gadanie o szczylach, sędziach i trialu w przyszły weekend... Do tego na koniec deserek w postaci najlepszego trialowego psa M. - długo czekałam żeby to suczydło zobaczyć. Szczylków nie widziałam jeszcze ale jak się okazuje to żaden dom ich nie widział z czego dwa już odpadły. Gdzieś tam jest nadzieja
Sorgen - Nie Maj 31, 2015 22:34
Delte gryzie też przy nas, jest wtedy karcona. Trochę chyba pomaga bo teraz zamiast gryźć łapy gryzie Deltofonę po karku, na to jej pozwalam bo tam jej krzywdy nie zrobi. To nie jest gryzienie w agresji tylko zabawa głupia, jak raz warknęła podczas gryzienia to Delta zupełnie zmieniła postawę i ją stłamsiła.
W klatce ok, nie zlała się, nie posrała, posłania nie zniszczyła, łapy i ryj całe. Teraz się szybciej wycisza jak ją zamykam na chwilę do klatki, chyba zakumała że w klatce trzeba spać. Zostawiam jej tam ulubioną piłeczkę do dziamgania jak jest zamykana.
No i muszę zmienić karmę, strasznie dużo obie suki piją na tej co mają teraz. Chyba kupię Lukulusa, białko w niej ie jest przegięte więc Delta też będzie mogła jeść.
wilczek777 - Nie Maj 31, 2015 22:43
Sorgen nie posądzałam młodej o agresję pytałam czy w zabawie z wami też tak mocno żre. Jak karcicie?
Sorgen - Pon Cze 01, 2015 15:46
Nas nie gryzie praktycznie wcale, czasem jak się zapomni w zabawie to złapie za rękę albo przedramię ale wtedy wystarczy powiedzieć eeee i puszcza. Jak dziamga Delcie nogi to samo eeee nie pomaga, jak nie jest mocno wkręcona działa "puść" jak się wkręci to pomaga dopiero chwyt za kark i powtórka "puść".
Poza tym spokój, miski nie broni, zabawek nie broni, klatkami się wymieniają lub śpią razem. Z miski potrafią jednej jeść albo pić.
Ogólnie jestem zadowolona z jej obecności bo Delt mimo że pogryziona to wyraźnie odżyła, chętniej sama inicjuje zabawę, bawi się z młodą szarpakiem, jak idą razem na spacer to obie chętniej chodzą. Jedna za drugą patrzy, szukają się jak idą same na spacer, Coma niestety nawet marudzi i jojda jak idzie sama bo ona całe życie z psami. Staram się ją zabierać przynajmniej raz dziennie samą na spacer żeby się uczyła odrobiny samodzielności.
wilczek777 - Pon Cze 01, 2015 22:43
Sorgen z tym gryzieniem jest wina i młodej i Delty. Młoda się wkręca i traci kontrole a Delta po prostu się godzi z losem zamiast małego buraka pogonić. Zanim się młoda wkręci jest ostrzeżenie a potem time out - najskuteczniejsza metoda z wkręcaczami.
Fajnie, że Deltoid odczuwa pozytywy z młodej Różnie psy reagują po otrzymaniu nagle 'rodzeństwa' - ale skoro odżyła to świetnie! Z czasem Coma przestanie być piranią i już w ogóle będzie bajka
Ja ostatnio rozmawiałam z M. o szczylach i ewentualnym maluchu dla nas i Nes. Ze względu na fioła jakiego ma Nessie będzie dużo właśnie pracy na osobnych spacerach bo skończymy z dwoma psami z palmą i popcornem zamiast mózgu.
Swoją drogą skończyły potwory 3 tydzień
https://www.facebook.com/...&type=3&theater
|
|
|